160719Analiza Cen LATO - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

160719Analiza Cen LATO

O Nas > Raporty TravelDATA
 

Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii


19.07.2016 - Analiza Cen Imprez Turystycznych - LATO 2016
Dane GUS: tak szybko Polacy nie bogacili się od 2008 roku...

Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje kolejną Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2016. Zawiera ona okres wysokiego sezonu lata definiowanego jako trzeci tydzień sierpnia. Analizy są wysyłane podmiotom zarejestrowanym na portalu www.wczasopedia.pl.

I. Istotne kwestie dla polskiej turystyki wyjazdowej

Wreszcie widoczna poprawa w sprzedaży wycieczek

Miniony tydzień przyniósł kolejną poprawę sprzedaży w branży turystyki wyjazdowej. Po zahamowaniu spadków w tygodniu na przełomie czerwca i lipca, tym razem zanotowano już wzrosty, a sprzedaż w MerlinX była na rekordowym w tym sezonie poziomie. Biorąc pod uwagę organizatorów sprzedających poza tym systemem (którzy najczęściej sprzedają skuteczniej) i bardzo wysokie wzrosty w LCC można szacować, że ogólny wzrost sprzedaży wyniósł w pierwszym pełnym tygodniu lipca 12-14 procent. Następny tydzień zapowiadał się jeszcze lepiej, ale został „nieco zepsuty” przez wpływ zamachu w Nicei i próbę wojskowego przewrotu w Turcji.  

To ostatnie wydarzenie było i jest głównym tematem poruszanym w mediach, ale na razie nie warto przywiązywać do medialnych komentarzy zbyt wielkiej wagi. Jest to bowiem etap, w którym dziennikarze za pomocą chwytliwych nagłówków i telewizyjnych pasków, a także różnych frapujących teorii „chcą po prostu zabłysnąć”. Niedługo nie zostanie z tego zbyt wiele konkretów, a jako przykład można podać niedawny bardzo emocjonalny słowotok na temat Brexitu, który przedstawiano nieomal jako koniec świata jaki znamy, a okazało się to zdarzeniem o względnie limitowanych skutkach i to jeszcze nie wiadomo dla kogo korzystnych, a dla kogo nie.

Dobra gospodarka stabilizuje sytuację polityczną w Turcji

W sprawie Turcji TravelDATA sugeruje ograniczać na razie emocje w dyskusjach o  sprawach, o których wiemy niewiele, a zwłaszcza z obszaru skomplikowanej w tym rejonie polityki. Warto jednak zwrócić uwagę na aspekt, o którym na razie prawie nikt nie mówi, ale który ma bardzo istotne znaczenie dziś, a zwłaszcza dla dalszej kariery prezydenta Turcji. Jest nim turecka gospodarka, której stan i możliwości w dużym stopniu determinują zadowolenie tamtejszej ludności. Nie ulega większej wątpliwości, że w sprawach gospodarczych prezydent (wcześniej premier) Erdogan ma dość szczęśliwą rękę. Najwyraźniej zdaje sobie również pragmatycznie sprawę, że „jego” społeczeństwo pragnie przede wszystkim dostatku dla siebie i dla rodziny, a dużo mniej interesują je wolne media, czy niezawisłe sądy.

Hasło „gospodarka głupcze” z sukcesem stosował już Bill Clinton, a najwyraźniej przyswoił je sobie również turecki prezydent. Nie wdając się teraz zbytnio w ekonomiczne zawiłości można powiedzieć, że zupełnie dobry (jak na współczesne czasy) wzrost gospodarczy, czyli 5,7 oraz 4,8 procent w ostatnich dwóch kwartałach udało się w Turcji przetransformować na zgoła rewelacyjną dynamikę wzrostu dochodów ludności, która w dużej mierze zapewniła, aż nadto  wyraźnie widoczne w weekend, poparcie narodu dla prezydenta. Więcej o tym w innych materiałach.

Pucz w Turcji zaszkodzi, ale na krótko

W krótkim terminie wydarzenia w Turcji będą miały dla turystyki wyjazdowej skutek negatywny, bowiem spowodują wzrost obaw części polskich turystów przed wyjazdem do Turcji, co trudno będzie zrekompensować na nieraz przepełnionych kierunkach alternatywnych, a już niemal zupełnie poprzez zapełnione prawie pod „korek” LCC. Można szacować, że turystyka wyjazdowa w sezonie lato 2016 straci 1,0-1,5 procenta klientów, z czego większość bezpośrednio w Turcji, a część jako efekt uboczny.

W dłuższym terminie (czyli już raczej w 2017 roku) wpływ powinien być pozytywny, bowiem turystyka pozostaje obecnie w Turcji jedynym ważnym obszarem, który zdecydowanie niedomaga i który należy mocno wspomóc, aby podeprzeć priorytetowy dla politycznej stabilności wzrost gospodarczy. Należy zatem przypuszczać, że tureckie władze zintensyfikują wszelkie niezbędne działania w celu przywrócenia koniunktury w tureckiej turystyce.

Neckermann traci klientów
inni niekoniecznie

W turystyce wyjazdowej zdecydowanie panuje moda na sukces, a przyznawanie się do słabszych wyników nie jest zbyt często spotykane. Biuro Neckermann w materiale opublikowanym na portalu turystycznym Rzeczpospolitej: „Neckermann: Mamy sezon spadków” przyznaje się do  kilkunastoprocentowych spadków w tym sezonie, sugerując jednakże przy okazji, że spadki ma też turystyka wyjazdowa traktowana „in gremio”.

Prawda jest natomiast nieco inna, bowiem sytuacja nie wygląda aż tak źle. Są wprawdzie  touroperatorzy, którym biznes idzie słabiej niż w ubiegłym sezonie, ale jednocześnie są też inne przykłady, gdzie sprawy idą  znacznie lepiej niż przed rokiem. Należą do nich:

- niektórzy touroperatorzy, jak na przykład Rainbow, w którym według jego raportów giełdowych sprzedaż o kilkanaście procent przewyższa ubiegłoroczną,

- LCC, które w tym roku robią na ważnych kierunkach zawrotną karierę (pomimo ewidentnie wysokich cen), co materializuje się w ponad 50-procentowym wzroście na kierunkach kanaryjskich, a na kierunkach greckich nawet nieco wyższym,

- turystyka autokarowa z szacowanym wzrostem w wysokości przynajmniej 20 procent (w MerlinX 14 procent),

- prywatna turystyka „samochodowa”, zwłaszcza do krajów uważanych obecnie jako bezpieczne, jak na Włochy, czy Chorwacja.

Najważniejszy segment, czyli lotnicza turystyka wyjazdowa ma w tym sezonie nadal szanse wyjść na zero (pomimo ostatnich wydarzeń w Turcji) lub z niewielkim minusem, ale turystyka wyjazdowa liczona jako całość, a zatem po dodaniu autokarów i etc. zamknie rok najprawdopodobniej na plusie. Post- czerwcowe wzrosty sprzedaży, a zwłaszcza Grecji istotnie zwiększają prawdopodobieństwo takiego scenariusza.

Zimny prysznic GUS-u na głowy internetowych trolli

Zanim przejdziemy odo najnowszych komunikatów GUS na temat danych o kluczowym znaczeniu dla koniunktury w turystyce, warto poczynić pewna dygresję. Polska to taki kraj, w którym w internetowych komentarzach modne jest wypisywanie przeróżnych banialuków (według słownika SJP - brednie, pierdoły itp.), czyli treści nie mających żadnego oparcia w faktach. Często dostaje się w nich osobom pozytywnie wyrażających się o perspektywach polskiej gospodarki, a zwłaszcza o mocno znienawidzonym przez niektórych programie 500+. Nie omija to i portalu Turystyka.rp.pl, który to program niektórym czytelnikom wyraźnie „nie leży”.

Chociaż w chwili obecnej już w zasadzie wszystkie poważne źródła i krajowe i zagraniczne doceniają pozytywny wpływ programu 500+  na popyt konsumencki - na razie na dobra pierwszej potrzeby, a później na pozostałe
to jest jednak uparty internauta, który nie pierwszy już raz epatuje odbiorców niezbyt rozsądnym wpisem następującego typu „ … wszystkie dostępne dane (SIC !) wskazują na to, że największym beneficjentem ustawy 500+ jest POLSKI PRZEMYSŁ SPIRYTUSOWY ! :-)”.

Pomijając fakt, że takie treści mogą być uznane przez kogoś za obraźliwe wobec polskich rodzin i zachęcić do prób wyciągnięcia konsekwencji, to w tym wpisie interesujące wydają się być zwłaszcza rzeczone „wszystkie dostępne dane”. W tym momencie należałoby zaapelować do internauty, czy nie chciałby się tymi rewelacjami podzielić z czytelnikami ujawniając przy okazji swoją niewątpliwie interesującą tożsamość. Niestety … przewidujemy raczej podwinięcie kity …

Dane o zatrudnieniu i wzroście płac sporo lepsze niż przypuszczano

Wczoraj poznaliśmy wskaźniki wzrostu wynagrodzeń i zatrudnienia w przemyśle przetwórczym, które wraz z danymi publikowanymi dzisiaj stanowią zestaw w dużym stopniu informujący o rzeczywistym stanie polskiej gospodarki i panującej w niej koniunkturze. Komplet danych omówimy w kolejnym materiale, ale dla poprawy humoru psutego przez internetowych trolli informujemy niniejszym , że:

- średni wzrost wynagrodzeń brutto wyniósł:  5,3 procent  -  przed rokiem  2,5 procent,
- dynamika wzrostu zatrudnienia wyniosła:      3,1 procent  -  przed rokiem  0,9 procent.

Jak widać wyniki te są dwu trzykrotnie lepsze niż przed rokiem i mają kluczowy wpływ na dynamiką dochodów gospodarstw domowych, co wraz z danymi wtorkowymi skomentujemy w następnym materiale.

Dziś jedynie ogólne przedstawienie zasadniczych czynników działających na popyt w turystyce:

a) szybki wzrost wynagrodzeń
wspiera turystykę mniej więcej od maja 2013 roku i był podstawą radykalnego polepszenia koniunktury w roku turystycznym 2013/14, czyli po 6-7 miesiącach,
b) szybki wzrost dynamiki zatrudnienia (tez spadku bezrobocia), który działa od początku 2016, czyli zaczyna silnie działać TERAZ, czyli po 6-7 miesiącach,

Dobrze pokazuje to poniższy wykres:



Źródło: http://www.tradingeconomics.com/poland/employment-change

c) działanie programu 500+, który funkcjonuje de facto od maja 2016 roku, a zatem powinien zacząć przekładać się na sprzedaż w turystyce dopiero POD KONIEC TEGO ROKU.

II. Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

1. W tym materiale zestawienia nie bazują już na cenach dla wylotów w okresie 01-07 sierpnia, ale dla okresu 15-21 sierpnia 2016 roku, czyli w  trzecim tygodniu sierpnia zebranych w dniu 15 lipca, ponieważ imprezy z wylotami w pierwszym tygodniu sierpnia stały się już imprezami  last minute , a takie ujmowane są w materiale przesyłanym odbiorcom w każdy piątek danego tygodnia.

W minionym tygodniu ceny uległy niewielkiej zmianie gdyż spadły o średnio 7 złotych, a  największe zniżki  wystąpiły w Portugalii, Tunezji i na Krecie
o 175, 61 i 59 złotych. Największe zwyżki cen miały miejsce w na wyspach Kos,  Korfu i Lanzarote o 60, 47 i 38 złotych.

Przebieg zmian średniej ceny w poszczególnych tygodniach tegorocznego sezonu przedstawia poniższy wykres, a zmiany cen w ostatnim tygodniu obrazuje załączona mapka.




2. Badanie średniej ceny imprez w trzecim tygodniu sierpnia 2016 wobec cen sprzed roku wskazuje, że były one niższe od poziomu ubiegłorocznego, ale tylko o 2 złote (poprzednio były niższe o 21 złotych). Oznacza to, że ceny sierpniowych imprez zarówno z wylotami na początku jak i w połowie miesiąca nadal przebywają w pobliżu średnich cen z odpowiednich dat sezonu 2015, a i ogólna sytuacja w zakresie struktury cen jest w tych okresach bardzo podobna. Dlatego przy opisie zmian będziemy się często odnosić do historycznych zmian cen dla okresu dwa tygodnie wcześniejszego.

Przebieg różnicy cen rok do roku w poszczególnych tygodniach tegorocznego sezonu przedstawia poniższy wykres, a sytuację w tym zakresie w ostatnim tygodniu obrazuje załączona mapka.




Wygląda na to, że spośród dużych kierunków pozycję lidera zwyżek cen wycieczek raczej definitywnie straciła Bułgaria oddając ją już tydzień temu na rzecz Grecji, która jest teraz droższa niż przed rokiem o średnio 148 złotych (poprzednio była droższa o 111, 90, 108, 99, 113, 120, 102 i 99 złotych), przy czym z jej wysp nadal największe średnie wzrosty cen wykazują Rodos, Kreta i Zakintos o 262, 134 i 103 złote.  Z kolei obecny wicelider wzrostów Bułgaria jest teraz droższa wobec średniej sprzed roku o jedynie 27 złotych (poprzednio była droższa o 68, 113, 173, 165, 161, 204, 165, 147, 144, 129 i 38 złotych), a wcześniej była tańsza nawet o kilkadziesiąt złotych).

Podobnie jak przed tygodniem do kierunków wyraźnie mniej kosztownych niż przed rokiem należały Kanary, które są teraz tańsze o średnio 114 złotych
poprzednio były tańsze o 85 i 108 złotych, wcześniej droższe o 13 złotych, przedtem tańsze o 93 i 36 złotych, jeszcze wcześniej droższe o 27, 37, 38, 141 i 3 złote, a w jeszcze  dawniejszych tygodniach tańsze o 17, 23, 23, 62, 70, 70, 57 i 46 złotych). Jak widać ceny Kanarów prezentują w tym roku wobec ubiegłego sezonu typowy przekładaniec. Z tamtejszych wysp nadal kosztowniejsza niż przed rokiem pozostaje wyspa Lanzarote o 143 złotych, podczas gdy średnie ceny na Gran Canarii są niższe o 159 złotych, a Teneryfa jest tańsza aż o 418 złotych.

Z dużych kierunków, na których ceny są teraz niższe niż przed rokiem, prym niezmiennie już od ponad pół roku wiedzie Turcja - tańsza teraz o średnio 189 złotych (poprzednio była tańsza o 242, 185, 194, 207, 217, 182, 212, 232, 169 i 72 złote). W ostatnich tygodniach na rynku polskim oraz na głównych rynkach europejskich pojawiły się pewne symptomy poprawy popytu na wyjazdy do Turcji, a dane z Niemiec za maj wskazywały na znaczne zmniejszenie się skali spadków liczby rezerwacji Tureckiej Riwiery do 8 procent, podczas gdy jeszcze w marcu wynosiły około 50 procent. Sprzedaży imprez do Turcji zaszkodziły zamach w dniu 26 czerwca na lotnisku w Stambule, w którym życie straciło ponad 40 osób oraz próba wojskowego przewrotu w nocy z piątku na sobotę, w którym życie straciło ponad 310 osób. Jak szybko odbuduje się bieżący popyt na ten kierunek zależeć będzie od dalszego biegu wydarzeń, który trudno jest w tej chwili przewidzieć.

Kierunkiem, na którym w pierwszej połowie sezonu sprzedaży średnie ceny były zwykle wyższe niż w ubiegłym roku był Egipt, ale po 13-procentowej dewaluacji egipskiego funta w połowie marca ceny dość definitywnie spadły poniżej ubiegłorocznych. W ostatnim tygodniu ceny stały się jednakże wyższe od zeszłorocznych - o średnio 17 złotych, ale nie tyle z powodu bieżącego wzrostu cen (o tylko 12 złotych), ile w wyniku dużych spadków cen Egiptu o tej porze przed rokiem
w rezultacie pośredniego wpływu na ceny drugiego zamachu w Tunezji. W tygodniach poprzednich ceny Egiptu były niższe o 121, 38, 55, 58, 22, 37, 74, 31, 61, 66 i 100 złotych, przejściowo wyższe o 6 złotych, wcześniej niższe o 43, 54, 84, 77 oraz o 2 złote, a jeszcze wcześniej wyższe o 21, 59 i 60 złotych). Obecnie skala zwyżek cen wobec sezonu 2015 w Hurghadzie i w Marsa Alam jest dość podobna i wynosi średnio 9 i 26 złotych.

Na mniejszych kierunkach wyższe ceny niż przed rokiem oferowane są w Tunezji  
o 137 złotych, a tańsze są pozostałe kierunki, czyli Majorka, Maroko, Portugalia i Cypr o odpowiednio 97, 65, 60 i 11 złotych.

O tym w jakim stopniu zmieniły się średnie ceny imprez turystycznych na głównych kierunkach w okresie pomiędzy sezonami 2016 i 2014 pokazuje jeszcze jedna mapka. Należy przy tym zaznaczyć, że sezon 2014 był okresem bardzo dobrej koniunktury w branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej i ponad 20-procentowych wzrostów w niej sprzedaży (czyli bez LCC). Na różnicę cen wobec obecnego sezonu istotny wpływ wywierał znacznie tańszy niż teraz amerykański dolar i brak obaw turystów związanych z zagrożeniem terrorystycznym.



3. Wśród dużych biur podróży kolejny raz nastąpiła zmiana lidera obniżek cen wycieczek na lato 2016 wobec poprzedniego sezonu. Tym razem zostało nim biuro Exim Tours ze średnią ceną wycieczek o ponad 80 złotych niższą niż w sezonie 2015, nieco wyprzedzając pod tym względem biura Itaka i Wezyr tańsze o około 50 złotych. Wielomiesięczny lider zniżek cen rok do roku, biuro TUI Poland, stało się teraz kosztowniejsze niż przed rokiem o około 60 złotych dzieląc tę pozycję z biurem Neckermann, które od kilku tygodni dość regularnie obniżało ceny. O średnio około 155-170 złotych kosztowniejsze niż przed rokiem są teraz biura Grecos, Rainbow i Sun & Fun. W przypadku zwłaszcza tych pierwszych, które przez wiele poprzednich tygodni oferowały atrakcyjne dla nabywców ceny, świadczyć to może o dobrym zaawansowaniu procesów sprzedaży

Warte zaznaczenia :

- zwracają uwagę na słabe już od kilku tygodni tendencje cenowe Bułgarii, która powoli wraca do poziomów cen sprzed roku, a wcześniej bywała od nich droższa nawet o 200 złotych. Kierunek ten cieszy się w tym sezonie całkiem sporym wzięciem, które w konsekwencji zdarzeń w Turcji może nawet wzrosnąć lecz można odnieść wrażenie, że niektórzy z touroperatorów wyraźnie przesadzili ze zwiększaniem na nim oferowania i obecnie mają kłopoty z odpowiednim wypełnianiem samolotów, co już doprowadziło do kłopotów z niezakłóconym kontynuowaniem łańcuchów czarterowych.

- zwraca uwagę znaczna skala przeceny Teneryfy, która wraz ze zbliżaniem się do końca sezonu nawet wzrasta. Jest to w tej chwili jedyny kierunek na, którym ceny w  tanich liniach są porównywalne, a czasami nawet niższe niż w biurach podróży, co w konsekwencji wywiera presję na obniżki cen imprez w tych ostatnich. Należy przy tym pamiętać, że niedługo podaż miejsc tanich przewoźników na Teneryfie kolejny raz wzrośnie, bowiem już od listopada dwa rejsy (z Katowic) uruchamia na tym kierunku Wizzair.

- w ostatnich dwóch trzech tygodniach dała się zauważyć presja na wzrost cen wycieczek na wyspę Korfu, do której dołączyła też omijana przez jakiś czas wyspa Kos.  Jest to prawdopodobnie wpływ sytuacji na tym pierwszym kierunku w tanich liniach, bowiem ceny weszły tam w wyraźny trend wzrostowy, który jest widoczny zwłaszcza przy połączeniach z Warszawy. Oba ostatnie przykłady świadczyć mogą o coraz silniejszym przenikaniu się sytuacji cenowych w obu segmentach turystyki, czyli turystyki z biurami podróży oraz wyjazdów organizowanych samodzielnie.

III. Inne istotne kwestie dotyczące turystyki wyjazdowej
spadki cen w Ryanair, wzrosty w Wizzair

1. Po rekordowo niskich poziomach w tym sezonie letnim osiągniętych przed sześcioma tygodniami, średnie ceny w tanich liniach Ryanair rozpoczęły silne cenowe odbicie, które po trzech tygodniach dużych wzrostów przekształciło się w jednotygodniowe spadki. Po tym krótkim okresie trend zmian cen wrócił jednak do jeszcze silniejszych wzrostów, które wyprowadziły wiele cen na rekordowe w tym sezonie poziomy. Średnie ceny przelotów w ostatnim tygodniu kontynuowały bardzo silne wzrosty, tym razem o 192 złote, (poprzednio o 141 złotych)
z 887 do 1079 złotych , czyli o blisko 22 procent (poprzednio o 19 procent). W mniejszym stopniu zwyżkowały  tym razem ceny przelotów na Kanary - o średnio 111 złotych do 1278 złotych (poprzednio wzrost wyniósł 215 złotych), a na pozostałych kierunkach ceny zwyżkowały o 239 złotych do 1029 złotych (poprzednio zwyżkowały o 123 złote). Trzeba przy tym dodać, że średnie ceny rejsów na Wyspy Kanaryjskie coraz bardziej oddalają się od dotychczasowego wielomiesięcznego rekordu cen ze stycznia tego roku, który wynosił 1100 złotych. W tygodniu najbardziej zdrożały rejsy z Warszawy na Korfu o 680 złotych, a staniały z Krakowa na Sardynię   o 40 złotych.

Lekką zadyszkę cenową odnotowały natomiast ceny przelotów w liniach Wizzair, które zniżkowały o średnio 18 złotych (poprzednio wzrastały o 108 oraz 86 złotych). Największe zwyżki cen dotyczyły rejsów z Warszawy na Maltę
o 335 złotych, a zniżki cen połączenia z Warszawy na Sardynię o średnio 490 złotych.

Warte zaznaczenia :

- po przejściowych zniżkach cen przelotów u tanich przewoźników powrócił i utrwala się bardzo silny trend wzrostowy. Tanie linie cieszą się w tym sezonie wśród polskich klientów wyjątkowym powodzeniem . Od trzeciej dekady czerwca wypełnienie samolotów jest bardzo wysokie, a dla rejsów na Wyspy Kanaryjskie i na Majorkę właściwie całkowite. Chwilowo wydawało się, że oferta LCC
powiększona na głównych kierunkach, czyli na Kanarach i Grecji o ponad 50 procent może być zbyt duża jak na możliwości tegorocznego nieco osłabionego rynku, ale powrót popytu po zakończeniu roku szkolnego oraz występów Polaków na Euro 2016 rozwiał ewentualne obawy. Bardzo duży popyt powoduje znaczne wahania wyznaczanych przez algorytmy cen, które przestały się już układać w dość jednolity trend wzrostowy jaki często miał miejsce w tanich liniach w przeszłości. Powoduje to dodatkowe utrudnienie doboru odpowiedniego momentu zakupu przelotu zarówno dla klientów jak też dla doradzających im czasami w tej kwestii turystycznych agentów.



Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.

Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i www.wczasopedia.pl


Link do aktualnej Analizy Cen (kliknij na raport poniżej):

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego