160628Analiza Cen LATO - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

160628Analiza Cen LATO

O Nas > Raporty TravelDATA
 

Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii


28.06.2016 - Analiza Cen Imprez Turystycznych - LATO 2016
W oczekiwaniu na rekordowy sezon 2017 …

Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje kolejną Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2016. Zawiera ona okres wysokiego sezonu lata definiowanego jako pierwszy tydzień sierpnia. Analizy są wysyłane podmiotom zarejestrowanym na portalu www.wczasopedia.pl.

I. Istotne kwestie dla polskiej turystyki wyjazdowej

Niejednoznaczne raporty sprzedażowe  

M iniony tydzień był kolejnym, który nie przyniósł jednoznacznych informacji odnośnie bieżącej sprzedaży w polskiej turystyce wyjazdowej. Ostatni raport bazujący na sprzedaży w systemie MerlinX pokazuje kolejne dość istotne spadki liczby sprzedanych imprez o 11,3 procent, a imprez lotniczych nawet o 13,0 procent, co zwiększa skumulowany spadek liczby imprez do 9, a imprez lotniczych do ponad 12 procent. Znacznie lepsze dane o sprzedaży skumulowanej lata przynoszą za to dane działającego głównie poza systemem MerlinX giełdowego Rainbowa. Wskazują one, że jego skumulowana sprzedaż przewyższa o blisko 20 procent  średni wynik dla organizatorów operujących w systemie MerlinX. Jest to kolejna bardzo pozytywna informacja po innym raporcie giełdowego Rainbowa o wzroście do końca maja o 14,2 procent liczby sprzedanych imprez sezonu zimowego 2016/17 w porównaniu do tego samego terminu w poprzednim roku. Więcej w kwestii sprzedaży lata w biurze Rainbow w dalszej części materiału.

Wpływ Brexitu na koniunkturę w turystyce wyjazdowej

Najważniejszym wydarzeniem nie tylko tygodnia, ale i ostanich lat, którym żyją obecnie media, to zaskakująca dla zdecydowanej większości obserwatorów, a nawet zarządzających inwestycyjnymi mega-funduszami (blisko 90 procent) decyzja Brytyjczyków o wyjściu ich kraju z Unii Europejskiej. Zaskoczenie i zamieszanie na światowych rynkach byłoby mniejsze gdyby brano jednak pod uwagę obecny generalny trend niechęci społeczeństw wobec politycznego establishmentu, który często powoduje, że wyniki rzeczywistych wyborów okazują się dla tego ostatniego często przykrym zaskoczeniem. Ta sama kwestia zwiększa również szanse Donalda Trumpa w jesiennych amerykańskich wyborach prezydenckich, mimo iż w bieżących sondażach na razie mocno przegrywa.

Ton obecnych wypowiedzi większości mediów odnośnie Brexitu to mieszanina złości, rozżalenia i  przekonania, że Wielka Brytania wyjdzie na tym rozwodzie zdecydowanie źle. Ponieważ emocje nie są jednak zbyt dobrym doradcą zwłaszcza przy wyciąganiu pospiesznych konkluzji, dlatego lepiej jest trochę z nimi poczekać i dzielenie skóry na niedźwiedziu odłożyć na później.

Jeśli chodzi o wpływ Brexitu na przyszłą koniunkturę w polskiej turystyce wyjazdowej, to może on przekładać się na nią dość bezpośrednio o tyle, o ile będzie przekładał się na kurs złotego wobec tych walut, które z kolei wpływają na ceny wycieczek. Ponieważ złoty jest już jednak wyjątkowo niedowartościowany, to jego osłabienie nie powinno być ani głębokie, ani długotrwałe.

Mniej jasne są skutki wpływu na koniunkturę w rozmaitych obszarach światowej gospodarki, jak przykładowo w transporcie lotniczym, którego reprezentanci, np. Ryanair, którego kurs spadł o ponad 20 procent, mogą szukać rekompensaty dla niepowodzeń w zasadniczych obszarach biznesowych, w pozostałych i mniej intensywnie dotąd eksploatowanych, czyli np. na kierunkach turystycznych. Pisaliśmy o tym wcześniej już kilkakrotnie, ale i tak na pierwsze wnioski w tym zakresie należy jeszcze spokojnie poczekać.

Sezon 2017 powinien przynieść branży zdecydowane odbicie

Ten sezon w turystyce wyjazdowej jest w dużym stopniu osłabiony przez szereg kwestii dla niej niekorzystnych, czyli dość powszechne obawy przed terroryzmem, negatywne przekazy medialne odnośnie naszych pespektyw gospodarczych, w tym również w wyniku Brexitu, a nawet Euro 2016. Na szczęście poza wielkimi aglomeracjami ludzie postrzegają realną rzeczywistość poprzez własną sytuację w zakresie większej pewności zatrudnienia, rosnących płac i świadczeń i zapewne w związku z tym ich nastroje po raz pierwszy w historii są lepsze
i to bardzo zdecydowanie od nastrojów wielkomiejskich.

Agenci u progu nowej biznesowej ery

Skutek tego jest taki, że Polska B zaczęła stopniowo wzbierać silnymi nastojami pro-konsumenckimi, które z pewnym opóźnieniem - zwykle bywało to 6-9 miesięcy lecz okres może być teraz nieco krótszy - przełożą się również na popyt na usługi z wyższej półki, w tym turystyczne wycieczki. Jak wskazuje kalendarz przewidywanego wzrostu zatrudnienia, płac i programu 500+ pojawienie się takiego popytu powinno być zgrane mniej więcej z początkiem okresu sprzedaży wycieczek sezonu 2017.

Z kolei wniosek dla agentów powinien być taki, że obecny słabszy okres w żadnym wypadku nie powinien ich speszyć. Trzeba raczej zacisnąć zęby i przygotować się odpowiednio do nadchodzącego sezonu, który powinien stworzyć dawno nie widziane szanse dla biur agencyjnych, zwłaszcza z obszaru Polski B, na znakomity wzrost turystycznego biznesu. Przygotować powinni się również touroperatorzy, żeby wesprzeć akcelerację popytu na wycieczki na bazie bardzo szybko rosnącej siły nabywczej  w mniejszych i średnich miejscowościach, tym bardziej, że nie są to (na razie) klienci, którzy swoją przygodę z zagranicznymi wakacjami zaczynać będą od wypraw organizowanych samodzielnie. Jakie mogą być w tej sprawie ważne kwestie oraz ewentualne zagrożenia będziemy poruszać w kolejnych materiałach.

A co z opiniami mediów o rozczarowujących danych gospodarczych ?

TravelDATA  ocenia szanse na to, że w nadchodzących miesiącach kluczowe wskaźniki korelujące z popytem na wycieczki w Polsce B, takie jak dynamika wzrostu dochodów gospodarstw domowych z pracy najemnej wynikająca ze wzrostu zatrudnienia i wzrostu wynagrodzeń, (czyli nawet bez 500+) oraz generalna dynamika wzrostu sprzedaży detalicznej, mogą być słabsze od ubiegłorocznych na nie więcej niż 2 do 4 procent. To samo dotyczy wskaźników bezrobocia, które spadając wywierają również spory dodatni emocjonalny wpływ na nastawienie do zakupów.

Co więcej przewaga wskaźników z roku obecnego nad wskaźnikami z 2015 będzie stopniowo narastać, dochodząc do wielkości, które powinny zaskoczyć nawet największych malkontentów. Gorsze
i to nawet o ponad 10 procent mogą być natomiast mało istotne dla turystyki wskaźniki jak dynamika wzrostu produkcji budowlano montażowej, która wynika zresztą z chwilowego przestoju w wielkich inwestycjach współfinansowanych z unijnego budżetu.

Część mediów wydaje się obstawiać jednak inny scenariusz, ale najciekawsze w tej kwestii jest nie to czy lecz kiedy zmienią w końcu w tej sprawie zdanie. Sprawy prowadzące do tego kto miał racje będziemy monitorować i stosownie się do nich odnosić.

Rainbow powiększa przewagę sprzedażową nad rynkiem

W zeszłym tygodniu poznaliśmy bieżący raport giełdowy biura Rainbow o wielkości sprzedaży (łącznie z przedsprzedażą) oferty lato 2016 według stanu na dzień 15 czerwca tego roku. Zgodnie z informacją w nim zawartą organizator sprzedał do tego dnia 167.275 imprez turystycznych , co stanowi wzrost sprzedaży o 9,7 procent wobec tego samego terminu roku ubiegłego. Warto się jednak bliżej przyjrzeć tej informacji bowiem tego typu raporty Rainbow podawał już na koniec grudnia, lutego oraz kwietnia i dlatego można bez problemu obliczyć dynamikę liczby sprzedanych rezerwacji w kolejnych dwumiesięcznych okresach (ostatni jest krótszy, bo półtoramiesięczny).

Wynika z tego, że organizatorowi sprzedaż idzie coraz lepiej, a jego przewaga nad rynkiem jako całością (według dostępnych danych na ten temat) osiąga wielkości znaczące. Sytuację obrazuje poniższy wykres:



Istotne w tej kwestii jest to, że dynamika sprzedaży w okresie 6 tygodni po majówce istotnie wzrosła, który to okres według dostępnych danych, w tym z raportów z systemu MerlinX, był bardzo słaby. To, że tak się działo, a także to, że przewaga tej dynamiki  nad całym rynkiem jeszcze dodatkowo wzrosła, łączyć należy prawdopodobnie z faktem, że w tych tygodniach Rainbow wyraźnie zwiększył cenową atrakcyjność swojej oferty, co statystycznie dodatnio przełożyło się na zakupy klientów, dla których cena jest zwykle istotnym czynnikiem decyzyjnym.

Rainbow zwiększa wartość - doceniony wreszcie przez analityków

Rainbow przez kilka ostatnich lat udanie łączył szybko rosnącą sprzedaż z coraz lepszymi wynikami finansowymi. Nie miał jednak zbyt wiele szczęścia do giełdowych notowań gdyż rynkowa cena jego akcji długo pozostawała poniżej szacowanej przez nas różnymi sposobami realnej wartości. Po dobrych wynikach i sporych wzrostach cen spółki na warszawskiej giełdzie we wrześniu 2014 roku wydawało się, że spojrzano na spółkę już łaskawszym okiem co zmaterializowało się w tzw. rekomendacji KUPUJ wydanej przez BM BGŻ z docelową ceną 24,85 złotego, którą po dwóch miesiącach podwyższono do 29,09 złotego. W końcu czerwca 2015 roku (zapewne pod wpływem oczekiwanego pogorszenia się turystycznej koniunktury) obniżono jednak cenę docelową spółki do 25,09 złotego.

Traveldata wielokrotnie opisywała spółkę jako rokująca bardzo dobrze i wycenianą, zwłaszcza na tle notowań zachodnich koncernów turystycznych relatywnie nisko, a w szczególności przy uwzglę d nieniu wysokiej jakości aktywów Rainbowa i jego bardzo dużych indywidualnych perspektywach rozwoju biznesu, jak również całego polskiego rynku turystyki wyjazdowej.

Niejako potwierdzeniem takiego stanowiska było zdecydowane podniesienie wyceny Rainbowa, tym razem do rekordowej wartości 34,37 złotego wydane 17 maja przez tenże  BM BGŻ BNP Paribas. Jednak jeszcze bardziej praktycznym potwierdzeniem jest wykres zmian cen jego akcji na tle cen akcji obu zachodnich koncernów na przestrzeni ostatniego roku, który w całej rozciągłości potwierdza tezę TravelDATA o „pokrzywdzeniu” wyceny Rainbowa wobec obu liderów europejskiej turystyki, jakie miało miejsce w okresach przeszłych.



Naszym zdaniem ostatnia rekomendacja BM BGŻ nastąpiła tym razem już na poziomie nieodległym od rzeczywistej wartości spółki , ale sytuacja może ulec jeszcze zmianie, bowiem w obecnych trudnych warunkach rynkowych Rainbow radzi sobie, jak na razie nadspodziewanie dobrze, co może się przekładać na kolejne wzrosty wartości tej spółki.

TravelDATA ma również wyrobioną opinię (zdecydowanie pozytywną) na temat wartości innych polskich wiodących touroperatorów, zwłaszcza Itaki oraz Grecos Holiday, ale są to firmy prywatne więc nie poruszamy tej kwestii publicznie. Rainbow jest natomiast spółką giełdową i jako taka regularnie publikuje określone odpowiednimi standardami raporty, co pozwala swobodnie komentować takie informacje w celu podniesienia wiedzy branżowego środowiska turystycznego (i nie tylko) o tym touroperatorze.

Oto przykłady niektórych z materiałów o biurze Rainbow publikowane przez TravelData


II. Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

1. Zestawienia bazują na cenach dla wylotów w okresie  01-07 sierpnia 2016 r. zebranych w dniu 24 czerwca.

W minionym tygodniu ceny wzrosły o średnio 17 złotych, a  największe zniżki  wystąpiły na Lanzarote (tydzień wcześniej były tam bardzo duże zniżki cen), Majorce i w Maroku
o 337, 71, 65 złotych. Największe zniżki cen miały miejsce na Chalkidiki, Tureckiej Riwierze i w Marsa Alam o 130, 50 i 30 złotych.

Przebieg zmian średniej ceny w poszczególnych tygodniach tegorocznego sezonu przedstawia poniższy wykres, a zmiany cen w ostatnim tygodniu obrazuje załączona mapka.





2. Badanie średniej ceny lata 2016 wobec cen sprzed roku wskazuje, że w wyniku ostatniego wzrostu cen, stały się one ponownie wyższe  od poziomu ubiegłorocznego, a mianowicie o 20 złotych. Warto zaznaczyć, że już od pewnego czasu oscylują one w pobliżu średnich cen z sezonu 2015 stając się od nich na przemian nieco niższe lub nieco wyższe.

Przebieg różnicy cen rok do roku w poszczególnych tygodniach tegorocznego sezonu przedstawia poniższy wykres, a sytuację w tym zakresie w ostatnim tygodniu obrazuje załączona mapka.




Spośród dużych kierunków pozycję lidera zwyżek cen wycieczek rok do roku już szósty tydzień z rzędu zajmuje Bułgaria droższa teraz wobec średniej sprzed roku o 173 złote (poprzednio była droższa o 165, 161, 204, 165, 147, 144, 129, 38, 66, 89, 69 i 25 złotych), a wcześniej była tańsza nawet o kilkadziesiąt złotych). Bułgaria stała się liderem wzrostów po tym jak ceny Grecji, a szczególnie Kanarów zanotowały wówczas dość istotne spadki. Ta pierwsza utrzymuje nadal pozycję wicelidera i jest droższa o średnio 108 złotych (poprzednio była droższa o  99, 113, 120, 102, 99 i 83 złote), przy czym z jej wysp konsekwentnie największe średnie wzrosty cen wykazują Rodos i Kreta o 205 i 182 złote, a spadki Korfu i Zakintos o 38 i 28 złotych.

Po dwutygodniowym przebywaniu wśród kierunków tańszych niż przed rokiem ponownie do bardziej kosztownych powróciły Kanary, które są teraz droższe  o średnio 13 złotych - poprzednio Kanary były tańsze o 93 i 36 złotych, wcześniej droższe o 27 złotych, a jeszcze wcześniej tańsze o 12 złotych i droższe o 37, 38, 141 i 3 złote, a w jeszcze  dawniejszych tygodniach tańsze o 17, 23, 23, 62, 70, 70, 57 i 46 złotych). Jak widać ceny Kanarów prezentują wobec ubiegłego sezonu typowy przekładaniec. Z tamtejszych wysp nadal kosztowniejsze niż przed rokiem pozostaje Lanzarote
o 157 złotych, a  znacznie niższe ceny do zeszłorocznych ma obecnie Teneryfa - o aż 199 złotych.

Z dużych kierunków, na których ceny są teraz niższe niż przed rokiem, prym niezmiennie już od ponad pięciu miesięcy wiedzie Turcja - tańsza teraz o średnio 194 złote (poprzednio była tańsza o 207, 217, 182, 212, 232, 169, 72, 263, 223, 183, 198 i 246 złotych). Ostatnio na rynku polskim oraz na głównych rynkach europejskich pojawiły się pewne symptomy poprawy popytu na wyjazdy do Turcji. Dane z rynku niemieckiego wskazywały, że w kwietniu spadki liczby rezerwacji Tureckiej Riwiery zmniejszyły się do zaledwie 9 procent, podczas gdy w marcu wynosiły jeszcze około 50 procent.

Kierunkiem, na którym średnie ceny były zwykle wyższe niż w ubiegłym roku był Egipt, ale po 13-procentowej dewaluacji egipskiego funta w połowie marca ceny spadły poniżej ubiegłorocznych. W ostatnim tygodniu ceny były niższe - o średnio 55 złotych (poprzednio były niższe o 58, 22, 37, 74, 31, 61, 66 i 100 złotych, przejściowo wyższe o 6, wcześniej niższe o 43, 54, 84, 77 oraz 2 złote, a jeszcze wcześniej wyższe o 21, 59 i 60 złotych). Nadal znaczną przecenę wobec sezonu 2015 notuje Marsa Alam
o średnio 150 złotych, a nieco kosztowniejsza jest Hurghada o 39 złotych.

Na mniejszych kierunkach część ubiegłotygodniowych przecen wobec ubiegłego roku zamieniła się w zwyżki. Tańsze pozostają nadal Portugalia i Cypr
o 96 i 20 złotych, a droższe stały się Maroko i Majorka o 154, i 17 złotych.

W znacznie większym stopniu zmieniły się średnie ceny imprez turystycznych na głównych kierunkach w okresie od początku sprzedaży (mniej więcej połowa października). Pokazuje to poniższa mapka, która uzmysławia przy okazji skalę wzrostu cen. W przypadku niektórych kierunków (Bułgaria, Kanary) wzrosty te wynoszą kilkanaście procent (w okresie 8 miesięcy) co wielokrotnie przekracza skalę korzyści możliwych do osiągnięcia przy nawet najlepszych lokatach, które w tym okresie oferowały i oferują banki.



3. Wśród dużych biur podróży po raz pierwszy od początku sezonu nastąpiła zmiana lidera obniżek cen wycieczek na lato 2016 wobec poprzedniego sezonu, którym teraz zostało biuro Wezyr ze średnią ceną wycieczek o prawie 60 złotych niższą niż w sezonie 2015. Wielomiesięczny lider zniżek cen rok do roku, biuro TUI Poland, stało się teraz droższe o 4 złote, a niewiele większe zwyżki wykazują biura Grecos, Itaka i Rainbow o odpowiednio 15 i 25-50 złotych. Wyraźnie większe są średnie zwyżki cen  w biurach Neckermann, Sun & Fun i Exim Tours, które wynoszą około 140-150 złotych.

Wzrost bieżących cen imprez może mieć związek z nadal nienajlepszym popytem oraz z osłabionym w związku z Brexitem złotym. Warto też zauważyć, że przeceny, które ostatnio częściej występowały na kierunkach uważanych za bezpieczne zamieniły się w zwyżki i na odwrót. Ceny wycieczek zachowały się w tym przypadku zupełnie podobnie do cen aktywów, z których w sytuacji wzrostu ryzyka zyskują na wartości te bezpieczniejsze, a tracą bardziej ryzykowne.

III. Inne istotne kwestie dotyczące turystyki wyjazdowej
kontynuacja wzrostów cen w Ryanair

1. Po
rekordowo niskich poziomach w tym sezonie letnim osiągniętych przed trzema tygodniami, średnie ceny w tanich liniach Ryanair kontynuowały stopniowe wzrosty. W liniach Ryanair zwyżkowały one tym razem o 58 złotych (wcześniej wzrastały o 14 i 47 złotych), z 728 do 786 złotych, a zatem o prawie 8 procent. W większym stopniu zwyżkowały ceny przelotów na Kanary - o średnio 89 złotych (z 933 do 1022 złotych), a na pozostałych kierunkach wzrost wyniósł 49 złotych (z 642 do 691 złotych). Najbardziej zdrożały przeloty z Krakowa na wyspę Kos i z Wrocławia na Teneryfę o 253 i 230 złotych, a staniały z Krakowa na Maltę   o 178 złotych.

Spadki wykazały natomiast ceny przelotów w liniach Wizzair
o średnio 47 złotych, z 780 do 733 złotych, czyli o około 6 procent. Największe zniżki dotyczyły  rejsów z Warszawy na Korfu o 290 złotych, a wzrosty połączenia z Warszawy na Cypr o 80 złotych.

Warte zaznaczenia :
- przed trzema tygodniami po dłuższym okresie spadków ceny przelotów w tanich liniach znalazły się na poziomach najniższych w tym sezonie. Ceny były tak niskie, że prawie pewne było, że niebawem zaczną one rosnąć. I tak się też stało, co oznaczało, że chwilowo przytłumiony popyt, być może również w związku z Euro 2016, dał jednak w końcu znać o sobie. Średnie ceny rejsów na popularne w tym roku Wyspy Kanaryjskie wzrosły z 892 złotych w pierwszym tygodniu czerwca do 1022 złotych, a więc zbliżają się stopniowo do rekordowych 1100 złotych ze stycznia tego roku. Należy przy tym zaznaczyć, że wzrosty sprzedaży w tanich liniach na najważniejszych kierunkach turystycznych wynoszą już ponad 50 procent na Kanarach i około 55 procent na kierunkach greckich i to nawet pomimo faktu, że wyjazdy turystyczne organizowane w oparciu o LCC są teraz z reguły droższe niż (do tych samych obiektów) w biurach podróży.


Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.

Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i
www.wczasopedia.pl


Link do aktualnej Analizy Cen (kliknij na raport poniżej):

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego