Wiadomości - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

Zima w biurach podróży mocno pod kreską

Opublikowany przez TravelDATA w Trendy w turystyce · 2/7/2013 07:37:52
Tags: TrendyPorażki

W poniedziałek poznaliśmy najnowsze dane Urzędu Lotnictwa Cywilnego dotyczące pierwszego kwartału 2013 roku w lotniczym ruchu czarterowym. Potwierdziły one niestety pesymistyczne przypuszczenia części obserwatorów rynku o znaczących spadkach ilości pasażerów z jakimi mieliśmy do czynienia ostatniej zimy. Wprawdzie dane kwartalne ukazały mniejsze zniżki aniżeli w listopadzie i grudniu 2012, ale i tak był to najgorszy pierwszy kwartał w historii gromadzenia danych przez ULC... opublikowano na portalu www.turystyka.rp.pl

Po dokonaniu niewielkich, ale koniecznych korekt o przeloty nie związane ze zorganizowaną turystyką wyjazdową, okazało się, że spadek liczby pasażerów wyniósł 15,8 procenta, co w połączeniu z prawie 28 procentowym ich ubytkiem w dwóch ostatnich miesiącach ubiegłego roku oznacza łączne zmniejszenie się liczby klientów w pięciu miesiącach sezonu zimowego o 20,3 procenta.

Dotychczas najgorszy pierwszy kwartał wystąpił w 2011 roku i miał on bezpośredni związek z wydarzeniami arabskiej wiosny. Odnotowano wówczas o 13,5 procenta mniej klientów, ale ponieważ poprzedzające listopad i grudzień 2010 roku należały do wyjątkowo udanych, to zniżka w całym sezonie zimowym wyniosła zaledwie około jednego procenta.
Natomiast jeśli rozpatrujemy wszystkie okresy zimowe, to największy spadek liczby turystów zanotowano dotychczas w sezonie 2009/2010 gdy wyniósł on 8,2 procenta.

Spowolnienie gospodarcze straszy

Łącznie w całym sezonie zimowym 2012/2013 z lotniczych wycieczek czarterowych skorzystało około 209 tysięcy turystów wobec 262 tysięcy przed rokiem. Był to również wyraźnie najsłabszy wynik począwszy od zimy 2008/2009, a zatem od czterech kolejnych sezonów z rzędu.

Jest mało prawdopodobne aby przyczyną tak dotkliwych zmian były odległe już echa serii piętnastu letnich niewypłacalności biur podróży. Tym razem głównym autorem osłabienia zapału rodaków do kolejnych wyjazdów zagranicznych były niestety wyraźne już oznaki spowolnienia gospodarczego oraz związane z tym obniżenie się optymizmu i chęci do zakupów pośród konsumentów.

Nie bez znaczenia dla skali wykazywanych spadków była też stosunkowo wysoka baza odniesienia liczby wyjazdów w pierwszym kwartale 2012, która wynikała z dużego wzrostu  wyjeżdżających wtedy do Egiptu w porównaniu z bardzo słabym początkiem 2011 roku.

Egipt i Wyspy Kanaryjskie nadal na czele

Pomimo bardzo poważnych 30
procentowych spadków liczby wyjeżdżających, niezagrożoną pozycję lidera nadal utrzymał Egipt z udziałem 41,5 procenta (poprzednio 47,3), a kolejną Hiszpania reprezentowana zimą przez Wyspy Kanaryjskie. Straty były tam mniejsze i wyniosły niecałe 16 procent, czyli mniej niż średnia dla wszystkich kierunków. Dlatego też udział tej destynacji w rynku nieco wzrósł, a mianowicie z 19 do ponad 20 procent.

Znacznie lepiej od średniej radziły sobie kierunki egzotyczne, które zanotowały nawet zwiększenie liczby chętnych. Prym wśród największych wiodła Tajlandia, która zanotowała przyrost wyjazdów aż o blisko jedną czwartą. Na plusie była także Kenia, ale zaledwie o 0,9 procenta. Oba te główne zimowe kierunki powiększyły łączny udział w rynku z 4,1 do 5,6 punktu procentowego, co może świadczyć o tym, że zjawiska kryzysowe nie imają się tak łatwo kieszeni zasobniejszych spośród naszych rodaków.

Do wymienionych kierunków, które odnotowały sukces, dołączył również nieco zapomniany w ostatnich latach Cypr, który odnotował prawie 10- procentowy wzrost liczby wyjazdów.

Co dalej z popytem na wycieczki ?

Wstępne dane z niektórych lotnisk krajowych nadal wskazują na utrzymywanie się kilkunastoprocentowych spadków w kwietniu i maju. Nieco lepszą sytuację przewiduje się w  czerwcu, gdy zniżki mają już nie przekraczać kilku procent. W późniejszych miesiącach najprawdopodobniej będzie zapewne znacznie lepiej, ale głównie z powodu efektu obniżonej bazy będącej rezultatem całej serii niewypłacalności biur podróży.

Niestety optymizm konsumencki utrzymuje się nadal na niskim poziomie, a ludzie są straszeni niepewnością jutra przez media oraz polityków walczących o wyniki w sondażach.
Sporo zamieszania wywołują zagorzali obrońcy OFE sugerując, że ZUS nie daje szans na emerytury, a obywatele powinni co rychlej zacisnąć pasa i ostro oszczędzać jeśli myślą o jakichkolwiek środkach na stare lata.

Wydaje się obecnie, że poważniejszy odwrót od tego sztucznego pesymizmu nastąpi nie wcześniej niż za kilka miesięcy i to w przypadku, gdy w krajach „Starej Unii” przewagę zdobędą wreszcie przeciwnicy obłędnych oszczędności i pojawią się programy wspierania gospodarki za pomocą narzędzi ekonomicznej stymulacji.

Póki co, tracą głównie agenci oraz mniejsi organizatorzy. Nie dość, że maleje ilość kupujących, to jeszcze preferują oni większe i pewniejsze biura, które często posiadają własne sieci placówek firmowych. Oznacza to dla agentów podwójne straty, bowiem część takich klientów w konsekwencji przepływa z biur agencyjnych do sieci sprzedaży touroperatorów.

Tą niekorzystną dla agentów sytuację tylko częściowo jest w stanie zrównoważyć fakt, że spora ich liczba rezygnuje z wykonywania tego zawodu (mniej więcej co siódmy).

Wyraźna poprawa sytuacji na rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej jest natomiast dość prawdopodobna począwszy od 2014 roku, gdy tendencje gospodarcze ulegną odwróceniu, optymizm konsumencki ulegnie poprawie i da o sobie znać odłożony popyt z lat 2012 i 2013.

Nowe zagrożenia dla zorganizowanej turystyki wyjazdowej

Obok niesprzyjającej sytuacji gospodarczej zniechęcającej potencjalnych klientów do zakupów zagranicznych wycieczek, jako istotne zagrożenie pojawia się obecnie kwestia samodzielnej organizacji wyjazdów w oparciu o tanie linie lotnicze oraz powszechną dostępność do bazy hotelowej poprzez liczne platformy rezerwacyjne.

W chwili obecnej zjawisko to nie jest jeszcze rozpowszechnione i w tym roku jego rozmiar nie powinien jeszcze przekroczyć 3-4 procent turystyki zorganizowanej, ponieważ liczba tanich rejsów do miejscowości wakacyjnych nie jest jeszcze zbyt duża.

Trzeba jednak wyraźnie stwierdzić, że szybszemu rozwojowi takiej alternatywnej formy organizowania wakacji sprzyjać będzie również stan niepewności klientów odnośnie finansowej wiarygodności touroperatorów.

Branża zorganizowanej turystyki wyjazdowej ma jednak duże szanse przeciwdziałać takiemu stanowi rzeczy poprzez popieranie rozwiązań prawnych zapewniających klientom poczucie komfortu poprzez stworzenie systemu w pełni zabezpieczającego ich interesy w przypadkach ewentualnych niewypłacalności biur podróży.

Nie powstrzyma to rozwoju samodzielnej formy organizowania wakacyjnych wyjazdów przez klientów, ale może spowodować, że będą oni chętniej wybierali formy zorganizowane, przynajmniej w sytuacji gdy cena wyjazdu pozostanie na podobnym poziomie, a ryzyko strat wpłaconych środków i powstania rozmaitych komplikacji będzie nieznaczne.

Andrzej Betlej
TravelDATA



Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego