Menu główne
Bańka: Fundusz turystyczny na wakacje
Jeszcze przed wakacjami powstanie Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. Według projektu ustawy, biura podróży zapłacą od każdej umowy 10 lub 15 złotych, a koszt utrzymania funduszu wyniesie 1,6 miliona złotych
Minister sportu i turystyki Witold Bańka zapowiedział na spotkaniu z dziennikarzami, że projekt ustawy zmieniającej ustawę o usługach turystycznych jest już gotowy. Lada dzień trafi do Sejmu jako projekt rządowy. Zakładając, że Sejm i Senat nie będą przeciągać nad nim prac, nowelizacja powinna wejść w życie przed wakacjami. – Chodzi o wzmocnienie bezpieczeństwa klientów biur podróży – wyjaśnił minister.
Spokojnie, to tylko konto
Projekt zakłada, że Turystyczny Fundusz Gwarancyjny nie będzie odrębną jednostką mającą osobowość prawną, lecz rachunkiem prowadzonym przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Według pomysłodawców z Ministerstwa Sportu i Turystyki, UFG nie będzie musiał zatrudniać do nowych zadań nowych pracowników, wystarczy, że obecnym wypłaci dodatki za zajmowanie się sprawami TFG. „W intencji projektodawcy konieczne jest poszukiwanie rozwiązań prawnych mogących stanowić szybką odpowiedź na aktualne wyzwania rynku turystycznego, stąd też proponuje się wykorzystanie istniejących struktur i podmiotu mającego doświadczenie i ugruntowaną pozycję na rynku" – czytamy w uzasadnieniu do projektu.
Mechanizm działania TFG ma być następujący: organizatorzy turystyki, którzy widnieją w ewidencji prowadzonej przez MSiT, będą musieli odprowadzać składki od każdej umowy na wyjazd zawartej z klientem. Ten obowiązek mają wypełniać pod groźbą kary wykreślenia z ewidencji i zakazu prowadzenia działalności przez trzy lata, do 21 dnia miesiąca następującego po miesiącu, który będzie rozliczany.
Jednocześnie są zobowiązani do przedstawiania wykazu umów zawartych na wyjazdy. W tym dokumencie mają się znaleźć takie dane jak: numer rezerwacji, termin zawarcia umowy, termin planowanej imprezy turystycznej, liczba osób objętych umową, cena usług objętych umową, miejsce wykonania umowy, rodzaj środka transportu, terminy i wysokość przedpłat, a w wypadku rozwiązania umowy -
0, 10 i 15 złotych
Składki mają być zróżnicowane, w zależności od ryzyka jakie wiąże się z poszczególnymi rodzajami podróży.