Wiadomości - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

Szulc: Exim realizuje strategię powolnego wzrostu

Opublikowany przez turystyka.rp.pl w Firmy w turystyce · 22/6/2016 08:22:50




Szulc: Exim realizuje strategię powolnego wzrostu

W Eximie nie będzie rewolucji. Będzie za to więcej ofert pakietowania dynamicznego, tzw. dojazd własny i ferie dla narciarzy z dziećmi - zapowiada nowy dyrektor biura podróży Sławomir Szulc

Na początku czerwca w biurze podróży Exim Tours, jednym z największych w Polsce pod względem obrotów (zobacz ratingi biur podróży), zmienił się dyrektor zarządzający. Z Polski wyjechał Czech Tomas Husar, który kierował Eximem przez ostatnie cztery lata. Jego miejsce zajął natomiast Sławomir Szulc, wcześniej dyrektor biura podróży GTI Travel Poland, polskiej spółki niemieckiej firmy ("Sławomir Szulc na czele Exim Tours"). Turystyce.rp.pl udało się porozmawiać z oboma menedżerami na temat obecnej sytuacji firmy i jej przyszłości.

Filip Frydrykiewicz: Trzy lata temu w tym samym gabinecie Ferid Nasr, wówczas prezes i współwłaściciel Exim Holding, do którego należy Exim Tours, a obecnie wiceprezes Der Touristik, powiedział, że Exim będzie czwarty wśród największych biur podróży w Polsce ("Exim Tours chce być czwartym biurem w Polsce"). Tymczasem od tamtej pory Exim traci udział w rynku i jest już zaledwie ósmy, a był szósty.


Sławomir Szulc: Trudno odnosić mi się do historii Eximu. Nie mam do tego prawa, bo jestem w tej firmie dopiero od dwóch tygodni. Byłoby nietaktem wypowiadanie się na ten temat. Ale wiadomo, że rynek cierpiał ze względu na zewnętrzne, niezależne od firmy, warunki, a przy tym konkurencja bardzo mocno inwestowała i ryzykowała, stąd pozycja Eximu zaczęła się zmieniać. W Eximie pojawił się nowy właściciel (w 2012 roku większościowy pakiet Exim Holding kupiła od Ferida niemiecka spółka Der Touristik - red.) i od tego czasu stabilizuje firmę, stara się wprowadzić różnorodność produktu.

Tomas Husar: Exim zawsze stawiał na kierunki arabskie – to było gros naszego produktu. I wiadomo co się z tymi kierunkami, Tunezją i Egiptem, od tamtej pory stało.

S.S.: Być może firma nie zareagowała w odpowiednim momencie dywersyfikacją kierunków i zdecydowała się przeczekać gorszą koniunkturę, licząc, że te rynki na których jej zależało, się odbiją. Nie tylko zresztą Exim miał taką politykę.

Nowy właściciel zaczął regulować pewne procesy w firmie, zaczął wprowadzać swoje standardy. Stopniowo Exim zaczął zdywersyfikować produkt, ale ponieważ zaczął to robić dosyć późno, niełatwo mu było przebić się przez konkurencję. Na to nakłada się ogólnie nie najlepsza sytuacja w turystyce. A zeszły rok, jeszcze mocniej zaważył negatywnie na postrzeganiu kierunków arabskich i Turcji.

Ponieważ jesteśmy nowym graczem na takich rynkach jak Grecja czy Hiszpania, to minie trochę czasu nim wypracujemy sobie pozycję wśród agentów i klientów jako wiarygodne biuro oferujące wyjazdy w tych kierunkach.

Na razie, dopóki nie wróci ogólnie lepsza atmosfera w turystyce, nie będziemy wchodzić mocniej w rynek czarterowy. Od dwóch lat sprzedajemy wyjazdy pakietowane dynamicznie, czyli wykorzystujące miejsca w samolotach tanich linii lotniczych i w hotelach zebranych w tzw. bed bankach. Tworzymy dodatkowy produkt, którego na polskim rynku dotychczas prawie nie było. Sprzedaż tych ofert rośnie, dajmy więc sobie trochę czasu, a pozycja Eximu będzie się umacniać.

To jak widzi pan miejsce Eximu za rok i za pięć lat?
...

Źródła artykułu:


Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego