Menu główne
Po raz piętnasty z rzędu Analizy Cen wyjazdów odnoszą się już do sezonu zimowego. Obejmują one okres wysokiego sezonu definiowany jako druga połowa lutego, czyli okres ferii zimowych dla dzieci i młodzieży dla województw mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego oraz zachodniopomorskiego. Do Analiz po raz kolejny (dziesiąty) dołączyły również zestawienia cen zimowych last minute.
Bieżąca analiza wskazuje, że średnie ceny wyjazdów wysokiego sezonu zimowego kontynuują łagodne spadki. Średnia obniżka cen wobec ostatniego tygodnia wyniosła ponownie 8 złotych. Niewielkie wzrosty średnich cen wystąpiły na Wyspach Kanaryjskich i w Tunezji – odpowiednio o 17 i 14 złotych, a równie niewielkie zniżki odnotowano na Synaju oraz egipskim wybrzeżu – o 12 oraz 13 złotych. W tym roku obserwowaliśmy duży popyt na wyjazdy świąteczne -
Struktura średnich cen hoteli na poszczególnych kierunkach zimowych wyjazdów odbiega dość znacząco od tej, którą znamy z sezonu letniego, ale nadal nie ulega większym zmianom w porównaniu z ostatnimi tygodniami
Ceny zimowych imprez na Synaju są na poziomach około 60 złotych niższych niż przed rokiem. Średnie ceny wyjazdów do Tunezji są o kilkanaście złotych droższe, natomiast na egipskie wybrzeże przewyższają ceny zeszłoroczne o około 80 złotych. Za to ceny Maroka znalazły się już o ponad 50 złotych poniżej ubiegłorocznych, ponieważ wówczas wykazywały one wyraźną tendencję zwyżkową. Największe różnice średnich cen – choć systematycznie malejące -
Ceny wyjazdów na ferie łagodnie spadają, ale za to średnia cena najatrakcyjniejszych last minute wzrosła o około 60 złotych w porównaniu z okresem ubiegłego tygodnia. Największy ich spadek ponownie wystąpił na Synaju
Występująca przez większość sezonu letniego dodatnia różnica cen wycieczek w porównaniu z okresem ubiegłorocznym utrzymuje się jeszcze na niektórych kierunkach zimowych, ale stopniowo zanika wskazuje Andrzej Betlej współzałożyciel TravelDATA i komentuje: maleje zatem jej pozytywny wpływ na kondycję finansową biur podróży. Powolne zbliżanie się cen high season do poziomów ubiegłorocznych może też wskazywać na początek końca niedoborów imprez turystycznych.