Menu główne
Po tym jak niemieckie biura podróży TUI i Neckermann wstrzymały rejsy do egipskiego kurortu Szarm el-
Niemieccy touroperatorzy zdecydowali się na ewakuowanie z Synaju swoich turystów i wstrzymanie tam lotów po tym, jak ich minister turystyki Sigmar Gabriel stwierdził, że służby wywiadowcze ostrzegają o planowanych w najbliższych dniach zamachach na turystów. Wcześniej terrorystyczna organizacja islamistów (przynajmniej ona się do tego przyznała) wysadziła autokar z turystami z Korei Południowej. Zginęły cztery osoby.
Polski MSZ w piątek, 28 lutego, powtórzył komunikat drugiego stopnia "ostrzegamy [obywateli] przed podróżą" do Egiptu. Nie zdecydował się jednak na ogłoszenie, jak zrobił to w sierpniu zeszłego roku, trzeciego stopnia ostrzeżenia: "nie podróżuj".
Polscy touroperatorzy są podzieleni. Dwóch, TUI Poland i Neckermann Polska, zdecydowało się zająć stanowisko podobne do tego, jakie mają ich zagraniczne centrale. Pozostali wstrzymują się przed radykalnymi posunięciami. Zarazem śledzą doniesienia z Egiptu, państw zachodnich oraz polskiego MSZ w oczekiwaniu na wyraźniejsze sygnały, jak powinni postąpić...