Menu główne
Itaka: Nie dajemy się dogonić konkurencji
Warto było się spiąć i rozpocząć sprzedaż „lata 2017" wcześniej niż w zeszłym roku -
Nowościom w ofercie Itaki na lato przyszłego roku poświęcone było spotkanie Itaki z grupą 170 jej najlepszych agentów turystycznych i sprzedawców z salonów franczyzowych. Konferencja miała miejsce w sobotę i niedzielę w hotelu Warszawianka w Jachrance pod Warszawą, a miłym przerywnikiem w pracy była trzymana do ostatniej chwili w tajemnicy „niespodzianka".
Konferencja warszawska była jedną z serii, po spotkaniu ze sprzedawcami w Opolu i Wiśle, a przed warsztatami w Karpaczu i wyjazdem studyjnym z grupą agentów na Kretę.
Wakacje 2017 jak świeże bułki
W tym roku Itaka przyspieszyła w stosunku do zeszłego roku o dwa tygodnie inaugurację sprzedaży ofert na lato 2017 roku. W dodatku od razu umieściła w systemach rezerwacyjnych niemal całość swojego produktu, a nie jak roku temu, jedynie jego najpopularniejszą część w postaci tak zwanej Latozajawki.
-
Okazało się, że uruchomienie sprzedaży ofert wakacyjnych 2017 przyniosło dobry efekt -
Sezon z nadwyżką
Henicz podsumował też, co stało się już tradycją corocznych spotkań z agentami, mijający sezon. – Byliśmy pełni obaw wchodząc w ten rok – przyznał. Przecież jeszcze dwa lata temu 40 procent sprzedawanych przez nas wyjazdów to były wyjazdy do Tunezji, Egiptu i Turcji -
W liczbach przedstawia się to następująco: przychody Itaki w 2016 roku mają wynieść 1,765 miliarda złotych, podczas gdy w 2015 roku było to 1,656 miliarda (wzrost o 6,6 procent), a jeśli chodzi o klientów, to ich liczba wzrośnie z około 608 tysięcy do 627 tysięcy (plus 3,2 procent). Szybszy przyrost przychodów niż klientów oznacza, jak przyznaje wiceprezes, że touroperator uzyskał lepszą średnią cenę, a co za tym idzie lepszą marżę, wynik finansowy powinien więc być także lepszy od zeszłorocznego, kiedy to spółka zarobiła netto 34,8 mln złotych.
-