180528Analiza Cen LATO - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

180528Analiza Cen LATO

O Nas > Raporty TravelDATA
 

Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii


28.05.2018 - Analiza Cen Imprez Turystycznych - LATO 2018
Wybory w Turcji - czy to koniec przepisu na sukces w turystyce?

Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2018. Obejmuje ona okres pierwszego pełnego tygodnia sierpnia, czyli 6-12 sierpnia 2018 roku.  Analizy są wysyłane podmiotom zarejestrowanym na portalu www.wczasopedia.pl w każdy poniedziałek.

I. Ważne wydarzenia ostatniego tygodnia w turystyce wyjazdowej

Sprzedaż wycieczek lepsza, ale bez rewelacji


Najnowszy trzydziesty pierwszy z kolei raport z systemu MerlinX  dotyczący wyników sprzedaży na sezon turystyczny 2017/18, z którym można się zaznajomić w mediach (20/2018) przyniósł tym razem niewielki wzrost liczby sprzedanych wycieczek wobec poprzedzającego tygodnia, który wyniósł około 3 procent. Warto jednak zaznaczyć, ze był to już 18 tydzień z rzędu, w którym sprzedaż była poniżej rekordowego jej poziomu z drugiego tygodnia stycznia tego roku, a spadek w stosunku do niego wyniósł tym razem około 25 procent.

Wobec jednak dość niskiej bazy odniesienia sprzedaż w najważniejszym dla branży segmencie imprez lotniczych wzrosła rok do roku o 18,6 procent (przed tygodniem  o19,4 procent), zaś dynamika dwuletnia wyniosła +25,4 procent, podczas gdy tydzień wcześniej osiągnęła +32,4 procent, a przed dwoma tygodniami +25,6 procent. Widocznym jest, że wzrosty w skali dwuletniej stopniowo słabną i zadomawiają się coraz bardziej w okolicach 30 procent, aczkolwiek należy też brać pod uwagę, że bazują one na danych z raportów MerlinX traktowanych dosłownie, a jak już w przeszłości wielokrotnie bywało potrafiły się one dość mocno rozmijać z branżową tzw. realną rzeczywistością.



Ostatni tydzień w statystykach sieci Wakacje.pl

Obecnie coraz bardziej wartościowym źródłem informacji o zmianach i trendach w sprzedaży wycieczek stają się dane liderującej w branży sieci Wakacje.pl., tym bardziej, że systematycznie powiększa ona w niej swój udział, a zatem w konsekwencji coraz dokładniej oddaje aktualną i historyczną sytuację na rynku turystycznym. Obecnie powstaje duża szansa, że stanie się ona pod tym względem jeszcze bardziej reprezentatywna w wyniku ogłoszonej przedostatni czwartek informacji o transakcji sprzedaży przez osoby fizyczne i prawne na rzecz Wakacje.pl S.A. całości udziałów spółki My Travel sp. z o.o. - obecnego numeru trzy na polskim ryku pośrednictwa w sprzedaży imprez turystycznych.

Zmiany w okresie ostatniego tygodnia  - sezon letni 2018

Tym razem przedstawiamy również zmiany udziałów skumulowanych najważniejszych kierunków dla polskiej zorganizowanej turystyki wyjazdowej w poszczególnych tygodniach w postaci wykresów z krótkim komentarzem dotyczącym ich przebiegu w ostatnim tygodniu. Początek wykresów rozpoczyna się w pierwszym tygodniu grudnia, gdyż październik i listopad cechowały się jeszcze dość dużą niestabilnością związaną z wprowadzaniem bądź stopniowym uzupełnianiem ofert przez niektórych touroperatorów. Dla celów większej przejrzystości podzielono kierunki na dwie grupy według przybliżonego kryterium najważniejszych kierunków „wschodnich” i pozostałych.

Historyczny przebieg wykresów pozwala zorientować się w spadkach i wzrostach bieżącego znaczenia danego kierunku w ogólnej sprzedaży rynkowej, która w dużej mierze jest powiązana ze zmianami jego relatywnej atrakcyjności cenowej




Poniżej przedstawiono krótkie zestawienie zmian wielkości udziałów rynkowych poszczególnych kierunków w ostatnim tygodniu wraz z krótkimi komentarzami:

Grecja:  wzrost o  0,58% - kolejny szósty już wzrost udziałów rynkowych tego kierunku po 13-tygodniowym trendzie spadkowym trwającym od połowy stycznia do połowy kwietnia. Coraz wyraźniejsze odzyskiwanie udziałów przez Grecję może świadczyć o bardziej trwałym powrocie do lepszej sprzedaży tego kierunku, tym bardziej, że tegoroczne zwyżki cen utrzymują się tam na razie w granicach średniej ogólno-rynkowej.  Poprzedni długotrwały trend spadkowy był prawdopodobnie wynikiem połączeniem silnej konkurencji cenowej kilku krajów sąsiednich oraz istotnego zaspokojenia popytu na ten kierunek w kilku minionych sezonach. Dynamice sprzedaży dodatkowo ciążyły też osłabione od połowy stycznia nastroje konsumenckie w obszarze tzw. Polski B, z której klienci stanowią dość istotną grupę wśród wyjeżdżających do Grecji, ale ostatnio uległy one znacznej poprawie, a opisujące je wskaźniki przebywają w okolicach najwyższych poziomów od wiosny 2008 roku. W ostatnim tygodniu Grecja zyskiwała rynkowe udziały we wszystkich miesiącach za wyjątkiem października.

Albania: wzrost o 0,03% - w okresie dużego popytu w okresie 10 luty-10 marca na ten kierunek średnie ceny na nim wyraźnie wzrosły, co wraz z ówcześnie bardzo dobrą passą Tunezji i Egiptu doprowadziło do późniejszego znaczącego osłabienia tempa sprzedaży trwającego w sumie 7 tygodni. Coraz korzystniejsze w międzyczasie ceny wycieczek do Albanii wyhamowały jednakże tempo spadku jej udziału w rynku, a w minionych czterech tygodniach odnotowano już
średnio rzecz biorąc wzrost udziałów tego kierunku w rynku. W minionym tygodniu Albania lekko traciła w czerwcu i wrześniu, a dość wyraźnie zyskiwała w wakacje.

Hiszpania: spadek o 0,02% - lekko traciła udziały rynkowe już po raz trzeci z rzędu, tym razem bardzo niewiele, ale właściwie we wszystkich miesiącach. Wcześniejsze 10-tygodniowe wyraźne zyskiwanie udziałów rynkowych przez ten kierunek mogło mieć związek z dużą sprzedażą na tygodnie przedwakacyjne, w których ceny Hiszpanii były i historycznie i relatywnie bardzo korzystne. W takiej sytuacji cenowej kierunek bardziej premiowy jakim jest Hiszpania powinien zyskiwać udziały rynkowe do czasu utrwalenia się wyraźnego ożywienia popytu w Polsce B, co właśnie ma miejsce i zgodnie z przewidywaniami doprowadziło do zastopowania dalszej ekspansji Hiszpanii.

Egipt: spadek o 0,04% - kierunek ten znacznie zyskiwał na znaczeniu od pierwszego tygodnia stycznia do przedostatniego w kwietniu. Obecnie już piąty tydzień z rzędu jego udziały rynkowe przebywają w stagnacji, co może mieć związek z częściową utratą przewagi w atrakcyjności cenowej nad kierunkami konkurencyjnymi spowodowanej zwyżkami cen. W kolejnych okresach kraj ten może jeszcze powrócić do umiarkowanych wzrostów wobec możliwego przyhamowania sprzedaży Turcji oraz wchodzenia w „zasięg” lastowej przedsprzedaży popularnych terminów wyjazdów. W minionym tygodniu Egipt jeszcze zyskiwał w maju, ale tracił w pozostałych miesiącach z wyjątkiem października.

Tunezja: spadek o 0,05% - regularnie zyskiwała na znaczeniu od czwartego tygodnia stycznia do końca marca, co mogło wynikać z relatywnie bardzo niskich cen oraz odłożonego popytu z trzech poprzednich sezonów. Przed ośmioma tygodniami osiągnęła dotychczasowe apogeum udziałów rynkowych. W sześciu ostatnich tygodniach - po przejściowej stabilizacji - notowano już spadki udziałów rynkowych tego kierunku. Zmiana trendu może mieć związek z rosnącymi we wcześniejszych 10 tygodniach o prawie 290 złotych cenami wyjazdów do tego kraju. W ostatnim tygodniu Tunezja traciła udziały w maju, czerwcu i lipcu, sierpień pozostał bez zmian, zaś zyskiwała udziały we wrześniu i październiku.

Bułgaria: spadek o 0,16% - od dwóch tygodni stopniowo wyhamowuje spadki. W ostatnim tygodniu traciła udziały we wszystkich miesiącach, z wyjątkiem okresu wakacji, w którym osiągnęła już stabilizację.  Powodem może być relatywnie mała atrakcyjność Bułgarii we wczesnym jeszcze okresie dla wyjazdów wypoczynkowych oraz pojawienie się w tym roku w maju po raz pierwszy konkurencji ze strony tanich przewoźników (Ryanair). Lepsze pespektywy dla Bułgarii można w jakimś stopniu wiązać z ostatnią istotną poprawą relatywnie słabych w minionych 3 miesiącach nastrojów w tzw. Polsce B, a także z jednoczesnym prawdopodobnie słabszym okresem dla sprzedaży Turcji.

Turcja: spadek o 0,26% - po 4 tygodniach dość dużych wzrostów i jednotygodniowym majówkowym spadku i ponownym jednotygodniowym wzroście kierunek powrócił do spadków, co mogło wpłynąć na spłycanie spadków Bułgarii i wspierać wzrosty na kierunkach greckich. Tym razem Turcja traciła dość równomiernie we wszystkich miesiącach. I to pomimo dobrych nastrojów w Polsce B. Przyczyna takiej dość niekorzystnej dla tego kierunku sytuacji może leżeć w rosnącej skali wyprzedania najbardziej atrakcyjnych ofert i w relatywnie wysokich cenach. Jednym z warunków ponownego bardziej systematycznego zyskiwania udziałów w rynku są atrakcyjniejsze poziomy cen wycieczek do tego kraju, co jednakże zależy od determinacji organizatorów w zapowiedzianym uzupełnianiu zbyt konserwatywnie zaplanowanych programów czarterowych. W tym procesie mogłoby ewentualnie pomóc obserwowane ostatnio dość wyraźne spowolnienie sprzedaży kierunków tureckich w Niemczech, które można wiązać ze zbliżającymi się w Turcji podwójnymi wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi.

Przepis na sukces w turystyce : rynek źródłowy
Polska B, rynek docelowy Turcja

To, że organizatorzy, którzy odpowiednio wcześnie dostrzegli potencjalne lokalizacje największego przyrostu popytu w turystyce wyjazdowej w związku z nową polityką społeczną rządu, geografią spadku bezrobocia oraz ogólną  poprawą koniunktury gospodarczej odnieśli ponad przeciętny biznesowy sukces jest już chyba jasne dla większości środowiska. Jeszcze wyraźniej widoczne jest jak sromotną porażkę biznesową odnieść można prowadząc biznes bez oglądania się na zmieniającą się rzeczywistość. Zarówno dla dysponujących zaawansowanymi metodologiami modelowania popytu tanich linii (LCC), czy dla dysponującymi jakimikolwiek metodami jego szacowania odpowiedź była jedna Polska B.

Nieco bardziej złożona i nie tak jednoznaczna jest kwestia najbardziej obiecujących rynków docelowych, gdzie zdecydowaną przewagę
zwłaszcza przy obecnej strukturze zmian na rynkach źródłowych - wykazuje Turcja. Jednocześnie jednak obarczona jest ona wieloma trudnymi do przewidzenia i oszacowania ryzykami, które mogą wywierać duży wpływ na  turystyczny biznes, a zwłaszcza na jego średnioterminowe i dłuższe perspektywy.

Tak jak konsekwentnie od samego początku twierdził Instytut TravelDATA proces powrotu Turcji na wyżyny europejskiej turystyki rozpoczął się wraz z opanowaniem lipcowego puczu (2016) podjętego przez część środowisk związanych z armią i siłami bezpieczeństwa To nie był wcale początek końca stabilności
jak twierdziło wielu, ale właśnie odwrotnie, czyli początek końca niestabilności w tym kraju. Konsolidacja władzy w ręku obecnego prezydenta wzmocniona jeszcze przyjętą w kwietniu 2017 nową Konstytucją znacznie ograniczyła ryzyko nieprzewidzianych niebezpiecznych zdarzeń i wywarła korzystny wpływ na szybką odbudowę ruchu turystycznego na kierunkach tureckich.

Niespodziewane przedterminowe wybory nowe czynnik niepewności w  tureckiej turystyce

Gdy wydawało się, że zapanowało już swoiste status quo w perspektywach tureckiej turystyki objawiło się nagle jedno z ryzyk od których kraj się jeszcze nie uwolnił. Zgodnie z harmonogramem wyborczym wybory prezydenckie i parlamentarne miały się tam odbyć jednocześnie 3 listopada 2019 roku. Rzecz w tym, że będą one miały kluczowe znaczenie, ponieważ to dopiero po nich wejdzie w życie większość rozszerzonych kompetencji szefa państwa zgodnie z wynikami referendum konstytucyjnego z 16 kwietnia 2017 roku.

W związku z wieloma czynnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi wśród których bardzo istotną rolę odgrywa niekorzystny rozwój sytuacji gospodarczej w Turcji Prezydent Erdogan w dniu 18 kwietnia zdecydował o rozpisaniu przedterminowych wyborów prezydenckich i parlamentarnych na 24 czerwca, czyli za 4 tygodnie.

Opozycja w politycznej ofensywie

Początkowo wydawało się, że wybory będą niemal formalnością, gdyż partia aktualnego prezydenta, czyli AKP (Partia Sprawiedliwości i Rozwoju) wraz z sojuszniczą MHP (Nacjonalistyczną Partią Działania), które w lutym tego roku zawarły formalny polityczny sojusz, miały w połowie kwietnia bezpieczną przewagę nad opozycją.

Słabiej wyglądała pozycja samego Erdogana, który według sondaży (uśrednionych) nie wygrywał w pierwszej turze, a w potencjalnej drugiej wykazywał jedynie 6 do 10 procent przewagi nad kandydatem opozycji, któremu w takim wypadku prawie wszystkie siły polityczne obiecały formalne (w ramach sojuszu politycznego Millet) lub nieformalne poparcie.

Erdogan jest silnym przywódcą, a tacy często dobrze radzą sobie w wyborach. W odróżnieniu od innych zdecydowanych liderów, jak Victor Orban (Węgry), czy Liviu Dragnea (Rumunia) Erdogan ma jednak poważną słabość, a jest nią sytuacja ekonomiczno-społeczna kraju. W czasach, w których coraz ważniejszym kryterium oceny zaczyna odgrywać nie taka, czy inna ideologia tylko tzw. popularnie „kasa”, akurat w tej chwili ma mało do zaoferowania. Dwucyfrowe tempo wzrostu płac realnych i bardzo niskie bezrobocie jest istotnym składnikiem około 50-procentowego poparcie obu wymienionych wcześniej liderów. W Turcji płace realne rosną (2017) w tempie około 1,5 procent, a obecne wskaźniki są albo niższe (zaufanie konsumenckie) niż wiosną 2017, albo w przypadku zaufania do gospodarki kraju wprawdzie mniej więcej takie same, ale przy silnym trendzie spadkowym, podczas gdy wiosną 2017 trend ten był ewidentnie wzrostowy.

Charyzmatyczny Erdogan trafia na godnych przeciwników

Kolejną niekorzystną kwestią dla tureckiego przywódcy są niedawno objawieni charyzmatyczni przywódcy dwóch największych opozycyjnych partii, czyli energiczny nauczyciel fizyki Muharrema Ince (CHP Republikańska Partia Ludowa założona w 1919 roku w czasach wojny grecko-tureckiej) oraz charyzmatyczna historyk Meral Aksener, przywódczyni założonej przez nią 25 października 2017 nowej partii IYI(Dobra Partia). Takich przeciwników nie ma ani Orban, ani Dragnea, jeśli nie liczyć … Ludovica Orbana (pochodzenia węgierskiego) przywódcy największej rumuńskiej partii opozycyjnej.

Rozwój sytuacji sondażowych, który można zobaczyć na poniższych wykresach wskazuje, że przeciwnicy prezydenta rosną w siłę, a on sam stopniowo słabnie




Sytuacja obecna nie przesądza jeszcze kto okaże sie ostatecznym triumfatorem w tej rozgrywce, ale może ona mieć spory wpływ na koniunkturę w polskiej zorganizowanej turystyce wyjazdowej.

Przywódca CHP jest dość mocno pro-unijny i zorientowany na szeroką współpracę z Zachodem, a przywódczyni IYI szczególnie mocno akcentuje sprawy gospodarcze jak ekstremalnie szybki rozwój i dywersyfikacja gospodarki, cyfryzacja, przemysł 4.0, silny priorytet dla bardzo ofensywnego wzrostu turystyki.

Turcja nowy rynek dla LCC i wyjazdów organizowanych samodzielnie?

Dość wyraźne ryzyka dla polskiej branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej wynikające z ewentualnej zmiany władzy są dwa. Jedno to ryzyko pewnej destabilizacji kraju, które potencjalnie może zaszkodzić turystyce, ale naszym zdaniem jest ono mniejsze niż przypuszczają to w chwili obecnej tzw. specjaliści.

Istotniejszym ryzykiem biznesowym jest większa otwartość na gospodarczą i polityczną współpracą z Zachodem i otwartość na postulaty branży hotelarskiej dotyczące zwiększenia ciągle kulejącego ruchu turystycznego do tego kraju Mogą się one jeszcze nasilić w czasie nadciągającego już spowolnienia gospodarczego zwłaszcza w krajach „starej Europy” . Prezydent Erdogan dotychczas konsekwentnie bronił tanim liniom (LCC) dostępu do tureckiego nieba. Prawdopodobieństwo prowadzenia takiej polityki przez ewentualnych nowych przywódców wydaje się daleko mniejsze. Otworzenie nieskrępowanej możliwości obsługi ruchu turystycznego tanim liniom w momencie spadku dynamiki przewozów lotniczych na połączeniach paneuropejskich, to wymarzony prezent nie tylko dla Ryanair, ale też dla linii Easyjet, czy Eurowings, które postanowiły intensywnie rozwijać platformy kojarzące przeloty z ofertami hotelowymi i innymi usługami w destynacjach. Te nowe inicjatywy oznaczają w konsekwencji prawdopodobny kolejny dodatkowy lobbing i naciski na liberalizację ruchu lotniczego w tym kraju.

Jest takie nostalgiczne powiedzenie
stare, dobre czasy. Oby dla polskich organizatorów nie okazało się, że niebawem słowa te odnosić się będą również do zorganizowanej turystyki wyjazdowej do Turcji.

Rainbow podaje dobre wyniki sprzedaży za kwiecień tego roku

W ostatni piątek po południu poznaliśmy kolejny raport bieżący notowanego na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (GPW) biura podróży Rainbow. Zawierał on tym razem dane o wartościach sprzedaży za kwiecień tego roku dla różnych segmentów działalności w ujęciu jednostkowym i skonsolidowanym. W najważniejszym z nich obejmującym sprzedaż imprez turystycznych spółki wyniosła 61,1 mln złotych, co stanowi wzrost wobec roku ubiegłego o prawie 29 procent, a łączne przychody spółki, czyli uzupełnione głównie o pośrednictwo w zakresie sprzedaży miejsc w samolotach, wzrosły o nieco ponad 23 procent.

Przychody ze sprzedaży imprez w rachunku narastającym, czyli za okres od 1 stycznia do 30 kwietnia tego roku wyniosły 299,2 mln złotych i wzrosły o 38,2 mln złotych , czyli o 14,6 procent. Wzrost ten oznacza, że Rainbow w kwietniu wyraźnie przekroczył już barierę 12-miesięcznej wartości przychodów ze sprzedaży imprez turystycznych w wysokości 1,3 mld złotych osiągając sprzedaż na poziomie około 1315 mln złotych. W takich warunkach coraz bardziej realne staje się przekroczenie w tym roku przez organizatora bariery 1,5 mld złotych.

Dane te spodobały się inwestorom i w rezultacie piątkowe notowania spółki wzrosły o prawie 6,4 procent, czyli znacznie więcej niż indeksy giełdowe, które w tym dniu wzrosły w granicach pomiędzy zerem, a 0,2 procent.

Plusy i minusy tygodnia(i) dla turystyki:

Raczej plus: mieszane dane o sprzedaży detalicznej i bardzo dobre o wykonaniu budżetu w kwietniu

W minioną środę poznaliśmy dane o dynamice detalicznej za kwiecień, która wzrosła w cenach stałych o 4,0 procent podczas gdy ekonomiści spodziewali się wyniku w granicach 7,5 procent, a w cenach bieżących 8,1 procent. Ogólnie powstał mały lament, że jest to w dużej mierze skutek zakazu handlu w niedzielę. TravelDATA radzi jednak dokładniej przyjrzeć się wynikom sprzedaży, gdyż wynikają z niej wnioski, które ekonomistów tym razem światowych wprowadzić powinny w najwyższe zdumienie. Oto bowiem Polacy …przestali jeść!!!. Spadek sprzedaży żywności napojów etc. wyniósł bowiem aż 10,4 procent.

Spadki w tej kategorii zdażają się niezwykle rzadko, ale i tak dotychczasowy najgłębszy w całej historii badań wyniósł zaledwie 2,7 procent, czyli był prawie 4-krotnie mniejszy (sic!). Jest to sprawa niebagatelna nie tylko dlatego, że pozycja ta odpowiada aż za około 1/4 całości sprzedaży, ale również ze względu na zdrowie Polaków i siły do coraz bardziej obecnie potrzebnej pracy. Spadła również sprzedaż w sklepach wielko powierzchniowych (o 1,9 procent), której dynamika jest zwykle zbliżona lub nieco większa niż dla całości sprzedaży.

Wniosek jest więc raczej taki, że sprzedaż żywności i innych artykułów przeniosła się po prostu ze sklepów zatrudniających ponad 9 osób (bo dla takich podawane są tego typu dane) do sklepów mniejszych. Dane o sprzedaży również w mniejszych placówkach poda za jakiś czas Eurostat i dopiero wtedy ocenić będzie można jak sprzedaż detaliczna wygląda naprawdę, a nie wysnuwać wnioski  już teraz.

Na razie TravelDATA, w przeciwieństwie do ekonomistów zakłada jednak, że Polacy jedzą mniej więcej tyle ile dotychczas, nie słychać bowiem, ani o ogólnopolskiej akcji gremialnego odchudzania, ani o rozpaczliwej potrzebie zaciskania pasa.

Budżet z rekordową nadwyżką

W piątek poznaliśmy dane o wykonaniu budżetu państwa według stanu na koniec kwietnia tego roku. Miesiąc zamknął się nadwyżką w wysokości 9,3 mld złotych podczas gdy przed rokiem notowano jeszcze niewielki deficyt w wysokości 0,87 mld złotych. Wynik budżetu jest więc o ponad 10 mld zł lepszy. Coś co może nieco niepokoić to fakt, ze o ile silnie rosną wpływy podatkowe z PIT i CIT
odpowiednio o 17,9 i 15,4 procent, to zaledwie o 1,1 procent zwiększyły się wpływy z podatku VAT.

W tym wypadku również należy nieco poczekać z wyciąganiem, bardziej szczegółowych wniosków, choć można już przyznać, że sytuacja wydaje się być korzystniejsza od większości oczekiwań. Znaczenie stanu budżetu dla turystyki polega na tym, że zasobny budżet zwiększa m.in. szanse na podwyżki wynagrodzeń zwłaszcza w sferze budżetowej oraz na bardziej korzystne kształtowanie świadczeń socjalnych. Obie te kwestie mają dość oczywisty i dodatni wpływ na rozwój koniunktury w branży turystycznej.

II. Istotne kwestie z zakresu cen imprez turystycznych

1.
Podobnie jak przed rokiem stosujemy w raportach wizualizację omawianej tematyki cen imprez turystycznych w postaci mapek, które w naszej intencji mają pomóc w szybszym zorientowaniu się w ogólnej sytuacji. Począwszy od 22 stycznia zestawienia obejmują jedynie sezon lato 2018, podczas gdy wcześniej były one sporządzane naprzemiennie dla zimy i lata.

2. Niniejsze zestawienie obejmuje po raz dwudziesty trzeci w sezonie i siedemnasty w tym roku kalendarzowym porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie letnim 2018 definiowanym jako pierwszy pełny tydzień sierpnia (06.08-12.08 2018). Ceny zostały zebrane 25 maja i porównane z cenami zebranymi 17 maja, a w porównaniach cen rok do roku z cenami zebranymi 25 maja 2017.  

Należy zaznaczyć, że przedstawione bieżące porównania i zestawienia są dostatecznie reprezentatywne gdyż bierze w nich udział ponad 3690 hoteli (w pierwszym i drugim zestawieniu było to jedynie 2530 i 1480 hoteli) i występują w nich pełne oferty wszystkich kluczowych dla polskiego rynku touroperatorów.

W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 6 i 12 sierpnia, średnie ceny spadły o 11 złotych (poprzednio wzrosły o 26 złotych, spadły o 6 złotych, wzrosły o 57 i 37 złotych, a jeszcze wcześniej spadły o 5 złotych). Największe zniżki cen zanotowano w ostatnim tygodniu w Portugalii (ponownie)
o średnio 110 złotych oraz na Rodos i Krecie o średnio 96 i 62 złote. Największe zwyżki średnich cen miały miejsce w Maroku o średnio 102 złote oraz na Korfu (poprzednio ceny znacznie spadły) i na Teneryfie o 90 i 74 złote. W tym samym czasie przed rokiem oraz przed dwoma laty średnie ceny wycieczek odpowiednio rosły o 6 i spadały o 11 złotych.

Zmiany średnich cen jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje załączona mapka, a ich przebieg w tym sezonie na najważniejszych kierunkach przedstawiony jest na zamieszczonym poniżej wykresie




Wykres obejmuje przebieg zmian cen na pięciu najważniejszych kierunkach w polskiej letniej turystyce wyjazdowej, które są też często przedstawiane w kontekstach sprzedażowych na wykresach bazujących na danych Wakacji.pl.

Miniony tydzień przyniósł nieco wyższy od przeciętnego (czyli o 11 złotych) spadek wyśrubowanych już cen wycieczek do Turcji, który wyniósł średnio 29 złotych (poprzednio był tam wzrost o aż 90 złotych), bliskie przeciętnemu spadki w Grecji i Bułgarii
o 14 i 7 złotych, zaś nieco podniosły się średnie ceny wycieczek na kierunkach egipskich i kanaryjskich o 15 i 14 złotych.

Seria wzrostów cen Turcji, która od końca stycznia zdrożała przeciętnie już o 416 złotych (poprzednio o 445 złotych) została w minionym tygodniu przerwana, co może mieć związek ze słabnącą sprzedażą tego kierunku oraz ze zbyt wysokim skokiem cen w poprzedzającym tygodniu.

Ceny w Tunezji po ośmiu zwyżkach z rzędu (łącznie o prawie 300 złotych) i jednorazowych spadku o 48 złotych i wzroście o 38 złotych zatrzymały się na relatywnie wysokim poziomie (nieznaczny spadek o 3 złote), co raczej nie pomoże słabnącej w ostatnim okresie sprzedaży tego kierunku, za to nieco wspiera popyt na inny relatywnie mało kosztowny kierunek, którym jest Albania.

2. Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów w okresie pierwszego pełnego tygodnia sierpnia 2018 pokazuje, że bieżąca średnia cena wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu była wyższa o 2 złote. Przed rokiem, czyli w ostatnim tygodniu maja 2017, średnia cena w porównaniu rok do roku była wyższa o 209 złotych.

Po raz czwarty w tym sezonie czynniki o charakterze kosztotwórczym miały dodatni wpływ na ceny wycieczek. Cena paliwa lotniczego była po raz kolejny zdecydowanie wyższa niż przed rokiem (2,89 wobec 2,24 zł/litr, czyli o 29 procent), a jej wpływ jeszcze wzmacniał tańszy złoty, który w skali 12 miesięcy osłabł dla rozliczeń turystycznych o blisko 1,5 procent. W rezultacie czynniki zmian cen paliwa i kursów złotego liczone łącznie działały w kierunku podwyższania średniego poziomu kosztów wycieczek o około 120-130 złotych (poprzednio wpływ ten był mniejszy i wyniósł 115-125, 50-60 i 45-55 złotych, wcześniej był neutralny, a jeszcze wcześniej czynniki te działały na zniżki o około 25-35, 60-70, 35-45, 30-40, 50-60, 85-95, 90-95 i 105-115 złotych). Należy pamiętać, że wpływ zmian cen paliwa i walut na ceny wycieczek jest w zależności od touroperatora mniej lub więcej opóźniony (m.in. przez kontrakty zabezpieczające i politykę marżowania), a ich wpływ należy traktować w uśrednionych kategoriach docelowych (asymptotycznych).

Sytuację w zakresie zmian średnich cen rok do roku w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach ilustruje załączona mapka, a przebieg ich zmian na najważniejszych kierunkach obrazują zamieszczone poniżej wykresy




Na wykresie widoczne jest dalsze pozostawanie Turcji na pozycji lidera wzrostów cen wycieczek rok do roku, a pozostałe wiodące kierunki są teraz mniej kosztowne niż przed rokiem. Przez długi okres najbardziej przecenionym kierunkiem był Egipt, ale w okresie ostatnich dwóch miesięcy dołączyły do niego pod tym względem Wyspy Kanaryjskie, które w tym zestawieniu po raz drugi z rzędu zameldowały się na pozycji kierunku o największym spadku cen rok do roku.

Turcja drożeje też najmocniej w perspektywie tego i poprzedniego sezonu liczonych łącznie (+340 złotych), wyprzedzając w tym względzie Grecję i Wyspy Kanaryjskie
droższe średnio o 283, 171 złotych, a znacznie mniejsze zwyżki odnotowały Bułgaria i Egipt o 44 i 6 złotych.
Z mniejszych kierunków istotnie wyższe ceny niż przed rokiem notowano na Malcie, w Portugalii i Maroku
o 186, 136 i 101 złotych, mniej znaczące wzrosty miały miejsce na Majorce - o średnio 52 złote, a na pozostałych kierunkach czyli w Tunezji, Albanii i na Cyprze odnotowano spadki średnich cen rok do roku, które wyniosły odpowiednio 87, 70 i 34 złote.

3. W obecnym zestawieniu wśród dużych i średnich organizatorów największe spadki średnich cen w porównaniu z ubiegłym sezonem wykazuje oferty biur TUI Poland i Grecos Holiday, która są tańsze o średnio około 225 i 110 złotych, a znacząco tańsze są także oferty biur Itaka i Sun & Fun
o średnio około 50 i 45 złotych. W mniejszej skali spadły rok do roku średnie ceny ofert w biurach  Coral Travel Wezyr i Exim Tours o około 35 i 20 złotych. Oferty pozostałych biur są droższe niż przed rokiem w granicach od 4 do 300 złotych.

W perspektywie tego i poprzedniego sezonów liczonych łącznie, w najmniejszym stopniu wzrosły średnie ceny w ofertach TUI Poland oraz Itaki
o około 60 i 70 złotych oraz Exim Tours i Coral Travel Wezyr o około 110 i 120 złotych.

W tym, co dla turystów ma większe znaczenie, a zatem w liczbie najatrakcyjniejszych bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, to na pozycjach liderów znajdują się biura Itaka i TUI Poland (po 23 takie oferty) wyprzedzając biuro Exim Tours (22 oferty) oraz biura Coral Travel Wezyr i Net Holiday (po 18 ofert). Najwięcej ofert na niższych i średnich półkach cenowych (3* i 4*) mają obecnie biura Exim Tours, TUI Poland i Net Holiday, a pozycję liderów w ofercie premium (5*) zajmuje biuro Itaka, przed Coral Travel Wezyr.

Najwięcej atrakcyjnych cenowo ofert na kierunkach egipskich proponuje obecnie Coral Travel Wezyr - 8 ofert, na kierunkach greckich Net Holiday (8 ofert) przed Itaką (7 ofert) oraz biurami Grecos Holiday i Rainbow (po 5 ofert), na kierunkach kanaryjskich Itaka i TUI Poland (po 6 ofert), a na tureckich Coral Travel Wezyr (6 ofert). W powracającej na rynek turystyczny Tunezji najwięcej atrakcyjnych ofert mają obecnie biura Exim Tours - 4 oferty.

4. Przedstawiamy również tabelę z czołówką biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały klientom imprezy turystyczne. Tak jak zaznaczaliśmy, w  tego typu zestawieniach zachowana jest ścisła porównywalność oferowanych kierunków, a zatem biuro X, które sprzedaje jedynie konkretny zestaw kierunków i kategorii hoteli jest porównywane ofertowo tylko i wyłącznie z tymi właśnie kierunkami i kategoriami hoteli w pozostałych biurach



W obecnym zestawieniu skład czołówki siedmiu organizatorów uległ jedynie niewielkiej zmianie, gdyż po ostatniej obniżce cen pojawił się w niej Exim Tours zastępując biuro Best Reisen. Pierwsza trójka pozostała taka sama i ponownie lideruje jej biuro Grecos Holiday, zaś o dwie pozycje awansowały oferty biur TUI Poland i 7islands, a również o dwie pozycje obniżyła się w wyniku ostatnich zwyżek średnich pozycja biura Net Holiday.

Dla porównania przedstawiono też adekwatny obraz sytuacji sprzed roku. Jak już wiele razy zaznaczaliśmy przez większość poprzedniego sezonu na czele tabel dotyczących szczytu sezonu wakacyjnego niemal najczęściej królowały (w różnej kolejności) biura Itaka i Grecos Holiday, ale wysokie pozycje często zajmowały również biura Coral Travel Wezyr Holidays oraz Net Holiday, co jest właśnie widoczne w poniższym zestawieniu



Należy pamiętać, że położenie w zakresie względnej atrakcyjności cenowej z reguły przekłada się na kierunki zmian udziałów danych organizatorów w turystycznym rynku. Wysokie pozycje utrwalają wiodące pozycje organizatorów w branży, a niskie często przekładają się na oddawanie przez nich rynkowych udziałów bardziej atrakcyjnym konkurentom.

Spadki cen przelotów w tanich liniach (na kierunkach turystycznych) wyhamowują

Od stycznia dokonaliśmy zmiany w schemacie prezentowania informacji o sytuacji w zakresie cen przelotów na kierunkach turystycznych oferowanych przez tanich przewoźników. Obecnie jest ona prezentowana raz na dwa tygodnie w postaci wykresów z dodatkowym krótkim komentarzem dotyczącym ważniejszych kierunków, które były do tej pory zawarte w grupie kierunki pozostałe.

Na wykresach gruba linia oznacza średnie ceny przelotów w pierwszym tygodniu sierpnia w sezonie obecnym, a cieńsza w poprzednim. Zielone pole pomiędzy liniami oznacza spadek średnich cen rok do roku, a czerwone ich wzrost. Na wykresach zostały uwzględnione jedynie te rejsy (36 połączeń w Ryanair i 22 w Wizzair), które występowały w obu tych sezonach jednocześnie.

Przebieg zmian cen w liniach Ryanair przedstawiają poniższe wykresy



Na wykresach widoczna jest zmiana silnego spadkowego trendu cen rejsów na Wyspy Kanaryjskie na wzrostowy, choć na razie w dość ograniczonym zakresie, a ceny stały się ponownie nieco wyższe niż przed rokiem (kolor czerwony). Spadek średnich cen, tyle że w umiarkowanej skali, wystąpił natomiast na pozostałych kierunkach, a bieżące ceny niemal dorównały już cenom sprzed roku.

Tradycyjnie w największym stopniu wzrosły ceny przelotów rok do roku na kierunkach włoskich - o średnio 173 złote, dużo łagodniej zwyżkowały ceny na kierunkach greckich i hiszpańskich
o średnio 52 i 39 złotych, a mocno staniały kierunki portugalskie, na których średnia roczna zniżka cen wyniosła 301 złotych.

Kolejne wykresy przedstawiają przebieg zmian cen w liniach Wizzair



Znaczny skok cen przelotów na Wyspy Kanaryjskie na początku grudnia wynika z wycofania przez przewoźnika połączenia w sezonie letnim z Katowic na Lanzarote. Nie cieszyło się ono powodzeniem, co znajdowało wyraz w niskich cenach. W tym sezonie letnim pozostały jedynie rejsy na Teneryfę, a zimowe połączenie na Lanzarote zostało zawieszone już na początku marca.

Wykres dla Teneryfy pokazuje zakończenie silnego trendu spadkowego cen na tym kierunku na rzecz ich umiarkowanego odbicia, przy czym powróciły one do poziomów wyższych niż przed rokiem (kolor czerwony). Dla pozostałych kierunków wykres wskazuje jeszcze na kontynuację obecnego silnego trendu spadkowego oraz na dalsze zmniejszanie się różnicy cen w porównaniu z poprzednim sezonem.

Podobnie jak w zestawieniach poprzednich najbardziej wzrosły rok do roku ceny rejsów na kierunkach włoskich - o 264 złote. Pozostałe najważniejsze kierunki notowały spadki cen przelotów rok do roku
największe w Grecji (Korfu) i Portugalii o 420 i 216 złotych, a znacznie mniejsze w Bułgarii i w Hiszpanii które średnio wyniosły 76 i 32 złote.

Sytuacja w zakresie cen przelotów w LCC na kierunkach turystycznych może mieć pewien wpływ na ceny wycieczek w biurach podróży, ale w analizowanym okresie (szczyt sezonu) będzie on w tym sezonie jeszcze stosunkowo niewielki. Znaczący staje się natomiast już teraz wpływ tanich przewoźników na sytuację w niskim sezonie i jest to obecnie jedna z istotniejszych przyczyn stosunkowo niskich cen wycieczek w okresie maj- pierwsza połowa czerwca.


Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.



Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i www.wczasopedia.pl



Tekst oraz wykresy zostały przygotowane w celach wyłącznie informacyjnych i nie stanowią analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 206 poz. 1715) oraz Ustawy z 29 lipca 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 183 poz.1538 z późn. zmianami).

Autorzy działali z należytą starannością i rzetelnością, nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania odbiorcy podjęte na podstawie niniejszego tekstu i wykresów oraz za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.


Link do aktualnej Analizy Cen (kliknij na raport poniżej):

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego