171120Analiza Cen ZIMA - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

171120Analiza Cen ZIMA

O Nas > Raporty TravelDATA
 

Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii


20.11.2017 - Analiza Cen Imprez Turystycznych - ZIMA
Rainbow zaskakuje świetnymi wynikami za trzy kwartały tego roku…


Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie zimowym 2017/18. Obejmuje ona okres pierwszego tygodnia zimowych ferii szkolnych dla województwa mazowieckiego definiowanego jako  15-21 stycznia 2018 roku.  Analizy są wysyłane podmiotom zarejestrowanym na portalu www.wczasopedia.pl w każdy poniedziałek.

I. Ważne wydarzenia ostatniego tygodnia w turystyce wyjazdowej

1. Sprzedaż nowego sezonu wróciła do wzrostów

Najnowszy piąty z kolei raport z systemu MerlinX  dotyczący wyników sprzedaży na sezon turystyczny 2017/18, z którym można się zaznajomić w mediach (45/2018), podobnie jak czwarty, ucieszył część obserwatorów i uczestników rynku. Tym razem w najważniejszym dla branży segmencie wycieczek lotniczych pokazał on w miejsce ostatniego spadku o 8,3 procent całkiem solidny wzrost, który wyniósł 36,5 procent. Jednak sytuacja taka nie była czymś zgoła nienaturalnym, zwłaszcza jeśli się weźmie pod uwagę przynajmniej dwa istotne dla sprawy czynniki.

Po pierwsze, w ostatnim tygodniu był o jeden dzień roboczy więcej, gdyż w ubiegłym roku święto 11 listopada przypadało w piątek, a w roku bieżącym w poniedziałek. Po drugie, w poprzednim tygodniu spadek wygenerowany został na bazie bardzo wysokiego wzrostu, który wyniósł aż +57,2 procent, a w tygodniu ostatnim bazą był wzrost o zaledwie +10,1 procent. Ze złożenia obu sąsiadujących tygodni wynikają bardzo podobne dwutygodniowe stopy wzrostu, a mianowicie  +44,2 procent w roku poprzednim i +50,3 procent w bieżącym.

Nie należy wyciągać jednak z tego zbyt optymistycznych wniosków, gdyż w obecnym sezonie nadal pamiętać trzeba  o jednym dniu roboczym więcej w tym okresie niż w roku poprzednim. Bardziej prawidłowy jest wniosek, że tegoroczna dynamika w warunkach porównywalnych była jednak nieco słabsza od ubiegłorocznej i takiej też sytuacji należałoby spodziewać się w kolejnych tygodniach.

Dynamika wzrostu jeszcze bardziej reprezentatywnego okresu 4 ostatnich tygodni nadal pozostawała na wyraźnie niższym poziomie wobec ubiegłego sezonu, gdyż wyniosła + 24,9 procent wobec + 34,4 procent notowanych przed rokiem, a dla sprzedaży skumulowanej (czyli liczonej od samego początku sprzedaży) +26,7 procent wobec +34,4 procent w sezonie ubiegłym.

Dane nadal są znacząco różne z zależności od źródła

Trzeba również pamiętać, że dane z raportów są przedstawiane przez część mediów jako dane o branży, podczas gdy w rzeczywistości są to dane o sprzedaży z systemu nie obejmującego wszystkich touroperatorów. Można szacować, że dane o sprzedaży skumulowanej w raportach mogą okazać się o blisko 6 procent niższe niż rzeczywiste i to pomimo, że były już w sierpniu tego roku korygowane wstecznie o mniej więcej taką samą wielkość w górę.

Dane o wzrostach sprzedaży imprez lotniczych za pierwszych 8 miesięcy (5 miesięcy zimy i II kwartał), które można już od niedawna zweryfikować w oparciu o dane Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC) (po niewielkich korektach np. o czartery nieturystyczne) wykazują, że za poszczególne miesiące te drugie są wyższe niż dane z raportów o od 2 do 14 procent.

Należy ponownie zaznaczyć, że w tej stosunkowo wczesnej fazie sezonu dane o sprzedaży wycieczek na poszczególnych kierunkach wykazują na tym etapie w zależności od źródła jeszcze większe rozbieżności. W systemie MerlinX nadal znacznie słabiej niż przed rokiem prezentowała się sprzedaż Grecji, która spadła o blisko  8 procent (przed rokiem wzrosła o 120 procent), a dużo mniej dynamicznie Bułgarii, która wzrosła o 10,4 procent wobec 67 procent przed rokiem. Wyraźnie słabiej niż przed rokiem wypadła również Hiszpania, której sprzedaż spadła o 11,6 procent, a rok wcześniej był tam niewielki, ale jednak wzrost
o 3 procent.

Zdecydowanie lepiej wypadła natomiast sprzedaż Egiptu, która wzrosła o 96 procent w porównaniu ze stagnacją w roku ubiegłym (minus 1 procent) oraz sprzedaż Turcji, która według innych źródeł bardzo energicznie wzrasta, ale raport MerlinX nie przynosi w tym zakresie żadnych danych, natomiast przed rokiem dynamika sprzedaży była na tym kierunku ujemna i wynosiła aż minus 37 procent.

Generalnie rzecz biorąc według statystyk portalu wakacje.pl znacznie lepsza niż w raportach z MerlinX jest sprzedaż Egiptu, którego udział w ogólnej sprzedaży całego sezonu wyniósł 18,1 procent wobec 8,3 w systemie MerlinX, Bułgarii (7,9 wobec 4,8 procent), Hiszpanii (18,6 wobec 12 procent). Podobny jak przed rokiem jest udział Albanii (około 3 procent), a nieco mniejszy Grecji (16,9 wobec 18,7) i Turcji (11,3 wobec 13 procent).

Po przeliczeniach wynika, że podobny spadek jak w systemie MerlinX wykazuje sprzedaż Hiszpanii (o około 10 procent), nieco mniejszy wykazuje sprzedaż Grecji (o około 4 procent), słabiej wypada Bułgaria (minimalny spadek), ale duże wzrosty prezentuje sprzedaż Turcji (o ponad 50 procent), a zwłaszcza Egiptu (o około 190 procent).

Widoczny w statystykach wakacje.pl staje się też udział powracającej do łask turystów Tunezji, który w ostatnich tygodniach oscyluje (w sezonie lato 2018)  w granicach 3,6 procent, a w listopadzie i grudniu również udział zimowej sprzedaży Turcji na poziomie obniżającym się stopniowo w kierunku 3 procent.

Sprzedaż sezonu zimowego w statystykach portalu Wakacje.pl

Zaawansowanie sprzedaży sezonu zimowego, które zbliża się już do 1/3 całości może obecnie stanowić dostatecznie adekwatne odniesienie do rysujących się w niej tendencji. Na poniższym wykresie przedstawiono zmiany skumulowanych udziałów najważniejszych kierunków od ostatniego tygodnia września, gdy relacja sprzedaży odnoszona do sprzedaży dla lipca tego roku przekroczyła dopiero około 8 procent do 5 listopada, gdy wyniosła ona blisko 32 procent.



Na powyższym wykresie nadal zwracają uwagę dwa wyraźne trendy, a mianowicie spadkowy egzotyki i wzrostowy Egiptu. Egipt pod względem udziałów rynkowych wyprzedził egzotykę mniej więcej półtora tygodnia temu dzięki bardzo dobrej sprzedaży wyjazdów na terminy listopadowe, która stanowi na razie blisko połowę sprzedaży sezonu zimowego jako całości.  Słabnięcie pozycji egzotyki wynika z dość oczywistego faktu, że jest ona nabywana przez klientów stosunkowo wcześnie, gdy sprzedaż kierunków bardziej lastowych przebiega niemrawo, a obecnie jest już odwrotnie. Pytaniem staje się okres, w którym tegoroczną egzotykę wyprzedzi Hiszpania, która zdaje się szykować na pozycję wicelidera, jako że szanse na wyprzedzenie Egiptu nie wydają się na razie zbyt duże pomimo faktu, że w poprzednim sezonie Hiszpania miała nad nim ponad dwukrotną przewagę.

Kolejny wykres pokazuje udziały rezerwacji dokonanych na głównych kierunkach w poszczególnych miesiącach sezonu zimowego według stanu na 19 listopada tego roku.



Widoczny jest na nim bardzo wysoki udział Egiptu w listopadzie, ale także w grudniu, w którym niebawem powinien już wyprzedzić egzotykę, natomiast relatywnie niskie udziały osiąga ten kierunek w odsuniętych na razie w czasie lutym i marcu. Widoczny jest też duży udział Włoch (wyjazdy narciarskie) w rezerwacjach w typowo zimowych miesiącach, czyli styczniu i lutym oraz mocna pozycja Hiszpanii w marcu, który w tym roku poprzedza okres Świąt Wielkanocnych.

Trzeci wykres pokazuje dynamikę zmian udziałów głównych kierunków rezerwowanych na wyjazdy w poszczególnych miesiącach w okresie ostatnich 4 tygodni czyli w okresie 22 października
19 listopada.



To na nim jest najwyraźniej widoczne jak bardzo lastowy jest Egipt, który w tym okresie bardzo zdecydowanie poprawił swoją listopadową pozycję kosztem wszystkich innych ważnych zimowych kierunków, jak również to, że udziały relatywnie wcześnie rezerwowanej egzotyki obecnie istotnie słabną we wszystkich miesiącach sezonu zimowego.

Plus tygodnia w turystyce: wreszcie bardziej żwawy wzrost wynagrodzeń

W ostatni piątek poznaliśmy najnowsze dane za październik tego roku dotyczące dynamiki wzrostu wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających ponad  9 osób. Z dość dobrym przybliżeniem (0,1- 0,3 procent) oddają one tempo wzrostu wynagrodzeń w całej gospodarce narodowej, które w okresie obecnym (zanikanie wpływu programu 500+) zostały głównym czynnikiem kształtującym koniunkturę w turystyce wyjazdowej.

Płace nominalne wzrosły o 7,4 procent przy październikowej inflacji wynoszącej 2,1 procent, co oznacza, że dynamika wzrostu płac realnych po raz pierwszy w tym roku i po raz pierwszy od sierpnia 2016 roku w tym roku przekroczyła granicę 5 procent osiągając wartość  5,19 procent.

Warto w tym miejscu jeszcze raz podkreślić, że w obliczu  zakończenia pozytywnej realnej dynamiki wypłat z programu 500+  oraz w obliczu słabnącej dynamiki wzrostu zatrudnienia w całej gospodarce narodowej (tj. nie tylko przedsiębiorstw zatrudniających ponad 9 osób), a także w sytuacji braku na razie nowych istotniejszych inicjatyw socjalnych lub podobnych (za wyjątkiem wypłaty 2,35 mld złotych emerytom górniczym w ramach rekompensaty z utracone deputaty węglowe), bądź działań zmniejszających obciążenia podatkowe Polaków, realny wzrost wynagrodzeń staje się właściwie jedynym istotnym koniem pociągowym koniunktury w turystce wyjazdowej.

Przyszła dynamika wzrostu wynagrodzeń realnych będzie kluczowa dla koniunktury w branży również dlatego, że coraz większą część przyrostu turystycznego tortu zagarnia szybki wzrost wyjazdów organizowanych przez turystów samodzielnie w oparciu o oferty tanich linii lotniczych i globalnych platform rezerwacji miejsc noclegowych.

Jak już pisaliśmy wcześniej, dynamika ta w przedziale 1-2 procent mogłaby oznaczać, że całość lub prawie całość potencjalnego przyrostu w turystyce wyjazdowej zostanie skonsumowana przez znacznie bardziej dynamiczny segment wyjazdów organizowanych przez turystów samodzielnie, w tym w głównie w oparciu o ofertę tanich przewoźników (LCC). Wzrost w zorganizowanej turystyce wyjazdowej jest zatem uwarunkowany przekroczeniem tego przedziału, a wzrost realnych wynagrodzeń w granicach 4,5
6 procent może  już z dużym prawdopodobieństwem oznaczać wejście branży w obszar wzrostów dwucyfrowych pod warunkiem umiarkowanego tempa ekspansji tanich linii.

Sprawdzają się prognozy Instytutu TravelDATA, a Rządu, Komisji Europejskiej, NBP i RPP nie …

W początkowej fazie nowego sezonu turystycznego najważniejsze i najciekawsze są pytania dotyczące przyszłego sezonu, w tym zwłaszcza dotyczące koniunktury sprzedażowej w branży, a także potencjalnej struktury geograficznej wyjazdów.

Jak już zaznaczano wielokrotnie pytanie o koniunkturę sprowadza się w dużej mierze do kwestii przebiegu przyszłej dynamiki realnych dochodów gospodarstw domowych, a zatem obecnie głównie do kwestii przyszłej dynamiki realnych wynagrodzeń.

Poniżej przedstawiono wykresy przebiegu prognoz wzrostu płac realnych w Polsce publikowanych przez Komisję Europejską (KE) oraz Narodowy Bank Polski (NBP) wraz z Radą Polityki Pieniężnej (RPP) na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy, które KE przedstawia trzy razy w roku (w lutym, maju i listopadzie), a NBP i RPP (w ramach tzw. Raportu o Inflacji) również trzy razy do roku, ale w nieco innych terminach (w marcu, lipcu i listopadzie) i w których ujęto już najnowszą prognozę KE opublikowaną w drugim tygodniu listopada oraz NBP/RPP z początku ostatniego tygodnia.

Na wykresach ujęto również ich nowy komponent za miesiące październik
grudzień, jako że prognozy uwzględniają średnią całoroczną, w ramach której okres styczeń-wrzesień był dla sporządzających prognozy już znany.

Dla uproszczenia nie ujęto prognoz rządu, jako że znajdują one silne odzwierciedlenie w projekcjach publikowanych przez KE, które są im bardzo bliskie, gdyż przygotowywane są w zasadniczej mierze na bazie danych i dokumentów  przesyłanych przez rządy państw członkowskich UE do Komisji w ramach programu Aktualizacji Planów Konwergencji.




Na wykresach widoczne są początkowo dość mocno różniące się prognozy KE (nierealnie niska) i NBP (zbyt wysoka), które nagle zbiegły się wczesną wiosną na stosunkowo niskim „komisyjnym” i rządowym poziomie. Były one następnie przedłużone na następne okresy, ale na niemal niezmienionym poziomie, pomimo występowania już wyraźnych sygnałów, że jest to poziom coraz bardziej  nierealnie niski, co Instytut TravelDATA wielokrotnie podkreślał.

TravelDATA nadal stawia na własne projekcje

Instytut TravelDATA przedstawiając różne projekcje często korzysta z danych i krótkoterminowych projekcji gospodarczych przedstawianych przez najważniejsze instytucje państwowe. Jednak przy zbliżaniu do połowy obecnego roku stawało się powoli coraz bardziej widoczne, że projekcje w zakresie wzrostu wynagrodzeń stają się nierealnie niskie, czemu Instytut TravelDATA dał wyraz w materiale w czerwcu odstępując od zasady przyjmowania oficjalnych projekcji na rzecz własnej, która na początek była o 1/4 punktu procentowego wyższa.

Po publikacji danych o wzroście wynagrodzeń za czerwiec - w kolejnych materiałach, w tym z 24 lipca - projekcja została przez nas podniesiona w większym stopniu niż we wcześniejszych materiałach, a zatem do +3,80 procent, gdyż nowe ówczesne założenia NBP (ale również założenia rządowe) stały się naszym zdaniem jeszcze bardziej ryzykownie niskie i prowadziły do prognoz zbyt już odległych od realnej rzeczywistości.

Dane lipcowe i sierpniowe potwierdziły nasze przypuszczenia (średnia +3,96 procent), ale rozwój sytuacji skłonił Instytut do poglądu, że projekcja na dalsze miesiące winna zostać nawet podwyższona do średnio 4,40 procent na okres wrzesień - listopad, a na grudzień do 5,30 procent.

Ostatnie dane kolejny raz potwierdziły słuszność prognozy, gdyż październikowe dane oznaczają dynamikę wzrostu realnych wynagrodzeń po dwóch miesiącach w wysokości 4,45 procent, czyli odchyłka od prognozy wynosi zaledwie 0,05 procent. Dla porównania średnia odchyłka prognoz wymienionych instytucji jest wielokrotnie większa i przekracza 1,60 procent.

Dlaczego wielkim instytucjom idzie tak słabo ?


W tym kontekście powstaje pytanie dlaczego prognozy instytucjonalne tak słabo przystają do rzeczywistości. Możliwym wytłumaczeniem takiej sytuacji poza możliwością celowego używania strukturalnych instytucji państwa dla wsparcia celów politycznych, czyli przekonania odbiorców o niewystępowaniu istotnej presji płacowej i odwlekaniu w ten sposób podwyżek płac, w tym również w sferze budżetowej mogą być stopniowo coraz mniej adekwatne do obecnej sytuacji modele prognostyczne bazujące w zbyt dużym stopniu na doktrynach neoliberalnych.

Na tę ostatnią możliwość wskazywać mogą niespotykane w swojej skali korekty w tym właśnie obszarze w najnowszej prognozie KE w takich krajach naszego regionu, jak Bułgaria, Czechy, Łotwa, Litwa, Rumunia i częściowo  Węgry. Oznaczały one często nawet dwukrotne podniesienie dynamiki realnych wynagrodzeń w okresie zaledwie 4 miesięcy. Raczej nie mogło to wynikać z jakiejś niebywałej zmiany sytuacji w tych krajach, ale możliwe, że ze zmiany podejścia modelowego, które zaczęło uwzględniać elementy doktryny nie-liberalnej.

Instytut TravelDATA zwraca uwagę, że być może jest to w jakimś sensie data graniczna, jakby początek cichej, ale dużej zmiany w myśleniu o procesach gospodarczych, podobnie jak było to (dziś wydaje się to niesamowite) z nienależycie docenioną, a nawet prawie nie dostrzeżoną przez ówczesnych datą rozpoczęcia Rewolucji Październikowej.

Do kwestii średnioterminowych perspektyw  wynagrodzeń i co za tym idzie w dużym stopniu perspektyw koniunktury w turystyce wyjazdowej powrócimy w kolejnych materiałach, w tym tygodniowych

Duży indywidualny plus: bardzo dobry raport biura  Rainbow po trzech kwartałach 2017 roku


W ostatnią środę nasz jedyny giełdowy touroperator podał do wiadomości  Rozszerzony Skonsolidowany Raport Grupy Kapitałowej Rainbow Tours za III kwartał 2017 oraz narastająco za trzy kwartały 2017 roku. Podstawowe wiadomości w nim zawarte zostały już podane przez media, a odrębny bardziej szczegółowy materiał na ten temat zostanie przygotowany przez Instytut TravelDATA w terminie nieco późniejszym. Dla porządku należy jednak przypomnieć, że wyniki osiągnięte przez spółkę mogą być uznane za bardzo dobre, gdyż osiągnięto historycznie zdecydowanie rekordowy wynik finansowy, a liczba klientów i przychody ze sprzedaży imprez turystycznych rosły nieco szybciej niż rynku jako całości.

Zysk netto za trzy kwartały wzrósł o 48.9 procent (z 29,77 do 44,35 mln złotych), przychody ze sprzedaży imprez turystycznych o 24,7 procent (z 856,7 do 1068,2 procent), a zysk z działalności touroperatorskiej o 67,1 procent (z 29,50 do 49,30 mln złotych).

Jeszcze nieco lepszy postęp w zakresie wyników uzyskano w samym  trzecim kwartale, gdyż zysk netto wzrósł o 51,6 procent (z 25,34 do 38,42 mln złotych), a zysk operacyjny z działalności touroperatorskiej o 70,8 procent (z 23,65 do 40,40 mln złotych).

Wyniki spółki zostały pozytywnie przyjęte przez rynek, gdyż kurs jej akcji wzrósł  w okresie dwóch dni o 6,2 procent z 35,5 do 37,7 złotego. Trzeba jednak zaznaczyć, że od prawie 6 miesięcy tendencja cen akcji spółki była spadkowa do czego mogły przyczynić się zarówno dość chaotyczne informacje o ogólnej sytuacji biznesowej w branży, jak i jej perspektyw (niefortunne sondaże dotyczące turystyki), ale też specyficzne zdarzenia dotyczące samej spółki, jak szeroko komentowana w mainstreamowych mediach sprawa Magdaleny Żuk, a w mediach branżowych kwestia współpracy Rainbow oraz sieci handlowej Lidl w zakresie sprzedaży niektórych produktów spółki.

We wrześniu i październiku spółka zaczęła być notowana z dyskontem względem wyceny porównawczej wobec największych touroperatorów zachodnioeuropejskich o czym szerzej informowaliśmy w materiale prasowym z 23 października 2017 roku (patrz: http://wczasopedia.pl/171023analiza-cen-zima.html )

Obecnie z powodu bardzo dobrych wyników spółki i lepszych niż można się było spodziewać innych wiodących organizatorów (czyli de facto branży) można oczekiwać lepszego okresu dla notowań spółki, aczkolwiek dla celów odniesienia do biur zachodnioeuropejskich (czyli wyceny porównawczej) należy jeszcze poczekać na ich wyniki oraz powynikową stabilizację  kursów ich akcji, a zatem jeszcze kilka tygodni.

I. Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

1.
Podobnie jak przed rokiem stosujemy w raportach wizualizację omawianej tematyki cen imprez turystycznych i połączeń lotniczych w postaci mapek. W naszej intencji mają one pomóc w szybszym przeglądzie ogólnej sytuacji, a informacji bardziej dokładnej dostarczają załączane do prezentacji tabele. Ponieważ obecnie zestawienia są sporządzane co dwa tygodnie, czyli naprzemiennie dla zimy i lata, to mapki przedstawiają zmiany cen wobec poprzedniego tygodnia, a nie wobec poprzedniego zestawienia. Wersję odniesienia wobec poprzedniego tygodnia wybraliśmy uznając, że ostatnie zmiany są istotniejsze dla obrazu aktualnej sytuacji, a różnicę cen wobec poprzedniego zestawienia można łatwo uzyskać porównując ceny z dwóch kolejnych edycji raportów.

Przedstawiane w poprzednich zestawieniach przebiegi wahań średniej ceny pojawią się ponownie, gdy liczba notowań będzie na tyle duża, że będzie pozwalała i uzasadniała sporządzenie wykresów dla przebiegów średnich cen wycieczek.

2.
Niniejsze zestawienie obejmuje po raz trzeci w tym roku porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie zimowym 2017/18 definiowanym jako trzeci tydzień stycznia 2018 roku (15.01-21.01.2018), czyli pierwszy tydzień ferii szkolnych dla województwa mazowieckiego, zebranych 16 listopada z cenami dla tego samego tygodnia zebranych 2 listopada, a w porównaniach rok do roku z cenami z 17 listopada 2016.

W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami w okresie 15-21 stycznia, średnie ceny wzrosły o 11 złotych (poprzednio wzrastały o 46, 55 i 30 złotych), a największe zwyżki cen wystąpiły na Malcie (poprzednio ceny spadły tam najbardziej), Fuerteventurze i Lanzarote
o 202, 159 i 44 złote. Z kolei największe spadki średnich cen wycieczek w ostatnim tygodniu miały miejsce na Cyprze, Teneryfie i Majorce - o 113, 100 i 54 złote. W analogicznym okresie przed rokiem ceny wycieczek wzrosły w znacznie większej skali o 71 złotych, a przed dwoma laty o tej porze ceny spadły o 36 złotych.

Zmiany cen wycieczek jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje załączona mapka



2. Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów w okresie pierwszego tygodnia ferii zimowych dla województwa mazowieckiego w latach 2017 (okres 13-19 luty) i 2018 (okres 15-21 styczeń) zebranych w tych samych okresach października pokazuje, że obecna średnia cena jest niższa wobec średniej ceny sprzed roku o 100 złotych (w poprzednich zestawieniach ceny były niższe o 59, 158 i 193 złote), a w tym samym okresie ubiegłego roku odnotowano nie spadek, ale duży wzrost cen rok do roku - o 122 złote, a przed dwoma laty odnotowano niewielki spadek - o 8 złotych.

Niższe niż przed rokiem ceny mogą być efektem nałożenia się kilku czynników, czyli nadal wyraźnie niższych cen na bardzo istotnych w zimie kierunkach egipskich, które pozostają pod wpływem wyraźnie słabszego dolar i niewygasłego jeszcze efektu wyjątkowo silnej dewaluacji tamtejszej waluty z 3 listopada zeszłego roku. Dodatkowo utrzymuje się, a nawet nieco wzmacnia wpływ czynników o działaniu kosztotwórczym , które generalnie wpływają obecnie w kierunku spadku cen wycieczek. Paliwo lotnicze pozostaje wprawdzie znacząco droższe niż przed rokiem, a jego ceny wyniosły  w ubiegłym tygodniu 2,52 zł/litr wobec 2,14 zł/litr przed rokiem, czyli wzrosły o 17,8 procent, ale jednocześnie złoty w relacji wobec amerykańskiego euro i dolara i euro umocnił się rok do roku średnio o blisko 6 procent. W rezultacie ich wspólny wpływ na średni spadek kosztów cen wycieczek wyniósł w przybliżeniu 55-65 złotych (przed dwoma tygodniami było to 45-50 złotych, a przed czterema tygodniami o 50-55 złotych).

Spośród dwóch najważniejszych kierunków zimowych (nie licząc egzotyki jako całości) tym, który nadal wykazuje spadek cen rok do roku pozostaje Egipt, gdzie ceny obniżyły się wobec poziomu z sezonu 2016/17 o średnio 243 złotych, podczas gdy przed dwoma, czterema i sześcioma tygodniami spadek wyniósł 155, 164 i 207 złotych. Przed rokiem średnie ceny wycieczek do Egiptu rok do roku wykazywały wzrost o 66 złotych, a przed dwoma laty o 55 złotych. Podobnie jak miało to często miejsce w sezonie letnim, najbardziej potaniała Hurghada
o średnio 289 złotych, w mniejszym stopniu spadały ceny wyjazdów na Synaj i do Marsa Alam  - o średnio 222 i 218 złotych.

Po kolejnym wzroście w ostatnim tygodniu (o 14 złotych) średnie ceny na Wyspach Kanaryjskich nadal przekraczały poziom zeszłoroczny, tym razem o 31 złotych, a dwa, cztery i sześć tygodni temu zwyżki wynosiły
o 84, 2 i 35 złotych. Spośród wysp na tym kierunku liderem rocznych wzrostów cen była wyspa Lanzarote o 216 złotych, a zdecydowanych spadków Teneryfa o 341 złotych. Przed rokiem średnie ceny wycieczek na Kanary wykazywały o tej porze wzrost rok do roku o 108 złotych, a przed dwoma laty o 62 złote.

Na Teneryfie wpływ na spadek cen rok do roku mogą być znaczne przeceny przelotów w tanich liniach (z Warszawy o 315, a z Krakowa o 154 złote), co z kolei ma zapewne związek ze zwiększeniem liczby rejsów na tę wyspę podczas obecnej zimy.

Z mniejszych kierunków zdecydowanie tańszy niż przed rokiem pozostaje kosztowny wówczas Cypr
o 643 złote, a podniosły się rok do roku ceny wyjazdów na Maltę, do Maroka i do Portugalii   o odpowiednio 17, 56, 76 złotych.

Sytuację w zakresie zmian cen rok do roku w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach ilustruje załączona mapka



3. W obecnym zestawieniu zniżki średnich cen w porównaniu z ubiegłym sezonem wśród dużych i średnich organizatorów wykazują oferty biur Rainbow, Coral Travel Wezyr, Exim Tours oraz Itaka  
tańsze rok do roku o około 420, 310, 150 i 40 złotych. Średnie ceny ofert innych biur są wyższe wobec cen z ubiegłego sezonu w granicach od 15 do 200 złotych. Gdy rozpatrujemy zmiany w okresie dwóch sezonów łącznie, to grupy biur podróży wykazujące zniżki i zwyżki  średnich cen są takie same.

W tym, co ma jednak dla turystów największe znaczenie, a zatem w bezwzględnym poziomie bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu w 11 zimowych destynacjach oraz w trzech kategoriach hoteli, to na pozycji lidera nastąpiła kolejna zmiana i tym razem pojawiło się na niej biuro TUI Poland (12 takich ofert)
przed rokiem 9 ofert, przed biurami Itaka i Exim Tours po 10 takich ofert oraz  Rainbow 9 ofert.

4. Po raz pierwszy tej zimy przedstawiamy również tabelę z czołówką biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały klientom imprezy turystyczne. Tak jak to zaznaczaliśmy już wielokrotnie, w  tego typu zestawieniach zachowana jest ścisła porównywalność oferowanych kierunków, a zatem biuro X, które sprzedaje jedynie konkretny zestaw kierunków jest porównywane ofertowo tylko i wyłącznie z tymi właśnie kierunkami w pozostałych biurach.



Na czele zestawienia widnieje biuro Rainbow, które nie oferuje wprawdzie największej liczby najbardziej korzystnych ofert, ale za to tam gdzie one występują, ich przewaga w cenie  (np. na Fuerteventurze, Gran Canarii, czy Lanzarote 4*) jest relatywnie duża i w rezultacie średnie odchylenie jego ofert in minus od cen rynkowych jest największe.

Inne istotne kwestie dotyczące turystyki wyjazdowej

1. Średnie ceny w Ryanair i Wizzair najniżej w tym sezonie

W ostatnim tygodniu
w liniach Ryanair na kierunkach turystycznych na okres wylotów w pierwszym tygodniu ferii zimowych (15-21 stycznia) średnie ceny kolejny raz spadły - o średnio 33 złote, czyli z 435 do 402 złotych lub o 7,6 procent (poprzednio spadły o 24 i 8 złotych, a wcześniej wzrosły o 34 i spadły o 18 złotych). Mniej korzystnie dla turystów kształtowały się zmiany ceny rejsów na Wyspy Kanaryjskie, które pozostały bez zmian na średnim poziomie  806 złotych, a poprzednio obniżyły się o aż 203 złote lub 20,1 procent. Średnia cena pozostałych połączeń spadła z 349 do 308 złotych, a zatem o 41 złotych lub 11,7 procent. Rekordzistami zniżek cen były połączenia z Warszawy na Gran Canarię i Teneryfę, gdzie obniżyły się one o 385 i 275 złotych, a zwyżek rejsy z Krakowa do Lizbony i z Warszawy na Fuerteventurę (poprzednio te ostatnie spadły najmocniej), na których odnotowano wzrosty o 422 i 593 złote.

Ceny w liniach Wizzair również obniżyły się do rekordowo niskiego poziomu, gdyż spadły o 20 złotych, czyli z 426 do 406 złotych (poprzednio spadły o 44 i 3 złote, a wcześniej wzrosły o 36 i spadły o 43 złote). Największe zniżki cen odnotowały przeloty z Warszawy nad Morze Martwe i do Barcelony
o 220 i 154 złote, a zwyżki rejsy z Warszawy na Maltę (poprzednio te ceny mocno spadły) i z Katowic na Cypr - o 460 i 160 złotych.

2. W tanich liniach znacznie taniej niż przed rokiem

W porównaniach rok do roku w liniach Ryanair średnie ceny na kierunkach turystycznych po kolejnych spadkach są już znacząco tańsze wobec poziomu sprzed roku i wyniosły 477 wobec 587 złotych, czyli były niższe o 110 złotych lub o 18,7 procent (poprzednio były niższe  o 17 złotych i wyższe o 8 złotych, a wcześniej niższe o 47 i 63 złote). Istotnie korzystniejsze niż przed rokiem były średnie ceny rejsów na kierunkach kanaryjskich, które obniżyły się z 949 do 806 złotych, a zatem o 143 złote lub o 15,1 procent. Na pozostałych kierunkach ceny również znacząco spadły z 390 do 298 złotych, czyli o 92 złote lub o 23,6 procent. Największe spadki cen rok do roku wykazały rejsy z Warszawy na Gran Canarię i Teneryfę (poprzednio najbardziej wzrosły)
o 685 i 315 złotych, a wzrosły ceny rejsów z Warszawy na Fuerteventurę i do Alicante w obu przypadkach o 315 złotych.

Nadal zdecydowanie niższe niż przed rokiem są ceny w liniach Wizzair, które obniżyły się średnio o 251 złotych - z 707 do 456 złotych, czyli o 35,5 procent, a w poprzednich zestawieniach ich obniżki wyniosły 499, 337 i 311 złotych. Najbardziej istotne spadki konsekwentnie wykazywały ceny przelotów z Warszawy do Barcelony i na Cypr
o 1077 i 880 złotych, a tym razem wzrosły ceny rejsów z Warszawy na Maltę i do Bari   o średnio 515 i 115 złotych.

Ewolucje cen przelotów tanimi liniami podajemy również po to, aby przedstawić czytelnikom jak znacząca jest ich skala, która później przekłada się na mocno zmienną efektywność wyjazdów opieranych o przeloty tanimi liniami, aranżowanych przez biura agencyjne dla klientów lub przez turystów samodzielnie.



Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.

Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i
www.wczasopedia.pl



Tekst oraz wykresy zostały przygotowane w celach wyłącznie informacyjnych i nie stanowią analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 206 poz. 1715) oraz Ustawy z 29 lipca 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 183 poz.1538 z późn. zmianami).

Autorzy działali z należytą starannością i rzetelnością, nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania odbiorcy podjęte na podstawie niniejszego tekstu i wykresów oraz za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.




Link do aktualnej Analizy Cen - wersja dla mediów (kliknij na raport poniżej):

 
 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego