Wiadomości - Wczasopedia.pl

Kos - Niespotykanie modna destynacja wśród polskich turystów

To, że w tym roku największym powodzeniem wśród polskich turystów cieszy się Grecja jest w środowisku branżowym sprawą dość oczywistą. Ale nie wszystkie jej wyspy i regiony mają u Polaków jednakowe wzięcie. Na tym tle pozytywnie wyróżniają się mniej znane jeszcze do niedawna kierunki, a więc mniejsze wyspy greckie. Wśród nich szczególnie błyskotliwa kariera jest udziałem Kosu, tegorocznego bohatera wakacyjnych wyjazdów naszych rodaków.

Polacy polubili Kos niesłychanie ...

Do zakończenia letniego sezonu na wyspach greckich pozostało jeszcze wprawdzie kilka tygodni, ale już teraz widać wyraźnie, że moda w Polsce na odwiedziny tej właśnie wyspy jest wręcz bezprecedensowa. Co ciekawe, jeśli chodzi o wzrost ogólnej liczby przyjazdów, to Kos pozostaje nieco w tyle za grecką średnią. Ale wśród naszych turystów dynamika odwiedzin tej wyspy bije wszelkie rekordy.

Najnowsze dane z lotnisk (za okres maj – sierpień) wskazują, że jesteśmy nacją, która w tym sezonie wyjątkowo upodobała sobie ten kierunek. Wiele wskazuje też na to, że pozwoli to przesunąć się nam z zeszłorocznego szóstego miejsca na czwarte, wyprzedzając z tej okazji Włochów i Rosjan oraz odsuwając na bezpieczny dystans depczących nam po piętach w 2013 roku Czechów.  

Państwo                        liczba turystów (w tys.)                dynamika                 wzrost PKB
                                      (maj – sierpień 2014)            (wobec 2013)          (I połowa 2014)

1.Wielka Brytania                        141,5                            +  23,0 %                   + 3,10 %
2. Niemcy                                  135,5                             + 12,9 %                    + 1,65 %
3. Holandia                                  74,1                             +  2,2 %                    + 0,45 %
4. Włochy                                    52,0                              -  1,9 %                     - 0,15 %
5. Rosja                                       51,1                             - 15,7 %                    + 0,85 %
6. Polska                                     49,4                             + 60,2 %                  + 3,35 %
7. Czechy                                    33,8                             + 12,7 %                    + 2,80 %
Kos jako całość                        729,8                             +   9,3 %                      --------

Przy okazji warto zwrócić uwagę, że dynamika wzrostu liczby turystów jest bardzo dobrze zbieżna z zimowo - wiosennym wzrostem PKB w poszczególnych krajach. Z krajów Unii,  obok Polski, najwyższą dynamikę wzrostu liczby turystów wykazuje Wlk. Brytania, która jest jednocześnie zdecydowanie najszybciej rozwijającym się krajem tzw. „Starej Europy”. Z tej korelacji wyłamuje się jedynie Rosja, ale powody tego stanu rzeczy są oczywiste.

Wyspa mała, ale kariera turystyczna wielka

Wygląda na to że w tym roku liczba turystów przyjeżdżających na Kos może po raz pierwszy przekroczyć magiczną granicą jednego miliona. To zaledwie około 4-krotnie mniej od liczby turystów, którzy w tym roku prawdopodobnie przybędą na Kretę. A trzeba pamiętać, że Kos ma tylko 290 km² (rozmiary wyspy to 10 na 50 kilometrów) i zaledwie około 26 tysięcy mieszkańców. Jest to odpowiednio 29 oraz 24 razy mniej od odpowiednich wielkości dla Krety. Z tych proporcji jasno wynika, że gospodarka Kosu jest w wyjątkowo dużym stopniu uzależniona od turystyki.

Wśród Polaków Kos awansował do pierwszej ligi

Tak duży wzrost sprawił, że po tym sezonie wyspa najprawdopodobniej znajdzie się w pierwszej dziesiątce destynacji odwiedzanych przez polskich turystów wyprzedzając nawet całoroczne (sic!) Teneryfę i Fuerteventurę.

Klienci czarterów (tys.)                Kos               Teneryfa          Majorka               Cypr
(według ULC)
2013                                          40,3                51,1                30,6                  20,9
2012                                          30,4                49,1                34,4                  19,6
2011                                          32,9                48,6                47,7                  21,7
2009                                          16,8                27,4                35,6                  14,6
2007                                            0,2 (sic!)       19,2                 18,2                   4,8
Rok 2014 (szacunek)                   63,0                56,0                 30,0                 24,0

Jak widać z zestawienia Kos był jeszcze w 2007 roku praktycznie nieobecny na polskim rynku turystycznym, a w tym sezonie ma całkiem duże szanse wyprzedzić nawet tak uznaną markę, jaką jest całoroczna Teneryfa.

Kos jest gwiazdą, czy raczej kometą ?

Obecnie Kos nadal utrzymuje dużą popularność, dowodem na to mogą być ceny lastów na trzecią dekadę września, które nie potaniały w okresie ostatniego tygodnia jedynie na dwóch kierunkach – właśnie na Kosie (sprawdź: ceny na wyspie Kos) oraz na Tureckiej Riwierze (sprawdź: ceny na Riwierze Tureckiej), która jest już tak bardzo tania.

Świadczyć mogą też o tym nadal sporo wyższe niż na inne kierunki średnie ceny biletów czarterowych (1-10 września) na wyloty w drugiej dekadzie tego miesiąca. Ich średnia cena wynosiła w tym okresie 938 złotych, a w tym samym czasie czarterowe przeloty na Majorkę kosztowały średnio nieco ponad 700 złotych, a do Heraklionu nawet zaledwie 500 złotych.

Kwestia dzisiejszej mody na Kos w biurach podróży oraz jej trwałości to kwestia odrębnych rozważań. Można tylko powiedzieć, że duży zgryz będą mieli z tym tematem touroperatorzy przy ustalaniu programów czarterowych na następny sezon. Dużo będzie też zależało od decyzji zapadających w Dublinie. W tym roku Ryanair odpuścił zupełnie ten kierunek pozostawiając zaledwie jedno połączenie tygodniowo (z Krakowa), podczas gdy połączeń czarterowych funkcjonowało średnio około dwudziestu.

Tak czy owak, obecna turystyczna kariera Kosu wśród naszych turystów oraz jej ewentualna dalsza kontynuacja są jednymi z ciekawszych zagadek polskiej zorganizowanej turystyki wyjazdowej. Wygląda jednak na to, że z odpowiedzią na te niełatwe pytania trzeba będzie poczekać do następnego sezonu.

Andrzej Betlej
TravelDATA