190625Analiza Cen LATO - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

190625Analiza Cen LATO

O Nas > Raporty TravelDATA
 

Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii


25.06.2019 - Analiza Cen Imprez Turystycznych - LATO 2019
Zyski branży szybko rosną, ale nie należy rozluźniać dyscypliny podaży...

Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2019. Obejmuje ona okres pierwszego pełnego tygodnia sierpnia, czyli 5-11 sierpnia 2019 roku.  Analizy są wysyłane podmiotom zarejestrowanym na portalu www.wczasopedia.pl .

Tygodniowa sprzedaż powróciła do wzrostów

Drugi tydzień czerwca przyniósł niedużą poprawę bieżącej rocznej dynamiki sprzedaży wycieczek. Wróciła ona do poziomu powyżej zera i według naszych szacunków wyniosła około plus 2 procent. Ponieważ jest to poziom niewiele niższy od dotychczasowej dynamiki skumulowanej, to doszło jedynie do nieznacznego jej obniżenia, czyli o około 0,1 procent wobec wielkości podawanych w poprzednim materiale tygodniowym.

W kolejnym tygodniu
pomimo pewnej poprawy koniunktury - dynamika bieżąca może ponownie znaleźć się pod kreską z powodu długiego weekendu związanego ze świętem Bożego Ciała, a w ostatnim tygodniu czerwca może ona być ponownie dodatnia, gdyż wesprze ją odłożony popyt last minute niezrealizowany podczas okresu weekendowego wyjazdów Polaków.

Koniunktura w turystyce wyjazdowej
może jest tak, a może jest siak

Coś co już od ponad dwóch lat zwraca uwagę to bardzo duża rozbieżność pomiędzy danymi ze źródeł rynkowych, a także z źródeł oficjalnych oraz danymi z raportów PZOT. Ostatnio różnice te przybrały jeszcze na sile i mogą powodować u osób interesujących się bieżącą sytuacją sprzedażową spore trudności w jej właściwej ocenie. Ma to dodatkowe znaczenie w aspekcie rozpoczynających się wakacji, które będą zapewne okresem sprzyjającym zainteresowaniu różnych, w tym także mainstreamowych mediów sytuacją w turystyce wyjazdowej Polaków.

Z okresów przeszłych, a nawet nielicznych (na razie) zapytań obecnych wynika, że zupełnie nie rozumieją one (ewentualnie nie dowierzają) sytuacji nie odzwierciedlania przez dane PZOT rzeczywistej sytuacji branży. Wyjaśnienia, że istotnie zaniżają one rzeczywisty obraz koniunktury oraz że znacznie bardziej prawidłowe jest posługiwanie się danymi oficjalnymi lub zbiorczymi danymi organizatorów branży, jeszcze bardziej konfundują rozmówców zupełnie nie przyzwyczajonych do sytuacji, w której dane branżowego związku znacznie rozmijają się z branżową rzeczywistością. Trzeba tu zaznaczyć, że nie chodzi tu o niewielkie różnice, a o bardzo znaczne rozbieżności sięgające kilkunastu (sprzedaż skumulowana) lub nawet 20 procent w przypadku danych o sprzedaży bieżącej.

W takim stanie rzeczy, aby uniknąć mało komfortowych sytuacji związanych z ustawicznym wyjaśnianiem sprzeczności w podstawowych danych polskiej zorganizowanej turystyki wyjazdowej postanowiliśmy zrezygnować z bieżących komentarzy dotyczących koniunktury sprzedażowej i ograniczyć się do podsumowań następujących po ogłaszaniu danych oficjalnych przez ULC lub TFG (czyli mniej więcej raz na 3 miesiące) oraz zbiorczych wstępnych lub ostatecznych  (sprawozdawczych) danych organizatorów. Taka zmiana uwolni miejsce na przedstawianie mniej kontrowersyjnych kwestii koniunkturalnych w turystyce (np. w Niemczech) lub kolejnych istotnych przyczyn wpływających na bieżącą sprzedaż w turystyce.

Bardzo korzystne dane z gospodarki, które raczej  nie pomogą turystyce

W minionym tygodniu oraz w dniu wczorajszym poznaliśmy bardzo istotne dane obrazujące stan polskiej gospodarki.

1. W środę były to dane o tempie wzrostu płac i zatrudnienia w przedsiębiorstwach, w których pracuje ponad 9 osób, czyli obejmujących w skali gospodarki około 40 procent zatrudnionych. Dynamika płac brutto wyniosła w nich +7,7 procent, czyli nieco więcej od oczekiwań, a przekłada się to na dynamikę wzrostu realnych płac netto (czyli „na rękę”) w wysokości +5,06 procent, wobec 4,72 procent w kwietniu.

2. Produkcja przemysłowa wzrosła o 7,7 procent, co jest kolejnym bardzo dobrym wynikiem na tle krajów strefy euro, w których recesja w przemyśle trwa już trzeci kwartał z rzędu, a u naszego najważniejszego partnera gospodarczego, czyli w Niemczech nawet czwarty. Wynik Polski jest kolejnym biegunowo odległym od wynikających z bardzo poważnych ankiet (tzw. Manufacturing PMI) przeprowadzanych wśród przedsiębiorców, które wskazują, że polski przemysł od 7 miesięcy pogrążony jest w uporczywej recesji. Przedłużająca się schizofrenia wyników realnych i ankietowych powoduje coraz bardziej widoczną rosnącą konfuzję krajowych mediów. Nie bardzo potrafią one wytłumaczyć tak niezwykłą sytuację, choć dla tzw. zagranicy jest ona całkowicie jasna
sygnalizowaliśmy to w jednym z wcześniejszych materiałów.

Problem polega na tym, że w naszym kraju zbyt wiele ankietowych odpowiedzi motywowanych jest politycznie, co czyni je bezwartościowymi z biznesowego punktu widzenia. Jest to ważne dla organizatorów, zwłaszcza w świetle ewentualnego poszukiwania alternatywnych sposobów pozyskiwania informacji o koniunkturze sprzedażowej w branży touroperatorskiej.

3. Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła o 5,6 procent, czyli poniżej oczekiwań, co spowodowało dość negatywne komentarze, w których co najwyżej zauważano, że był to miesiąc poświąteczny z bardzo niską dynamiką sprzedaży żywności i napojów - wyniosła zaledwie +0,9 procent odreagowując bardzo wysoką dynamikę z kwietnia (+21,5 procent).

Pomijając inne pominięte przez komentatorów przyczyny zwracamy (wstępnie) uwagę organizatorom na jeden bardzo ważny element, który może być pomocny w tłumaczeniu i szacowaniu przebiegu koniunktury sprzedażowej w branży. Otóż maj był już 6 miesiącem z rzędu, w którym dynamika sprzedaży tekstyliów, odzieży i obuwia była znacznie niższa niż mebli, RTV i AGD.

Warto obserwować dynamikę sprzedaży poszczególnych grup towarów

We wszystkich wcześniejszych miesiącach (czyli od stycznia 2015 od kiedy dane są podawane w tym formacie) sytuacja była odwrotna. Granicznym miesiącem był grudzień 2018, który jednocześnie był miesiącem bardzo dużego spadku nastrojów konsumenckich oraz pierwszym, w którym większość Polaków (z mających zdanie), że polska gospodarka jest w recesji (według. badań Kantar Public).

Rzecz w tym, że w przypadku spadku nastrojów i wzrostu obaw gospodarstwa domowe często przesuwają ciężar zakupów na  bardziej trwałe dobra materialne (czyli właśnie meble, RTV, AGD, ale też samochody), które później pozwalają im łatwiej przetrwać słabszy okres bez ponoszenia już większych wydatków. Niejako cierpią na tym dobra oraz usługi o charakterze bardziej doraźnym do których należą też zagraniczne wycieczki. Zamiast takiego wyjazdu część rodzin może wybrać opcję krajową oraz kilka istotnych dla domu zakupów nowego sprzętu, czy wyposażenia.

Jest to właśnie słabo zbadane zjawisko dekonsumpcji asekuracyjnej w obszarze turystyki wyjazdowej. Dekonsumpcja nie ma w naszym kraju (na razie?) wyraźnego charakteru ogólnego zapewne z powodu szybkiego wzrostu dochodów z pracy oraz nowych transferów socjalnych, ale wyraźnie oddziałuje na niektóre grupy towarów i usług. Kłopoty z popytem w turystyce rozpoczęły się właśnie wtedy, gdy relatywnie spadła też dynamika sprzedaży w kategoriach tekstylia, odzież i obuwie.

Może warto wziąć przykład z sektora bankowego …

Takie i inne powiązania mogą pomóc w dostosowaniu w rozpoznaniu trendów jakie mogą wpływać na bieżąca koniunkturę w turystyce wyjazdowej, jak również w odniesieniu do szacowania popytu w horyzoncie jednego sezonu. Optymalna byłaby sytuacja gdyby podobnymi metodologiami posługiwali się różni organizatorzy. Mogłoby to stworzyć bardziej uniwersalny poziom wiedzy, która pomogłaby w unikaniu takich nierównowag z jaką mieliśmy do czynienia w sezonie lato 2018, bez ryzyka narażania się na posądzenia o zmowy biznesowe lub cenowe.

Z taką mniej więcej sytuacją mamy do czynienia w sektorze bankowym. Przed około 20 laty zaczęły powstawać w bankach stanowiska głównego ekonomisty. Z początku wyglądało to dla niektórych osób nieco dziwnie, ale okazało się nad wyraz pożyteczne. Dyfuzja poglądów (w mediach lub na lunchach) pozwoliła dość dobrze zdefiniować wiedzę bankowych ekonomistów i decydentów o bieżącej i potencjalnej sytuacji sektora, rozsądnych ramach polityki kredytowej etc. i w konsekwencji znacznie podnieść poziom bezpieczeństwa i efektywności prowadzonej i planowanej działalności.

Rezultat jest na razie taki, że polski sektor bankowy (z wyjątkiem nielicznych podmiotów działających w niekonwencjonalny sposób) stał się bardziej stabilny i efektywny, a przynajmniej wyraźnie przewyższa pod tymi względami generujące wiele różnych problemów banki zachodnioeuropejskie.

Wydaje się, że powielenie takiej inicjatywy (ale raczej w zakresie nie ekonomii, ale trendów i reakcji konsumentów usług turystycznych) mogłyby mieć bardzo korzystny wpływ na efektywność działalności poszczególnych podmiotów z branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej i podniosłoby jej efektywność ogólną oraz poziom bezpieczeństwa i stabilności.

Z frontu starań o lepszą rentowność branży
jest dobrze, ale niektóre sygnały mogą niepokoić

Jak już zaznaczaliśmy w poprzednim tygodniu znacznie bardziej optymistyczne informacje od nadal mimo wszystko mizernych danych o rocznej dynamice wzrostu sprzedaży płyną obecnie z obszaru efektywności prowadzonego biznesu, którą w dużym stopniu wyznaczają marże realizowane na sprzedaży wycieczek.

Kluczowe znaczenie mają marże w końcowym okresie przedsprzedaży, jako że mniej więcej połowa ogólne liczby rezerwacji realizowana jest w okresie ostatnich 5 tygodni przed terminem wyjazdu. Na szczęście (dla organizatorów) sytuacja była w ostatnim czasie i jest również obecnie zdecydowanie lepsza niż w ubiegłym sezonie. Dotyczyło to zwłaszcza imprez z wylotami w maju i czerwcu, ale dotyczy też lipca (w większości są to już terminy last minute) oraz nieodległego już sierpnia tego roku. Dla zilustrowania skali wzrostu cen dla wycieczek z wylotami w pierwszym tygodniu lipca 2019 przedstawiamy wykres rocznej ich zmiany z wyprzedzeniami w stosunku do terminu wylotu w zakresach 1-5 tygodni i 2-6 miesięcy. Dla porównania przedstawiamy również odpowiedni wykres rocznej zmiany cen wycieczek w pierwszym tygodniu lipca 2018 w takim samym schemacie.



Na wykresie zmian cen dla lipca tego roku widoczny jest duży roczny wzrost cen imprez, choć jego tempo okazało się nieco mniejsze od naszych oczekiwań. Nieco może niepokoić słabnięcie rocznych wzrostów cen dużych wolumenowo kierunków, jak Turcja, Egipt, czy Bułgaria, ale na razie jest to równoważone poprzez wzrost cen na kierunkach greckich i kanaryjskich. Ważny jest przykład Grecji, który pokazuje jak dyscyplina po stronie podaży może korzystnie (dla organizatorów) wpływać na ceny pomimo faktu, że popyt na Grecję jest mniejszy niż miało to miejsce przed rokiem.

W tym kontekście warto też zwrócić uwagę, że równolegle do korzystnych cen wycieczek sprzedawanych w okresie last minute następują mniejsze, ale również mające znaczenie korzystne zmiany po stronie kosztów wynikające z korzystnych cen paliwa lotniczego i kursów walut. W minionym tygodniu czwarty raz w tym sezonie sumaryczny wynik zmian ich cen i kursów głównych walut był korzystny dla organizatorów i to w skali jak dotychczas rekordowej. Więcej szczegółów w tej kwestii zawartych jest w drugiej części materiału traktującego o cenach.  

Dla uzupełnienia obrazu przedstawiamy również sytuacje w kolejnym z dwóch najważniejszych miesięcy dla organizatorów, czyli w sierpniu. Roczne wzrosty cen są w nim na razie mniejsze niż w lipcu z powodu większego wyprzedzenie wobec daty wyjazdu. Biorąc od uwagę takie samo wyprzedzenie roczny wzrost cen w sierpniu jest nawet nieco wyższy niż  w lipcu.



W telegraficznym skrócie:

Ryanair najbardziej ekologiczną linią w Unii, a może na świecie

Przewoźnik opublikował niedawno swoje dane o emisji CO2 w przeliczeniu na pasażera/km za maj 2019 roku. Wynika z nich, że wynosi ona 66g CO2, co według danych i szacunków dla innych przewoźników jest rekordowo niską wartością wśród linii europejskich, a prawdopodobnie także pozaeuropejskich. Niską emisją charakteryzuje się też inny tani przewoźnik easyJet  (70-79g CO2). Sporo poniżej średniej są też amerykańskie linie Southwest i australijskie Quantas (90-99 g CO2). Wielkie europejskie linie lotnicze jak Lufthansa, Air France-KLM, czy British Airways emitują natomiast około 120 g CO2 na pasażera/km.

Niska emisja w liniach Ryanair jest dość oczywista jeśli weźmie się pod uwagę relatywnie nową i oszczędną flotę oraz bardzo wysoki wskaźnik wypełnienia maszyn, który w ostatnim roku obrotowym wyniósł 96 procent. W ten sposób emisja rozkłada się na stosunkowo dużą liczbę pasażerów. Ryanair podaje, że w okresie ostatnich 10 lat zmniejszył średnią emisję o około 18 procent, a w następnych dziesięciu ma zamiar obniżyć ją o jeszcze prawie 10 procent do 60 g CO2 na pasażera/km.

Przedterminowe wybory w Grecji

Pierwotnie miały się odbyć we wrześniu tego roku, ale po wyborach do Europarlamentu zostały przesunięte na 7 lipca. W kraju są dwie główne siły polityczne.  Są nimi rządząca obecnie Syriza
szeroki blok lewicowo-ekologiczny oraz liberalno-konserwatywna Nowa Demokracja. W ostatnich wyborach we wrześniu ta pierwsza zdobyła 35,5 procent, co dało aż 145 mandatów (zwycięzca dostaje premię 50 mandatów), a Nowa Demokracja 28,1 procent (75 mandatów). Już  w styczniu 2016 role się odwróciły i Nowa Demokracja zaczęła mocno zyskiwać na popularności . W eurowyborach zwyciężyła zdobywając 33,12 procent głosów, a Syriza 23,75. Średnia czerwcowych sondaży daje Nowej Demokracji podobną przewagę, czyli 38,3 do 28,2 procent. Oznacza to, że w Grecji nastąpi zmiana władzy z być może samodzielną większością dla Nowej Demokracji.

Zmiana sentymentu Greków do partii politycznych wynika z ekstraordynaryjnie ciężkich reform i wyrzeczeń przeciw czemu obywatele wielokrotnie energicznie protestowali. Efekty wdrożenia reform w Grecji przypominają skalą efekt pierwszej wojny światowej w Europie. PKB spadł o prawie 25 procent, płace i emerytury o około 30. Obecnie (2018) porównywalne PKB Grecji jest według MFW o 9 procent niższe niż Polski, ale Grecy posiadają kilkakrotnie większe zasoby majątkowe, będące efektem poprzednich lat.

Oficjalnie reformy zakończyły sie sukcesem (???), ale obecnie sytuacja zaczyna się ponownie pogarszać. PKB w I kw. 2019 wzrosło o jedynie 1,3 procent, czyli o połowę tego co przed rokiem. Dług wewnętrzny ponownie powoli rośnie i wyniósł (2018) już 181,1 procent. Pogarsza się bilans obrotów bieżących (-2,9% PKB), spada produkcja przemysłowa (w marcu o 2,8, a w kwietniu o 0,8 procent), zaś sprzedaż detaliczna w I kwartale spadła o prawie 0,6 procent.

Sytuacja taka mieści się jeszcze w polu tolerancji społeczeństwa, zwłaszcza poprzez relatywizowanie z przeżywającą głęboki kryzys Turcją. Ten czynnik jednak niebawem ustąpi, gdy po wakacjach zacznie się tam poprawa, a Grecja będzie sumować słabe wyniki sezonu w turystyce.

Więcej o zmianach w tym nadal najważniejszym kraju dla turystyki wyjazdowej Polaków będzie można powiedzieć po wyborach, gdy obietnice zaczną się krystalizować w bardziej realne programy działań zapewne całkiem nowego rządu.

Istotne kwestie z zakresu cen turystycznych imprez

1.
Podobnie jak przed rokiem stosujemy w raportach wizualizację omawianej tematyki cen imprez turystycznych w postaci mapek, które w naszej intencji mają pomóc w szybszym zorientowaniu się w ogólnej sytuacji. Począwszy od 21 stycznia zestawienia obejmują jedynie sezon lato 2019, podczas gdy wcześniej były one sporządzane naprzemiennie dla zimy i lata.

2. Niniejsze zestawienie obejmuje trzydzieste drugie w tym roku turystycznym porównanie cen dla wylotów w wysokim sezonie letnim 2019 definiowanym jako pierwszy pełny tydzień sierpnia (05.08-11.08 2019), zebranych 20 czerwca 2019 z cenami dla tego samego okresu zebranymi 13 czerwca  2019, a w porównaniach cen rok do roku z cenami zebranymi 21 czerwca 2018.

W minionym tygodniu, dla wycieczek z wylotami pomiędzy 5 i 11 sierpnia, średnia cena wzrosła o 24 złote  (poprzednio  wzrosła o 5złotych dwukrotnie spadła o 13 złotych, a wcześniej nie zmieniła się i rosła o 2, 39 i 56 złotych). Największe zwyżki odnotowano na wyspie Kos
o 216 złotych oraz na Dżerbie (przed tygodniem był tam znaczny spadek) i Krecie o 144 i 80 złotych. Największe spadki średnich cen wycieczek wystąpiły na Malcie   o 76 złotych oraz na Fuerteventurze i w Marsa Alam    o 69 i 52 złote. W analogicznym okresie przed rokiem i przed dwoma laty średnie ceny wycieczek odpowiednio spadły o 48 i wzrosły o 19 złotych.

Zmiany średnich cen jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje załączona mapka, a ich przebieg w tym sezonie na najważniejszych kierunkach przedstawiony jest na zamieszczonym poniżej wykresie




Wykres obejmuje przebieg zmian cen na pięciu najważniejszych kierunkach w polskiej letniej zorganizowanej lotniczej turystyce wyjazdowej.

Przed rokiem ceny o tej porze spadały, ale tak jak zaznaczaliśmy w poprzednim materiale obniżanie się średnich cen wraz ze zbliżaniem się do okresu wylotu. staje się w nadchodzących tygodniach dość mało prawdopodobne. Taką sytuację sugeruje zachowanie się cen last minute, które we wcześniejszych tygodniach były dość wysokie, a zwłaszcza bardzo wyraźnie przewyższały ceny ubiegłoroczne.

W minionym tygodniu zdecydowanie najbardziej wzrosły średnie ceny wycieczek do Grecji i Turcji (o 84 i 40 złotych), nieznacznie drożały wyjazdy na Wyspy Kanaryjskie (o 8 złotych), zaś nieduże spadki odnotowały ceny wycieczek do Bułgarii i Egiptu
o 11 i 12 złotych.

2. Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów w pierwszym pełnym tygodniu sierpnia 2019 pokazuje, że obecna średnia cena jest wyższa wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu o 167 złotych i był to największy roczny wzrost cen w tym sezonie (w tygodniach wcześniejszych ceny przewyższały ubiegłoroczne o 123, 80, 87, 102, 95, 93, 77, 92, 145, 85 i 89 złotych). W tym samym okresie poprzedniego sezonu notowano spadek cen w ujęciu rocznym o 79 złotych.

Po raz piąty w tym sezonie czynniki o charakterze kosztotwórczym nie działają już w kierunku zmniejszania marż ze sprzedaży wycieczek. Tak jak przewidywaliśmy wyprzedzająco w naszych materiałach w połowie marca i dwukrotnie w kwietniu, cena paliwa lotniczego (przyjmowana do kalkulacji obecnie, ale ponoszona według cen bieżących z okresu przed wylotem z uwzględnieniem ewentualnego zabezpieczenia) staje się w coraz większym stopniu niższa niż miało to miejsce w poprzednim sezonie. Spadek osiągnął już 10.4 procent, a cena wyniosła 2,50 wobec 2,79 zł/litr przed rokiem.

Korzystny wpływ cen paliwa został dodatkowo wsparty przez kurs złotego, który dla rozliczeń turystycznych stał się nieco silniejszy, czyli o około 0,7 procent niż przed rokiem. Łączny wpływ obu tych czynników był rekordowo korzystny dla organizatorów wyniósł około minus 60/minus 50 złotych (poprzednio -35/-25, -25/-15, -30/-20, -5/+5 złotych, a wcześniej plus 15/25, 35/45, 55/65, 90/100, 100/110, 95/105, 95/105, 85/95, 105/115, 120/130, 110/120 i 140/150 złotych).

W kolejnych tygodniach wpływ ten powinien pozostać w zakresie wartości korzystnych dla organizatorów turystyki lub być przynajmniej w przybliżeniu neutralny.

Należy pamiętać, że oddziaływania zmian cen paliwa i walut na ceny wycieczek w zależności od touroperatora są mniej lub więcej opóźnione (m.in. przez kontrakty zabezpieczające i politykę marż), a ich skutki należy traktować w uśrednionych kategoriach docelowych (asymptotycznych).

Sytuację w zakresie zmian średnich cen rok do roku w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach ilustruje załączona mapka, a przebieg ich zmian na najważniejszych kierunkach obrazuje zamieszczony poniżej wykres




Wśród wiodących kierunków nadal utrzymują się zwyżki średnich cen wycieczek na systematycznie zyskujących na popularności już od sezonu 2017 kierunkach o bardzo korzystnym stosunku jakości do ceny, czyli Egipcie i Turcji, na których średnie ceny wzrosły w skali rocznej o 214 i 200 złotych. W minionym tygodniach na czoło rocznych zwyżek cen po raz pierwszy w tym sezonie wyszła jednak Grecja, na której średnie ceny wzrosły w okresie roku o 246 złotych. Jest to przykład pozytywnego (dla organizatorów) wpływu ograniczeń programowych, które pomimo słabszego niż przed rokiem popytu ten kierunek zdołały zapewnić wzrost cen w większej skali niż w bardzo dobrze sprzedających się Egipcie i Turcji. Należy jednak pamiętać, że znaczenie dla takiej sytuacji ma też to, że w poprzednim sezonie Grecja notowała o tej porze spadek cen w ujęciu rocznym o 138 złotych, a Turcja o zaledwie 1 złoty, zaś w Egipcie średnie ceny imprez wzrosły o 36 złotych.

Ze 114 do 72 złotych zmalała skala rocznych zwyżek cen wycieczek do Bułgarii, a w adekwatnym tygodniu ubiegłego sezonu ceny na tym kierunku rosły o 11 złotych.

Po raz pierwszy w tym sezonie  Wyspy Kanaryjskie wyszły „na plus” w rocznych porównaniach cen, chociaż tamtejszy 49-procentowy wzrost średnich cen był najniższy spośród wszystkich wiodących kierunków (przed tygodniem i dwoma ceny były niższe o 51 i 69 złotych. W minionym sezonie o tej samej porze ceny wycieczek sierpniowych notowały spadek cen w ujęciu rocznym, który wyniósł średnio aż 195 złotych. Kolejny już raz warto zaznaczyć, że w kilkunastu ostatnich tygodniach zdecydowanie korzystniejsze niż przed rokiem stały się dla organizatorów ceny wycieczek na Wyspy Kanaryjskie sprzedawanych w ofertach last minute.

Na mniej masowych kierunkach zdecydowanie największe zwyżki cen w ujęciu rocznym kolejny raz odnotowano na Cyprze
o średnio 610 złotych, a mniejsza ich skala wystąpiła w Albanii, Maroku i Portugalii o 284, 244 i 128 złotych. Umiarkowany wzrost cen odnotowała Tunezja   o 57 złotych, kosmetyczny Majorka (wzrost o 3 złote), zaś spadek i to bardzo duży Malta o średnio 401 złotych.

Z perspektywy dwóch sezonów liczonych łącznie (czyli wobec sezonu 2017 dla wylotów w pierwszym tygodniu sierpnia), najbardziej zwyżkowały średnie ceny wycieczek do Egiptu i Turcji
o 250 i 199 złotych. Słabszy był wzrost cen wyjazdów do Grecji i Bułgarii o 104 i 83 złote, a jeszcze słabszy odnotowała Tunezja o 15 złotych. Tradycyjnie w tym sezonie znacząco obniżyły się w tym ujęciu ceny wyjazdów na Wyspy Kanaryjskie o średnio 146 złotych.

3. W porównaniach średnich cen ofertowych wśród dużych i średnich organizatorów niższy ich poziom odnotowano w biurach Sun & Fun
o około 70 złotych. Pozostali organizatorzy proponowali wyższe średnie ceny niż w tym samym okresie poprzedniego sezonu w granicach od około 10 złotych (biura Exim Tours i Neckermann Polska) do 380 złotych.

W tym, co dla turystów ma większe znaczenie, a zatem w liczbie najatrakcyjniejszych poziomów bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, pozycję lidera nadal utrzymuje biuro TUI Poland z liczbą 38 ofert (poprzednio 37, przed rokiem 26, a przed dwoma 11 ofert), które wyprzedziło biura Coral Travel z liczbą 23 ofert (poprzednio 24, przed rokiem 12, a przed dwoma 20 ofert) oraz Rainbow z liczbą 22 ofert (poprzednio 19, przed rokiem 20, a przed dwoma 24 oferty). Przewagę w zakresie hoteli 3* posiadały oferty biur Rainbow i TUI Poland, w zakresie hoteli 4* i 5* oferta biura TUI Poland.

Najwięcej atrakcyjnych cenowo ofert na kierunkach egipskich proponowały biura Coral Travel
6 ofert oraz Rainbow 4 oferty, na kierunkach greckich biuro Rainbow 10 ofert oraz TUI Poland 6 ofert, na kierunkach kanaryjskich biuro TUI Poland 11 ofert oraz Itaka 5 ofert, a na tureckich Coral Travel 6 ofert oraz Itaka - 3 oferty. W Tunezji najwięcej atrakcyjnych ofert miały biura TUI Poland 5 ofert oraz Coral Travel i Exim Tours po 3 oferty, zaś w Bułgarii biuro Coral Travel 3 oferty. W porównaniu z okresem sprzed roku biuro Rainbow wyraźnie wzmocniło swoją pozycję w Grecji i Egipcie, TUI Poland w Grecji, na Wyspach Kanaryjskich, w Turcji i Tunezji, a Coral Travel w  Grecji, Turcji i Tunezji kontynentalnej.

4. Tradycyjnie przedstawiamy również tabelę z czołówką biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały klientom imprezy turystyczne. Tak jak zaznaczaliśmy, w tego typu zestawieniach zachowana jest ścisła porównywalność oferowanych kierunków, a zatem biuro X, które sprzedaje jedynie konkretny zestaw kierunków i kategorii hoteli jest porównywane ofertowo tylko i wyłącznie z tymi właśnie kierunkami i kategoriami hoteli w pozostałych biurach.

W pierwszym okresie sezonu lato 2018  na czele tabel dotyczących cen wyjazdów w szczycie sezonu wakacyjnego często przodowały wiodące biura podróży w polskiej branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej, a mianowicie Itaka (z małymi wyjątkami) oraz Grecos, a nieco później dołączyły do nich Coral Travel i Rainbow. Biuro TUI Poland było widoczne na czołowych pozycjach zestawień w pierwszej fazie first minute, natomiast w okresach późniejszych często przesuwało się na dalsze miejsca.

Trzydzieste drugie zestawienie sezonu lato 2019 zawiera prawie ten sam zestaw organizatorów jak przed tygodniem. Różnica w składzie sprowadza się do pojawienia się w tabeli na pozycji szóstej biura Rainbow i przesunięcia poza tabelę biura Exim Tours (z pozycji 7 na 8). Przyczyną było umiarkowane obniżenie cen przez pierwszego organizatora i mniej więcej takie samo podwyższenie przez drugiego. Istotne zmiany nastąpiły natomiast w kolejności zajmowanej przez poszczególne biura. Najważniejsze to awans na pozycję lidera biura Grecos (z trzeciej) i spadki o jedno oczko biura Coral Travel (dość istotna zwyżka cen) oraz biura TUI Poland.



Dla porównania przedstawiono też tabelę sprzed roku, w której pozycję lidera również zajmowało biuro Grecos. Wobec sytuacji z sezonu 2018 najistotniej poprawiły swoje miejsca biura Coral Travel z piątego na drugie, Sun & Fun z 11 (poza obrębem zestawienia) na pozycję 7 obecnie i Rainbow z pozycji 7 na 6 z pozycji 6 na 2 obecnie, Exim Tours z 9 (poza obrębem zestawienia) na 7 obecnie oraz Coral Travel z pozycji piątej na pozycję drugą obecnie



Należy pamiętać, że położenie w zakresie względnej atrakcyjności cenowej z reguły przekłada się na kierunki zmian udziałów danych organizatorów w turystycznym rynku. Wysokie pozycje utrwalają wiodące pozycje organizatorów w branży, a niskie często przekładają się na oddawanie przez nich rynkowych udziałów bardziej atrakcyjnym konkurentom.

W tanich liniach ceny zaczynają wzrastać

Od stycznia 2018 roku dokonaliśmy zmiany w schemacie prezentowania informacji o sytuacji w zakresie cen przelotów na kierunkach turystycznych oferowanych przez tanich przewoźników (LCC). Dla sezonu letniego jest ona
podobnie jak dla zimowego - prezentowana na bieżąco raz na dwa tygodnie (dla danych historycznych raz w miesiącu) w postaci wykresów z dodatkowym krótkim komentarzem dotyczącym ważniejszych kierunków, które wcześniej były zawarte w grupie kierunki pozostałe.  

Na wykresach grubsza linia oznacza średnie ceny przelotów w okresie zimowych ferii (m.in. w woj. mazowieckim) w sezonie obecnym, a cieńsza w poprzednim. Zielone pole pomiędzy liniami oznacza spadek średnich cen rok do roku, a czerwone ich wzrost. Na wykresach zostały uwzględnione jedynie te rejsy (45 połączeń w Ryanair i 25 w Wizzair), które występowały w obu tych sezonach jednocześnie.

Dla sezonu lato 2019 wprowadziliśmy kolejną modyfikację sposobu przedstawiania sytuacji w zakresie kształtowania się cen przelotów tanimi liniami. Wykres cen ex post (lewa strona) powstaje na dotychczasowych zasadach, ale dodatkowo w datach przyszłych jest przedstawiany przebieg cen z poprzedniego sezonu, który reprezentuje cienka linia. Wraz z upływem czasu są do niej odnoszone ceny bieżące reprezentowane przez linię grubszą z zielonymi lub czerwonymi polami tak jak było to czynione dotychczas.

Przebieg zmian cen w liniach Ryanair przedstawiają poniższe wykresy.



Dla kierunków kanaryjskich w październiku widoczny był umiarkowany wzrost cen, który najpierw przeszedł w wyraźny spadek, później w fazę niedużych wahań, a jeszcze później w silny wzrost z niewielką korektą widoczną na wykresie przed ponad dwoma miesiącami. Potem przez 12 tygodni ceny stopniowo się obniżały, ale nadal jeszcze przewyższały poziom sprzed roku lecz różnica istotnie zmalała. W okresie ostatnich 2 tygodni trend zawrócił do góry, zaś różnica wobec poprzedniego sezonu wzrosła. Może to oznaczać pojawienie się większego bieżącego popytu spowodowanego zauważalnym wzrostem cen na tym kierunku w biurach podróży.

Jedną z generalnych przyczyn relatywnie wysokich cen jest istotne zmniejszenie skali oferowanych miejsc spowodowane redukcją liczby połączeń na kierunkach kanaryjskich z 8 do 4 tygodniowo. Silny wzrost cen na tym kierunku widoczny jest zwłaszcza w mniej odległych terminach wylotu, a w biurach podróży w tzw. sprzedaży last minute.

Na pozostałych kierunkach przedsezonowe spadki cen rejsów na kierunkach turystycznych uległy na początku grudnia wyhamowaniu. W drugiej połowie stycznia ceny przystąpiły do wyraźnych wzrostów, przekraczając znacznie średni ich poziom z ubiegłego roku, co zobrazowało pojawienie się czerwonego pola. Po kilku tygodniach niewielkich wahań średnich cen przeszły one w mocny spadek, a ostatnio przebywały w fazie wahań na dość niskim poziomie. W tym zestawieniu wystąpił nieduży wzrost cen, które ponownie stały się nieco niższe od ich poziomów ubiegłorocznych.

W relacji z poprzednim sezonem najbardziej wzrosły ceny przelotów na kierunkach greckich - o średnio 123 złote, a w znacznie mniejszym stopniu do Bułgarii
o tylko 11 złotych. Umiarkowanie tańsze były rejsy do Hiszpanii i Włoch o średnio 37 i 46 złotych, a zdecydowanie większa była skala przeceny przelotów do Portugalii, która wyniosła średnio 208 złotych.

Kolejne wykresy przedstawiają przebieg zmian cen w liniach Wizzair



Dla kierunków kanaryjskich reprezentowanych obecnie jedynie przez dwa rejsy tygodniowo na Teneryfę z Katowic oraz niedawno wprowadzony do rozkładu rejs na Fuerteventurę (brak możliwości porównania cen rok do roku) ceny przelotów utrzymywały się od listopada zeszłego roku do początku maja tego roku na bardzo wysokim poziomie ponad 2,5 tysiąca złotych. Przed dwoma tygodniami odnotowano bardzo znaczny spadek z 2203 do 1448 złotych, a ostatnio niewielkie odbicie cen e górę
do 1678 złotych, które dość wyraźnie oddaliło ceny na tym kierunku od wartości ubiegłorocznych.

Na pozostałych kierunkach turystycznych średnia cena była początkowo dość stabilna oraz istotnie niższa od poziomów sprzed roku, ale od mniej więcej połowy października pojawił się bardzo wyraźny i długotrwały trend wzrostowy. Pomimo to średnia cena pozostawała z reguły poniżej jej średniej wartości z tego samego okresu przed rokiem (zielone pole). Od połowy marca ceny przelotów weszły w wyraźny trend spadkowy, przy czym ceny zmieniają się według trajektorii bardzo zbliżonej do obserwowanej przed rokiem. W ostatnim okresie ceny wzrosły o średnio 56 złotych być może inicjując trend wzrostowy o 2 tygodnie wcześniej niż miało to miejsce przed rokiem.
W relacji z poprzednim sezonem najbardziej wzrosły ceny przelotów rok do roku do Grecji (Korfu i Ateny) oraz do Hiszpanii
o średnio 293 i 215 złotych. Wyraźnie łagodniejszy wzrost cen przelotów nastąpił na kierunkach włoskich o średnio 94 złote, zaś spadki cen odnotowały rejsy do Portugalii i Bułgarii o średnio 65 i 33 złote.

Na zwyżki cen w tanich liniach w istotny sposób wpływają organizatorzy rezerwujący bloki miejsc na niektórych kierunkach (ograniczają w ten sposób podaż miejsc w wolnej sprzedaży), a także rozwijający się trend pakietowania dynamicznego przez biura agencyjne.

Na krótką metę są to też skuteczne sposoby (zwłaszcza ten pierwszy) poprawy przez biura pozycji konkurencyjnej na kierunkach turystycznych, gdyż ceny wyjazdów samodzielnych organizowanych w oparciu o wysokie ceny związane z niedostateczną liczbą miejsc w LCC stają się w takiej sytuacji mniej atrakcyjne.

W kierunku obniżania cen przelotów na kierunkach turystycznych działa natomiast dodawanie rejsów w ramach tych samych połączeń (np. do dwóch dodawanie trzeciego), który powiększa oferowanie zwłaszcza dla turystów, gdyż liczba podróżujących biznesowo lub odwiedzających rodziny pozostaje z reguły na poziomie zbliżonym do wcześniejszego.



Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.


Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i www.wczasopedia.pl



Tekst oraz wykresy zostały przygotowane w celach wyłącznie informacyjnych i nie stanowią analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 206 poz. 1715) oraz Ustawy z 29 lipca 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 183 poz.1538 z późn. zmianami).

Autorzy działali z należytą starannością i rzetelnością, nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania odbiorcy podjęte na podstawie niniejszego tekstu i wykresów oraz za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.


Link do aktualnej Analizy Cen (kliknij na raport poniżej):

 
Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego