Menu główne
Ratingi biur podróży 2015 – Afryka ciągnie touroperatorów w dół
Prima Holiday, Sun & Fun i Wezyr Holidays tracą lepsze oceny, a Alfa Star spada nawet o dwa oczka, chociaż można powiedzieć, że pośmiertnie. Gorsze ratingi niektórych polskich biur podróży to skutki strzałów na tunezyjskiej plaży
ZOBACZ TABELĘ RATINGÓW
Przedstawiamy najnowszą aktualizację rankingu i r.a.t.i.n.g.ów (ratingów) czołowych polskich touroperatorów przygotowaną na bazie danych ze sprawozdań finansowych składanych przez nich w Krajowym Rejestrze Sądowym (KRS). Dane zostały skompletowane w pierwszych dwóch dekadach miesiąca i przetworzone przed weekendem 29 -
Terroryści zmieniają geografię wyjazdów
Gdyby uwzględniać wpływ jedynie danych ze sprawozdań biur podróży, w ratingach z maja nic by się nie zmieniło. To co miało jednak wpływ na najnowsze oceny, to zmiana ruchu turystycznego, spowodowana wzrostem zagrożenia terrorystycznego. Zmaterializowało się ono zwłaszcza w Tunezji gdzie w końcu czerwca doszło do drugiego zamachu. W efekcie niemal z tygodnia na tydzień o ponad 90 procent spadła liczba wyjazdów z Polski do Tunezji, a o ponad 40 procent do Egiptu. Przyczyniło się do tego też ostrzeżenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych przed wyjazdami do miejscowości wypoczynkowych nad Morzem Czerwonym. Sytuacja ta utrzymuje się do dzisiaj.
Spadek ruchu nastąpił w najważniejszych miesiącach dla letniej turystyki wyjazdowej. Na domiar złego po rozpoczęciu przez rząd Turcji działań na dwa fronty, czyli przeciwko Państwu Islamskiemu (ISIS) i radykalnym odłamom organizacji kurdyjskich, wzrosło również prawdopodobieństwo niebezpiecznych dla turystów incydentów w tym kraju. Wszystko to nie mogło w żaden sposób pozostać bez wpływu na sytuację finansową niektórych polskich touroperatorów.
Mocno zarysował się podział na dwie grupy. Pierwsza obejmuje biura podróży o znacznie zróżnicowanej geograficznie ofercie wyjazdów. Wymienione wydarzenia szkodzą im w niewielkim stopniu. Poza tym szkody na jednych kierunkach mogą rekompensować sobie na innych. Druga grupa to touroperatorzy mocno wyspecjalizowani w organizowaniu turystyki do zagrożonych terroryzmem krajów, a więc w znacznym stopniu zależni od sytuacji w Afryce północnej. Należą do nich: Best Reisen, Exim Tours, Prima Holiday, Sun & Fun i Wezyr Holidays. W tej grupie była też Alfa Star.
W górę -
W pierwszej grupie, obejmującej 26 touroperatorów, nie nastąpiły żadne zmiany ratingów, ale wprowadzono jedną zmianę perspektywy ratingu ze stabilnej na pozytywną -
Polityka ta jest kolejnym dowodem dużego wyczucia Itaki, która w latach 2013 – 2014 zdobyła już tak duży udział w rynku, że dalsze jego powiększanie nie przynosiłoby korzyści krańcowych spółce. Prowadziłoby raczej do zwiększania ryzyka pogorszenia rentowności, co nie byłoby korzystne zwłaszcza w obliczu ewentualnych zawirowań na niektórych rynkach i przyspieszania ekspansji tanich linii. W nadchodzących latach, które według naszej prognozy mogą okazać się złotymi dla dużych touroperatorów, znacznie ważniejsze jest w tej sytuacji przeprowadzenie projektów, pozwalających po 2020 roku z sukcesem konkurować na rynku turystycznym. To może wymagać zapasu gotówki.
W dół -
Spośród organizatorów drugiej grupy obniżono oceny czterem z nich, a w dwóch przypadkach pozostawiono je na poprzednim poziomie. Te cztery to:
1. Alfa Star z CCC+ na CCC-
Przypominamy, że oceny przygotowano przed ogłoszeniem przez tego touroperatora niewypłacalności. Przypadek sprawił, że nastąpiło to następnego dnia po przesłaniu przez TravelDATĘ tabeli ratingów (i rankingu) do redakcji „Rzeczpospolitej".
Alfa Star już od sierpnia zeszłego roku (na podstawie wyników za 2013 rok i ówczesnej sytuacji biznesowej) miał bardzo niski, „pomarańczowy", rating (wówczas CCC+). Taka ocena oznacza, że organizator może wprawdzie kontynuować swoją działalność, ale jedynie w sprzyjających warunkach. Od końca czerwca tego roku, po drugim zamachu w Tunezji, sprzedaż na głównym rynku touroperatora, czyli w Egipcie, spadła o ponad 40, a według niektórych źródeł nawet o 50 procent. Takie warunki trudno uznać za korzystne, a ponadto w obliczu prawie 4-
Dlaczego zabrakło tego wsparcia i touroperator utracił płynność finansową? Na razie, poza ogólnym stwierdzeniem, że sprawy przejęcia kontroli w spółce przez nowego właściciela przeprowadzane były w sposób jak najbardziej profesjonalny, nie ma żadnych potwierdzonych konkretów w tej sprawie.
2. Prima Holiday z CCC+ na CCC (jeden szczebel w dół), perspektywa "nieznana".
O zmianie sytuacji finansowej tego biura nie ma niezależnie potwierdzonych informacji, ale oczywiste jest, że sytuacja na jego głównych rynkach pogorszyła się w ostatnich dwóch miesiącach tak bardzo, że nie mogło to pozostać bez wpływu na jego bieżąca i przyszłą działalność biznesową.
3. Sun & Fun z BB-
Uwagi zawarte w punkcie powyżej odnoszą się odpowiednio również i do tego organizatora
4. Wezyr Holidays z B-
Przypadek Wezyra jest bardziej złożony, ponieważ obok uwag zawartych powyżej występuje tu jeszcze kilka innych argumentów wpływających na osłabienie ratingu, a są one następujące:
-
-
-
Pozostali dwaj organizatorzy utrzymali swoje oceny z następujących powodów:
5. Best Reisen – rating BB-
Biuro to – podobnie jak poprzednie, zaangażowane jest obecnie na mniej stabilnych biznesowo rynkach i w zwykłych warunkach powinno również mieć rating obniżony o jeden szczebel. Sytuację zmienia jednak podwyższenie przez organizatora o 50 procent (z 2 do 3 milionów) gwarancji, która po przeliczeniach niweluje (na razie) wpływ podwyższonego ryzyka touroperatora. Sytuacja tego biura będzie jednak ściślej monitorowana pod kątem obrotów, które mają w tym roku tendencję do wyraźnego wzrostu.
6. Exim Tours – rating B+ z perspektywą stabilną.
Podobnie jak Best Reisen biuro jest zaangażowane na mniej stabilnych rynkach i wynikające z tego wyższe ryzyko powinno standardowo skutkować obniżeniem ratingu o jeden szczebel. Jednakże występują tu przynajmniej dwa elementy, które (na razie) pozwalają zachować poprzedni rating:
-
-
Przywrócenie ratingów dwóch organizatorów
Szczególnym rodzajem zmiany ratingu jest jego powtórne nadanie, czyli zastąpienie dotychczasowej sygnatury N/A, nadawanej ze względu na brak danych, po ponownym ich pozyskaniu. Ten przypadek dotyczy dwóch biur podróży -
Ratingi mają już historię
Mijają właśnie trzy lata od opublikowania pierwszych ratingów. Sezon 2012 roku przyniósł pamiętną serię bankructw biur podroży. Wyrządziło to branży turystycznej szkody wizerunkowe, a agentom i mniejszym organizatorom szkody finansowe. Te wydarzenia stały się katalizatorem opracowania metodologii oceny stabilności organizatorów turystyki, aby przestała być ona tabu i pozwoliła osobom mniej obeznanym ze sprawami finansów na łatwe zorientowanie się, jakie ryzyko wiąże się z danym organizatorem.
Ratingi przeznaczone są zarówno dla turystów, jak i agentów turystycznych, którzy doradzają klientom wybór odpowiedniego organizatora i jego oferty. Ci ostatni z reguły mają dostateczne informacje o proponowanych wycieczkach, ale często mieli kłopot z odpowiedzią na pytanie o sytuację konkretnego touroperatora. Informacje o firmach działających w turystyce publikowane w mediach ogólnych, ale również i branżowych, stanowczo zbyt często mają charakter propagandowo-
Metodologia ewoluuje
Metodologia sporządzania ratingów jest dość szczegółowo opisana
Ratingi w swojej trzyletniej historii wykazywały wysoką sprawdzalność, co potwierdza trafność zastosowanej metodologii. Dodatkowym potwierdzeniem jej wiarygodności jest fakt, że jej zastosowanie do wiodących touroperatorów europejskich daje wyniki bardzo podobne do ocen dużych międzynarodowych firm ratingowych. Niemniej jednak, doświadczenia zebrane podczas trzech lat historii sugerują potrzebę dokonania korekt i wprowadzenia dodatkowych elementów. Znajdą one zastosowanie począwszy już od najbliższej jesieni. Teraz wymienimy jedynie dwie najważniejsze zmiany, a pozostałe przedstawimy przy okazji następnej odsłony ratingów.
Szykuje się kolejna odsłona
Dotychczas ratingi sporządzane były dwa razy do roku, czyli w kwietniu -
Praktyka wskazuje, że jakość danych „ kwietniowych" ulega stałej poprawie i obecnie najczęściej tylko w minimalnym lub nawet żadnym stopniu nie odbiegają one od danych ostatecznych. Powoduje to, że w zasadzie nie zachodzi już konieczność zmian ratingów w edycji sierpniowej z powodów czysto sprawozdawczych.
Jednocześnie jednak bardzo się zdynamizowało otoczenie biznesowe turystyki. W rezultacie pojawiła się konieczność korygowania ratingów, spowodowana zwłaszcza wpływem bieżących wydarzeń w krajach, do których touroperatorzy zawożą turystów. To powoduje, że okres między sierpniem i kwietniem następnego roku staje się już zbyt długi i dlatego słuszne wydaje się wprowadzenie kolejnego, zimowego, okresu weryfikacji w grudniu -
Z matką raz lepiej, raz gorzej
Przyjęta na świecie zasada zakłada, że rating spółki córki nie może być wyższy od ratingu spółki matki. Od tej żelaznej logiki odstąpiono dopiero w czasie ostatniego kryzysu gospodarczego, zwłaszcza w sektorze bankowym, gdy okazywało się, że ratowane z pieniędzy podatników banki matki są w znacznie gorszej sytuacji od dość autonomicznych biznesowo banków córek.
TravelDATA od początku stosowała takie praktyczniejsze i bardziej autonomiczne spojrzenie na metodykę ustalania ratingów, nie wiążąc go nadmiernie z sytuacją podmiotu dominującego. Przy stosowaniu podejścia tradycyjnego przykładowo Neckermann Polska musiałby mieć przyznany rating B (bo taki rating ma Thomas Cook) a nie AA, co jednak ewidentnie zaniżałoby realną ocenę sytuacji miejscowego touroperatora.
Z drugiej strony, doświadczenia z innych rynków skłaniają do większego uwzględniania wpływu sytuacji właścicieli na sytuacje podmiotów zależnych. Z punktu widzenia tej kwestii w relatywnie najlepszej sytuacji znajduje się Exim Tours, którego podmiot dominujący, koncern REWE, jest zdecydowanie najpotężniejszy, choć nie do końca są znane jego plany odnośnie długoterminowej ekspansji w turystyce (pomimo nabycia pakietu spółek turystycznych od szwajcarskiego touroperatora Kuoni za około 500 milionów złotych). Z kolei brak transparentności spółek matek lub ich ewentualne kłopoty finansowe będą miały bardziej istotny negatywny wpływ na ocenę ryzyka niektórych podmiotów. Historycznie rzecz biorąc takie podejście zostało potwierdzone przypadkami niewypłacalności Sky Clubu (w tle kłopoty biura maklerskiego IDM) i GTI Travel (w tle problemy Kayi Group, chociaż sam GTI Travel miał już rating „czerwony", przyznany jeszcze przed ogłoszeniem niewypłacalności).
Nowa formuła uwzględniająca wpływ ryzyka właścicieli na ryzyko biur podróży w Polsce zostanie zdefiniowana przed następną odsłoną ratingów, choć wpływ tej kwestii na oceny jest brany pod uwagę w pewnym stopniu już obecnie.
Spokojnie już było?
Po ponad dwóch prawie całkowicie spokojnych latach w turystyce wyjazdowej, wystąpiły w krótkim okresie nowe przypadki niewypłacalności. Może, ale nie musi to oznaczać, że wpływ niekorzystnych wydarzeń na niektórych kierunkach osłabił naszą branżę turystyki wyjazdowej. Ale może oznaczać jednak, że całkowicie spokojny okres jest już za nami i należy brać pod uwagę wzrost ryzyka. Nie ma w tym nic dziwnego, skala niekorzystnych wydarzeń i ich wpływu na branżę w tym roku należy bowiem do największych na przestrzeni kilku ostatnich lat, a jest być może największa od kryzysowego 2009 roku. W tej sytuacji będziemy nadal obserwować rozwój sytuacji w branży, ale częściej występować do organizatorów z prośbą o informacje i zwracać uwagę na możliwe niekorzystne zdarzenia.