Wiadomości - Wczasopedia.pl

Idź do spisu treści

Menu główne

"Tu niech pan palmę dorobi, a hydrant w zamian wymazać". Tak powstają zdjęcia hoteli do turystycznych katalogów

Opublikowany przez Gazeta.pl w Artykuły · 1/3/2014 12:06:28
Tags: Sukcesy

Twórcy zdjęć do katalogów biur podróży to mistrzowie światła, obiektywu i grafiki komputerowej. Czy jest szansa, by przejrzeć ich sztuczki? Rozmawiamy o tym z Sebastianem, fotografem i grafikiem.

Wiadomo, dobre rzeczy są dobre. Gdy obiekt hotelowy jest ładny i zadbany, a fotograf jest fachowcem, zdjęcia mogą wyjść tylko jeszcze korzystniej. Inaczej rzecz się ma, gdy obiecywany turystom luksus pochodzi wyłącznie z wyobraźni hotelarza i odpowiedniego programu graficznego. A tak bywa niestety częściej.

O tym, do czego (na życzenie lub żądanie hotelarzy) muszą uciekać się fotografowie, by hotele na zdjęciach wyglądały tak, jak z wakacyjnych marzeń, rozmawiamy z Sebastianem (nazwisko do wiadomości redakcji), fotografem i grafikiem komputerowym, który przez wiele lat zajmował się przygotowywaniem właśnie takich zdjęć.

Sebestian, fotograf i grafik: "Jak dziś oglądam katalogi biur podróży, to stwierdzam, że niewiele się tu zmienia. Ciekawe jest raczej to, że mimo iż reklamowe fotosztuczki są znane od lat, niewielu przybywa świadomych konsumentów. Zacznijmy od tego, że ofertami biur podróży rządzą te same prawa, które panują w reklamie: towar należy sprzedać jak najbardziej atrakcyjnie. Na zdjęcia oddające wiernie realia hoteli czy innych atrakcji nie ma co liczyć".

Olimpijski basen z brodzika

Sebastian: "Epopeję można napisać choćby o zdjęciach hotelowych basenów. Najprostsze techniki fotografowania - kąt zrobienia zdjęcia i odpowiednie kadrowanie - od lat robią z niewielkich basenów obiekty iście olimpijskie. Mogłoby się wydawać, że ludzie przyzwyczaili się już do takiego sposobu przedstawiania hoteli, tymczasem dla niektórych nadal chyba to jest niespodzianka.
..




Wróć do spisu treści | Wróć do menu głównego