Wiadomości - Wczasopedia.pl

Miejsca pracy w turystyce – bez dotacji i bez ogonów
(felieton opublikowano w Wiadomościach Turystycznych)

Brak wzrostu gospodarczego i związane z tym bezrobocie to jedne z głównych bolączek Unii Europejskiej w okresie ostatnich kilku lat. Bez pracy pozostaje 25 milionów osób, z czego ponad połowa od roku, a jedna trzecia od ponad dwóch lat. Szczególnym fenomenem Unii jest wysokie bezrobocie wśród młodzieży, które wynosi 21,6 proc, a w strefie Euro nawet 23,3 proc. (bez Niemiec blisko 30 proc.). Na tle ogólnego marazmu pozytywnie wyróżnia się turystyka, której widoczny rozwój daje nadzieję na zwiększanie zatrudnienia. Zanotowała ona w tym roku (do sierpnia) wzrost w Hiszpanii o 7,3 procent, a w modnej ostatnio Grecji nawet o ponad 15, co stworzyło według tamtejszego ministerstwa 100 tysięcy nowych miejsc pracy.

Polska gospodarczo prezentuje się dużo lepiej, bo jesteśmy w ostatnich latach najbardziej dynamicznym członkiem Unii, choć niedawno nieco wyprzedziły nas Węgry. Problemy z brakiem miejsc pracy dotyczą jednak i naszego kraju. Wydaje się więc logiczne, że warto byłoby stworzyć turystyce lepsze warunki rozwoju, a efektem byłby wzrost zatrudnienia. Tak też chyba myślał minister Biernat twierdząc na niedawnym posiedzeniu komitetu Turystyki OECD, że turystyka jest priorytetem jego resortu. Być może, ale dla ogółu polskich polityków priorytetem raczej nie jest. Jak podaje Bankier.pl, w zeszłym roku prawie wszyscy dostali więcej pieniędzy, a najbardziej, bo o 17 procent, spadły wydatki właśnie na sport i turystykę.

Oczkiem w głowie są inne branże, jak chociażby głośne ostatnio górnictwo. To tam odbywa się dotowana przez podatników obrona miejsc pracy, mimo że przynoszą one krajowi szkody. Straty kopalń w ostatnim roku na sprzedaży węgla wyniosły ponad miliard złotych, To i tak mało, bo dużo bardziej kosztowne są ciągnące się za górnictwem ogony w postaci coraz to nowych uprzywilejowanych emerytów, a do tych podatnicy dopłacają rocznie aż 7 miliardów. Wydaje się, że nie ma w tym logiki. Logika jednak jest i to bardzo mocna - jest to logika wyborcza.

Andrzej Betlej
TravelDATA

dla: