Menu główne
Eurolot z długami po 4You Airlines
Porty Lotnicze czekają na uregulowanie opłat za pasażerów 4You Airlines, którzy przylatywali i odlatywali do Warszawy na rachunek Eurolotu. W grę może wchodzić nawet 14 mln zł
Są pewne zaległości – przyznaje w rozmowie z DGP Przemysław Przybylski, rzecznik Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. A to już coś, bo do tej pory przedstawiciele portu solidarnie z Eurolotem zapewniali, że wszystko jest w porządku. Jednak Przybylski szybko zapewnia, że kwota jak na skalę działalności portu jest niewielka. O jak duże pieniądze chodzi? Nasze źródła mówią o 5–7 mln zł. Z informacji przekazywanych przez związki i polityków wynika natomiast, że w grę może wchodzić nawet 14 mln zł.
Przedstawiciel PPL nie komentuje tych szacunków. Jednak dodaje, że strony prowadzą właśnie rozmowy, w jaki sposób spłacić zobowiązanie. Ten optymizm studzi jednak nieoficjalna informacja, że firmy nie mogą się porozumieć od dwóch tygodni. A to oznacza, że kwota jest jednak wysoka na tyle, że Eurolot nie jest w stanie jej spłacić ze swoich zasobów. Liczy więc na 4You Airlines, ale ta spółka ani biuro podróży Alfa Star, do której firma należy, nie komentują sprawy. Nie wiadomo zatem, kiedy i ile zapłacą. Z kolej Karolina Bursa, rzecznik Eurolotu, zapewnia, że państwowa spółka reguluje zobowiązania.
Nie mówi już jednak o skali zadłużenia ani też o tym, kiedy spłaci dług. Resort Skarbu Państwa, do którego należy Eurolot, potwierdza tę wersję. Wiadomo, że jeszcze w lipcu br. resort zobligował zarząd Eurolotu do przekazania „wszelkich informacji i wyjaśnień na temat współpracy z 4You”. Wiadomo też, że w sierpniu rozszerzono zakres kontroli. Rada nadzorcza spółki została zobligowana przez nadzorcę do wykonania audytu działalności czarterowej Eurolotu. Według resortu wyniki raportu są korzystne dla zarządu...