Wiadomości - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

10 biur z największymi zyskami i najlepszą rentownością

Opublikowany przez Andrzej Betlej, Filip Frydrykiewicz w Trendy w turystyce · 15/5/2015 17:14:20




10 biur z największymi zyskami i najlepszą rentownością

Biura podróży mogą sprzedawać dużo tanich wyjazdów bez zysku, albo nawet ze stratą, ale zyskując klientów i obroty, albo odwrotnie - dbać o zysk nie przejmując się dynamiką innych wskaźników. Sprzedawać dużo i z zyskiem to sztuka, która udaje się najlepszym

W poniedziałek opublikujemy nową, czwartą już edycję ratingów biur podróży, przygotowywanych przez firmę Traveldata na zlecenie „Rzeczpospolitej" i jej serwisu internetowego dla branży turystycznej Turystyki.rp.pl.

ZOBACZ POPRZEDNIE RATINGI

Duży wpływ na ich ostateczne ukształtowanie ma kilkanaście czynników, z których część szczególnie istotnych postanowiliśmy w syntetyczny sposób przybliżyć czytelnikom wraz z krótkim opisem ich wpływu na bezpieczeństwo i funkcjonowanie biur podróży. Przy okazji czytelnicy będą mogli stopniowo poznawać najnowsze dane, dotyczące wiodących polskich touroperatorów za ostatni zakończony rok obrotowy.

Cykl rozpoczęliśmy od tekstu poświęconego przychodom ze sprzedaży imprez turystycznych, po czym omówiliśmy w trzech odcinkach ważne kwestie związane z funduszami (kapitałami) własnymi, kwestię gwarancji i ich relacji do przychodów z turystyki.


Dzisiaj dwa kolejne elementy ważne dla pozycji i stabilności organizatorów turystyki - zysk i rentowność.


W odróżnieniu od wielu omawianych wcześniej kwestii pojęcie zysku netto nie jest zbyt abstrakcyjne, ale dla porządku warto przytoczyć jego syntetyczną definicję - jest to różnica między operacyjnymi i finansowymi przychodami organizatora, a jego operacyjnymi i finansowymi kosztami, pomniejszona o podatek dochodowy.



W turystyce głównym źródłem przychodów operacyjnych organizatorów jest sprzedaż imprez turystycznych, ale u niektórych z nich znaczące są też wpływy ze sprzedaży miejsc w czarterowanych przez nie samolotach innym biurom podróży. Przychody finansowe to najczęściej odsetki od rachunków i lokat bankowych, a także dodatnich różnic kursów walut, którymi touroperatorzy płacą za hotele i samoloty.


Z kolei największa część kosztów operacyjnych to te, które są związane z opłaceniem usług jakie składają się na turystyczne imprezy. Są to koszty przewozów lotniczych lub autokarowych, koszty zakwaterowania i wyżywienia w hotelach i pozostałe koszty ponoszone przez biuro w krajach do których wysyłają klientów, takie jak przejazdy z lotniska do hotelu i odwrotnie, koszty utrzymania rezydentów, animatorów i inne. Znacznie mniejsze są koszty związane z działalnością centrali organizatora oraz koszty związane ze sprzedażą wycieczek, jak prowizje wypłacane agentom, koszty sprzedaży w placówkach własnych i przez Internet czy call center, a także koszty marketingu i reklamy.

Koszty finansowe to najczęściej ujemne różnice kursowe oraz prowizje i odsetki od kredytów i pożyczek. Te ostatnie występują raczej rzadko ponieważ polskie biura w odróżnieniu od zachodnioeuropejskich zwykle nie są zadłużone w bankach, a jedynie u dostawców usług.

Jak już zaznaczano we wcześniejszych materiałach cyklu, zatrzymanie w firmie zysku netto jest najczęściej spotykanym sposobem powiększania jej funduszy własnych. Wzrost poprzez zasilenie funduszy drogą dokapitalizowania występuje w realiach polskiej turystyki znacznie rzadziej. Również wypłaty części, a zwłaszcza całości zysku w postaci dywidend, które obniżają fundusze nie są często spotykane. Dlatego fundusze własne organizatorów są w dużej mierze złożone z elementów jakimi są historycznie wypracowywane i zatrzymywane przez lata działalności zyski. U wielu, a szczególnie u tych, którym nie zdarzały się wpadki w postaci dużych strat, zyski netto stanowią obecnie dominującą część funduszy własnych. Kapitały założycielskie mogą nie stanowić u nich nawet 10 procent całości. Przykładowo u lidera rynku, czyli Itaki, ich udział wynosi obecnie zaledwie około 4 procent.

Z logiki sytuacji, w której zyski w dużej mierze tworzą fundusze wynika fakt, że dla firmy ich znaczenie jest bardzo podobne do znaczenia funduszy własnych, które zostało przedstawione w jednym z poprzednich odcinków cyklu

Bezwzględny poziom zysku jest istotny, ale podobnie jak miało to miejsce w wypadku funduszy własnych, tym co więcej mówi o sytuacji organizatora jest jego rentowność netto.

Jest to relacja zysku netto touroperatora do jego rocznej wartości sprzedaży. Obrazuje ona efektywność prowadzonej przez organizatora działalności. Większa wartość tego wskaźnika oznacza korzystniejszą sytuację podmiotu dzięki większemu marginesowi bezpieczeństwa na nieprzewidziane zdarzenia, a także poprzez większe możliwości stopniowego powiększania funduszy własnych biura w relacji do jego sprzedaży. Dlatego dobra rentowność przekłada się na większe bezpieczeństwo klientów.

Ujemna rentowność sprzedaży netto oznacza, że biuro ponosi straty. Dłuższe utrzymywanie takiej sytuacji - szczególnie w zestawieniu z niewysokimi funduszami własnymi - prowadzi zwykle do trudności finansowych i zagraża realizacji wykupionych w nim imprez turystycznych. Sytuacja taka powoduje więc wzrost ryzyka dla klientów biura.


Jeszcze lepsza dla oceny efektywności działalności touroperatorskiej organizatorów turystyki byłaby relacja zysku z turystycznych imprez do przychodów jedynie z ich tytułu, możliwa do wyodrębnienia w ramach tzw. rachunkowości zarządczej. Takie dane podaje w raportach giełdowych Rainbow Tours. Ale ponieważ ich podawanie jest praktykowane bardzo rzadko, to zwykle rozpatrujemy rentowność całej działalności organizatorów, bez możliwości stwierdzenia, na których segmentach działalności się ona opiera. Z tego powodu pominiemy bardziej szczegółowe kwestie z tym zakresie.



Z zestawienia widać, że czołówkę branży pod względem rentowności stanowią podmioty, które specjalizują się lub mają duży udział wyjazdów egzotycznych w swoim biznesie. Działalność taką charakteryzują zwykle sporo wyższe marże, co powoduje, że w porównaniach rentowności grają one jak gdyby w innej lidze.

Jeśli chodzi natomiast o organizatorów masowej turystyki wyjazdowej, opartej głównie na przelotach czarterowych, to w 2014 roku liderem zestawienia był Grecos. Jego wynik, 4,9 procent, na tle branży i doświadczeń polskich organizatorów turystyki czarterowej jest wyjątkowy. W uzyskaniu go pomogła mu niewątpliwie koniunktura na greckie wakacje.

Drugi w tej kategorii Neckermann (3,8 proc.) to firma, która wypracowuje wysokie marże, ale dzieje się to kosztem małej dynamiki wzrostu. Z kolei wynik trzeciej firmy, Rainbow Tours (3,4 proc.), jest dobry, bo ma ona w ofercie spory udział wycieczek objazdowych, które są zwykle bardziej rentowne od zwykłych wyjazdów wypoczynkowych, które dominują u innych touroperatorów.


Lider branżowy, Itaka, znalazł się w środku stawki (2 proc.), bo konsekwentnie stosuje bardzo niskie ceny. Zyskiwał za to dotąd spore wzrosty obrotów i liczby klientów.

Wezyrowi (1,7 proc.) w uzyskaniu solidnych marż pomogły w minionym roku obniżki cen hoteli głównie w Turcji, które miały skompensować ubytek Rosjan. Gorzej powiodło się pozostałym biurom: TUI (0,8 proc.), Sun & Fun (0,6 proc.), Alfa Star (,03 proc.) i Exim Tours (-0,4 proc.).

W kontekście marży i zysków warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię. Jest nią w turystyce wyraźna korelacja między rentownością a dynamiką wzrostu touroperatora. Żeby podnieść zyski i rentowność może on zwiększyć ceny swoich produktów, ale wtedy ucierpi na tym tempo wzrostu sprzedaży. Obniżając ceny może zwykle zwiększyć sprzedaż, ale kosztem zysku i rentowności. Inaczej - może sprzedać dużo wyjazdów, ale bez zysku lub wręcz ze stratą, ale za to pochwalić się dużymi obrotami i liczbą klientów lub sprzedawać mniej, ale z zyskiem i nie wykazując dużej dynamiki.

Najlepszych organizatorów wyróżnia to, że potrafią łączyć ponadprzeciętną rentowność z również ponadprzeciętną dynamiką wzrostu. Taka sztuka w polskiej masowej turystyce wyjazdowej przez lata udawała się Itace, a w ostatnich latach udaje się również biurom Rainbow Tours i Grecos Holiday. Materiał o dynamice wzrostu podmiotów w polskiej branży turystyki wyjazdowej oraz czynnikach, które powodują, że jedne firmy zdobywają rynek, a inne go tracą, przedstawimy w następnym odcinku cyklu.



Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego