Wiadomości - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

Itaka: Nie dajemy się dogonić konkurencji

Opublikowany przez turystyka.rp.pl w Firmy w turystyce · 19/10/2016 19:02:13




Itaka: Nie dajemy się dogonić konkurencji

Warto było się spiąć i rozpocząć sprzedaż „lata 2017" wcześniej niż w zeszłym roku - w ciągu dwóch tygodni sprzedaliśmy kilkanaście tysięcy wyjazdów. To dobry prognostyk na nowy sezon – mówi wiceprezes biura podróży Itaka Piotr Henicz

Nowościom w ofercie Itaki na lato przyszłego roku poświęcone było spotkanie Itaki z grupą 170 jej najlepszych agentów turystycznych i sprzedawców z salonów franczyzowych. Konferencja miała miejsce w sobotę i niedzielę w hotelu Warszawianka w Jachrance pod Warszawą, a miłym przerywnikiem w pracy była trzymana do ostatniej chwili w tajemnicy „niespodzianka".

Konferencja warszawska była jedną z serii, po spotkaniu ze sprzedawcami w Opolu i Wiśle, a przed warsztatami w Karpaczu i wyjazdem studyjnym z grupą agentów na Kretę.

Wakacje 2017 jak świeże bułki

W tym roku Itaka przyspieszyła w stosunku do zeszłego roku o dwa tygodnie inaugurację sprzedaży ofert na lato 2017 roku. W dodatku od razu umieściła w systemach rezerwacyjnych niemal całość swojego produktu, a nie jak roku temu, jedynie jego najpopularniejszą część w postaci tak zwanej Latozajawki.

- Sezonowość w naszej pracy już nie istnieje – zauważył wiceprezes Piotr Henicz, we wprowadzeniu do spotkania. – Do końca października trwa przecież jeszcze sezon letni, jednocześnie sprzedajemy wyjazdy na sezon zimowy, a do tego wprowadzamy do sprzedaży już następne wakacje. Wszystko się ze sobą zazębia, a agenci mają cały czas co robić.

Okazało się, że uruchomienie sprzedaży ofert wakacyjnych 2017 przyniosło dobry efekt - kilkanaście tysięcy sprzedanych imprez w dwa tygodnie, z tego większość to wyjazdy do Grecji. – Niektóre hotele tak dobrze się sprzedają, że już podnosimy na nie ceny. Zaczyna brakować miejsc w pewnych terminach – ujawnił Henicz.

Sezon z nadwyżką

Henicz podsumował też, co stało się już tradycją corocznych spotkań z agentami, mijający sezon. – Byliśmy pełni obaw wchodząc w ten rok – przyznał. Przecież jeszcze dwa lata temu 40 procent sprzedawanych przez nas wyjazdów to były wyjazdy do Tunezji, Egiptu i Turcji - relacjonował. Byliśmy liderem w tych trzech kierunkach. Tymczasem właśnie te trzy kierunki w wyniku splotu niekorzystnych wydarzeń politycznych, w ciągu kilku miesięcy trzeba było niemal wykreślić z oferty. Itaka musiała zintensyfikować wysiłki, by zatrzymać klientów, oferując im wypoczynek w innych miejscach. W sumie w grę wchodziło około 160 tysięcy miejsc. I to się udało. – Nie tylko „zasypaliśmy" tę wyrwę, ale nawet uzyskamy w tym roku nadwyżkę w stosunku do poprzedniego sezonu - zapowiedział Henicz.

W liczbach przedstawia się to następująco: przychody Itaki w 2016 roku mają wynieść 1,765 miliarda złotych, podczas gdy w 2015 roku było to 1,656 miliarda (wzrost o 6,6 procent), a jeśli chodzi o klientów, to ich liczba wzrośnie z około 608 tysięcy do 627 tysięcy (plus 3,2 procent). Szybszy przyrost przychodów niż klientów oznacza, jak przyznaje wiceprezes, że touroperator uzyskał lepszą średnią cenę, a co za tym idzie lepszą marżę, wynik finansowy powinien więc być także lepszy od zeszłorocznego, kiedy to spółka zarobiła netto 34,8 mln złotych.

- Możemy już dzisiaj powiedzieć, że mijający rok był dla Itaki bardzo dobry.
..



Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego