Menu główne
Informacja Branżowa firmy TravelDATA
dla uczestników Programu Transparentny Touroperator
oraz biur agencyjnych i osób zarejestrowanych na Wczasopedii
21.08.2018 -
Instytut Badań Rynku Turystycznego TravelDATA, zajmujący się gromadzeniem danych z rynku zorganizowanej turystyki wyjazdowej publikuje Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2018. Obejmuje ona okres pierwszego pełnego tygodnia sierpnia, czyli 6-
I. Ważne wydarzenia ostatniego tygodnia w turystyce wyjazdowej
Znaczący, ale przejściowy wzrost sprzedaży wycieczek
Najnowszy czterdziesty drugi z kolei raport z systemu MerlinX dotyczący wyników sprzedaży na sezon turystyczny 2017/18, z którym można się zaznajomić w mediach (32/2018) przyniósł tym razem sporą poprawę bieżącej sprzedaży wycieczek, która była zbliżona do 12 procent. Ten wzrost oraz jednoczesny spadek bazy odniesienia spowodował, że w skali roku odnotowano zamianę ostatniego rekordowego spadku (o 5 procent) na wzrost, który dla najważniejszych dla branży imprez lotniczych wyniósł 11,1 procent.
Ponieważ minął już okres, w którym w raportach z systemu MerlinX zaprzestano podawania dynamiki wzrostu sprzedaży wycieczek w poszczególnych segmentach i ograniczono się do podawania jedynie danych zbiorczych (trzy tygodnie), to w tej sytuacji powróciliśmy do danych dotyczących dynamiki sprzedaży imprez lotniczych, co uwidocznione jest na wykresie powrotem do wcześniejszej formy słupków.
Tak ujęta dynamika w ujęciu dwuletnim wyniosła + 19,8 procent, podczas gdy tydzień wcześniej sięgnęła minus 2,3 procent, a przed dwoma tygodniami +8,9 procent. Ostatni rezultat może sygnalizować początek zmiany długoterminowego trendu spadkowego dynamiki dwuletniej na wzrostowy, o czym była już mowa w dwóch ostatnich materiałach
Jak już zaznaczaliśmy kilkakrotnie, w obecnej sytuacji na plan pierwszy w branży wysuwa się kwestia niskich cen i wyższego niż przed rokiem poziomu kosztów. Rezultatem obu tych tendencji jest presja na spadek marż realizowanych na imprezach turystycznych i w konsekwencji na poziom wyników finansowych. Negatywna sytuacja w tym względzie obserwowana jest już od drugiej dekady kwietnia, w maju, czerwcu i lipcu stopniowo przybierała na sile i chociaż obecnie ulega już tendencji do pewnej poprawy, to jednak nadal kontynuowany jest proces erozji wyników dużej części organizatorów.
Niższe niż przed rokiem ceny nadal gnębią touroperatorów
Poniżej przedstawiono -
Na wykresie widoczny jest relatywnie wyższy poziom przecen wycieczek wrześniowych (wyższy niż dla sierpnia), utrzymujący się zwłaszcza w niekorzystnym dla branży okresie maj –lipiec. W sierpniu (od piątego tygodnia wyprzedzenia wobec terminu wyjazdu) przeceny wyjazdów wrześniowych zaczęły się wprawdzie zwiększać, ale nie przekraczały już wartości sierpniowych, a ostatnio ich skala stała się wyraźnie mniejsza niż dla wyjazdów sierpniowych (pole zielone). Może to oznaczać ogólny trend do słabnięcia przecen w okresie późnych last minute (pomimo jego zachwiania w ostatnim tygodniu), tym bardziej, że podobna sytuacja miała już miejsce dla wyjazdów sierpniowych. Również skala obserwowanych teraz przecen wycieczek z terminem wylotu w pierwszym tygodniu października jest stosunkowo nieduża.
Dość interesujące może też być spojrzenie na skalę spadków cen wycieczek wrześniowych wobec sierpniowych (pierwsze tygodnie tych miesięcy), które przedstawiono na typowej mapce używanej do porównań bieżących i rok do roku. Tym razem jest to porównanie cen wyjazdów z takim samym wyprzedzeniem wobec terminu rozpoczęcia wycieczki, czyli z materiału z 23 lipca (dla wycieczek sierpniowych) oraz z niniejszego dla wycieczek wrześniowych
Ogólnie można powiedzieć, że posierpniowym spadkom cen nieco lepiej opierają się kierunki całoroczne (Egipt, Wyspy Kanaryjskie, a szczególnie wrażliwe na nie są kraje (zwłaszcza w ujęciu procentowym), które są celem mniej kosztownych wypoczynkowych wyjazdów rodzinnych dla turystów mniej zasobnych materialnie (Bułgaria, Tunezja).
Kwestia wzrostu wynagrodzeń, jako średnioterminowego czynnika turystycznej koniunktury
Obecnie uwagę branży przykuwają bieżące sprawy związane ze sprzedażą wycieczek i kształtowaniem się ich cen, kosztów i marż, czyli w efekcie wyników organizatorów. W niniejszym materiale powrócimy jednak – zgodnie z zapowiedziami -
W sytuacji gdy maleje wpływ przyrostu zatrudnienia z powodu wyczerpywania się rezerw niezatrudnionej jeszcze siły roboczej oraz brak jest konkretnych planów nowych długoterminowych programów socjalnych o istotnym znaczeniu dla dochodów gospodarstw domowych, to właśnie wzrost płac zaczyna odgrywać coraz bardziej istotną rolę w ogólnym ich kształtowaniu i tym samym staje się coraz bardziej istotnym czynnikiem dla kształtowania się koniunktury w branży turystycznej.
Sytuację gospodarstw domowych wspierają też dodatkowo nowe strumienie wypłat takie jak rekompensaty dla rodzin górniczych za utracone w latach ubiegłych deputaty węglowe (2,35 mld złotych), efekt równoległego łączenia pracy z emeryturą, jak też wcześniejszego nabycia praw do emerytur dla osób, które takich świadczeń jeszcze nie pobierały i związane z tym przyspieszone wypłaty obligatoryjnych odpraw emerytalnych, a także inne mniej istotne efekty związane w wprowadzoną w październiku ubiegłego roku reformą emerytalną.
Od czasu do czasu pojawiają się też nowe inicjatywy jak np. coroczne wyprawki dla uczniów (czyli tzw. Dobry Start lub Wyprawka 300+), które powinny zasilać budżety domowe wczesną jesienią każdego roku, jak również pogłoski o innych inicjatywach, ale często są one dementowane.
Nowa fala dynamiki wzrostu wynagrodzeń i dochodów gospodarstw domowych
Niektóre dodatkowe strumienie wypłat w kolejnych miesiącach w dużym stopniu zanikną, ale wzrastająca dynamika ogólnego wzrostu wynagrodzeń powinna je w dużym stopniu rekompensować. Na razie ogólny rezultat tych czynników jest taki, że wzrost dochodów gospodarstw domowych w doznał jakby kolejnego, choć ograniczonego impulsu wzrostowego, zwłaszcza wobec okresu IV kwartał 2016 -
Poniżej przedstawiamy prezentowany już wielokrotnie, ale tym razem w nieco zmienionej i skróconej formie, zaktualizowany wykres w zakresie dynamiki wzrostu realnych wynagrodzeń na tle średniej regionu i niektórych krajów uchodzących obecnie za światowych liderów wzrostu płac. Dotychczas cały okres od października 2015 prezentowany był w danych miesięcznych lecz z powodu zbytniego skomplikowania wykresów dane miesięczne dotyczą teraz jedynie okresu od października 2017, zaś wcześniejszy okres październik 2015-
Ponieważ krajowa dynamika porównywana jest z dynamiką w niektórych krajach naszego regionu oraz z regionalną średnią, to wykresy przedstawiane są w kategoriach dochodu netto (czyli „na rękę”), jako że w niektórych państwach zachodzą dość istotne zmiany podatkowe, co sprawia, że porównywanie ze sobą dochodów brutto staje się znacząco nieadekwatne i prowadzi do dość istotnych zniekształceń proporcji. Dlatego też dane dla Polski, które są podstawą dla prezentowanych wykresów mogą się w niewielkim stopniu różnić od danych prezentowanych w mediach, gdyż te co do zasady prezentują wynagrodzenia i ich dynamiki wzrostu w kategoriach brutto.
Pole czerwone na wykresie pomiędzy liniami dynamik dla Polski i regionu jako całości (bez Polski) oznacza jakby niedobór naszej krajowej dynamiki wzrostu realnych wynagrodzeń wobec średniej dynamiki regionalnej
Na tle regionu wypadamy smętnie …
Na wykresie widać, że dynamika wynagrodzeń realnych w naszym kraju permanentnie odstaje in minus od wiodących pod tym względem krajów regionu, jak również od regionalnej średniej. Tak znaczna różnica w dynamice wynagrodzeń realnych może budzić zdziwienie, ale wynika ona z różnego podejścia do kwestii relacji wydajność/ koszty pracy i z różnego nasilenia priorytetów polityki społecznej.
Bardzo mocno upraszczając kwestie dotyczące obszaru wynagrodzeń, doktryna liberalna mocno zakorzeniona w naszym kraju, którą w znaczącym stopniu wydaje się kierować premier Morawiecki, zakłada, że wzrost płac (kosztów pracy) powinien iść w parze ze wzrostem wydajności pracy, czyli innymi słowy zmiany wynagrodzeń powinny być skorelowane ze zmianami wydajności pracy.
W ten sposób powstaje czynnik utrwalania zbyt niskiego poziomu płac w sytuacji, gdy ten poziom jest zaniżony w stosunku do rzeczywistej wartości pracy w danym kraju lub regionie reprezentowanej przez rzeczywisty poziom wydajności.
Światowi liderzy wzrostu płac myślą całkiem inaczej
Doktryna nie-
Gdy ten poziom jest zbyt niski (czyli istnieje jakby luka płacowa), to można bez większej szkody dla konkurencyjności gospodarki podnosić płace do momentu , aż wystąpi prawidłowe skorelowanie plac z wydajnością. W raportach Węgierskiego Banku Narodowego (odpowiedniki raportów o inflacji NBP) zaznacza się teza, że na Węgrzech istnieje dość spora luka płacowa odziedziczona z czasów rządów socjalistów stanowiąca jakby rezerwę dla podnoszenia wynagrodzeń .
Warto przy tym zauważyć, że podnoszenie płac (zwłaszcza minimalnych) generuje spore wpływy do szeroko rozumianej kasy państwa (składki, podatki itp.), a nieco podwyższona inflacja(np. około 3 procent) jest korzystna dla wpływów budżetowych. Podwyższony poziom konsumpcji generuje z kolei inwestycje modernizacyjne w produkcji i usługach, które są elementem zwrotnego podwyższenia wydajności, co umożliwia kolejne wzrosty wynagrodzeń.
Hamulcowy wzrostu polskich płac
Premier Morawiecki wielokrotnie wypowiadał się w duchu zakończenia konkurowania niskimi płacami, ale w rzeczywistości postępuje odwrotnie. Pomimo historycznie korzystnej sytuacji budżetu państwa w sposób konsekwentny opóźnia i ogranicza często niezbędne korekty wynagrodzeń (lub świadczeń) w sferze budżetowej. Także aktualne założenia do projektu budżetu państwa na rok 2019 przewidują w tej sferze wzrosty jedynie o wskaźnik inflacji (założony 2,3 procent), czyli wzrost płac realnych na poziomie zero.
Będzie gorąca dyskusja o płacach
Obecnie jesteśmy w tej kwestii w ciekawym okresie, gdyż dotychczasowa polityka rządu dość mocno nie podoba się związkowcom (zwłaszcza z Solidarności), którzy obecnie oczekują na decyzję lub bardzo konkretne rozmowy w końcu sierpnia w kwestii radykalnego (?) podwyższenia wynagrodzeń w sferze budżetowej -
Nieznany na razie efekt tych rozmów utrudnia nieco prognozowanie wzrostu wynagrodzeń, czyli również dochodów gospodarstw domowych, a zatem stanowi czynnik komplikujący organizatorom prognozowanie koniunktury i przebiegu popytu w zorganizowanej turystyce wyjazdowej.
Ewoluujące modele popytu w turystyce
Zwiększone dochody pozwalają na realizowanie wyższego poziomu konsumpcji, ale jej ostateczna wielkość i struktura zależą już w dużym stopniu od nastrojów konsumenckich , które nie są tematem tego materiału. Warto jednak zaznaczyć, że na skłonność do zakupu relatywnie drogich towarów lub usług (m.in. wycieczki) wpływ ma nie tylko poczucie rosnących dochodów realnych, ale i nominalnych i nie tylko z punktu widzenia ostatniej miesięcznej wypłaty, ale z dłuższego okresu (z reguły tym dłuższego im większa jest skala wydatku).
Nie ma uniwersalnego modelu, który przekłada poziom dochodów na poziom konsumpcji, gdyż związek ten podlega nieustannym modyfikacjom w zależności od różnych czynników (podobnie jak stan pogody), ale nie wnikając zbytnio w szczegóły, można powiedzieć, że dość dobrze koreluje ze sprzedażą średnio drogich wycieczek nominalno-
Poniżej przedstawiono wykres przebiegu średniej wzrostu wynagrodzeń realnych i nominalnych (czyli mixu 50/50) na bazie okresu 6-
Z wykresu jest widoczna pozytywna rola wypłat z programu 500+, który wspierał konsumpcje akurat w okresie, w którym dynamika wzrostu płac była niska, a nawet przeżywała pewien regres.
Znaczne odczuwalne wsparcie dla branży zorganizowanej turystyki wyjazdowej miało miejsce w III kwartale 2016 roku (spore wakacyjne ożywienie sprzedaży i w okresie first minute sezonu 2017 (IV kwartał i I oraz częściowo II kwartały 2017).
Mimo wszystko krzywa reprezentująca połączony poziom płac i wypłat 500+ z reguły przebiegała wyraźnie poniżej średniej regionalnej nie mówiąc już o krzywej dla liderów regionu, którzy – to dla pocieszenia -
Nawarstwianie się niskiej dynamiki polskich płac zaczyna już nieco szokować
Na zakończenie pierwszej części tej kwestii (druga zapewne w kolejnym materiale) pokazujemy nieco szokujący wykres zmian poziomu płac realnych (czyli nie mixu) w horyzoncie czterech lat, czyli jakby typowej kadencji parlamentarnej
Wykres ten uświadamia, jak wydawałoby się umiarkowane różnice w dynamice realnych wynagrodzeń, potrafią się kumulować w konsekwencje całkiem znacznych przesunięć w poziomie płac realnych w danym kraju. Mocny spadek Węgier w maju 2018 ma przypadkowy charakter techniczny, bowiem wskaźnik objął akurat najsłabszy pod tym względem miesiąc w ostatnich kilku latach, a zwykła wartość powinna wynieść około 35 procent (czyli Polska razy 2), podczas gdy Rumunia reprezentuje w tym względzie od prawie dwóch lat poziom Polski razy 3.
Ostatni tydzień w statystykach sieci Wakacje.pl
Obecnie coraz bardziej wartościowym źródłem informacji o zmianach i trendach w sprzedaży wycieczek stają się dane liderującej w naszej branży turystyki wyjazdowej sieci Wakacje.pl. Zwiększa ona systematycznie swój udział w rynku – w tym niedawno poprzez przejęcie całości udziałów spółki My Travel sp. z o.o. -
Poniżej przedstawiono krótkie zestawienie zmian wielkości udziałów rynkowych najważniejszych kierunków w ostatnim tygodniu wraz z krótkimi komentarzami:
Grecja: wzrost o 0,24% -
Bułgaria: wzrost o 0,17% -
Tunezja: wzrost o 0,07% -
Albania: wzrost o 0,02% -
Hiszpania: bez zmian
Egipt: spadek o 0,15% -
Turcja: spadek o 0,44% -
Na innych kierunkach, nie odnotowano większych zmian, a skala ich zysków lub strat udziałów rynkowych wyrażała się dla nich w minionym tygodniu w setnych częściach procenta.
Plusy i minusy tygodnia(i) dla turystyki
Raczej minus: kolejne świetne informacje z polskiej gospodarki
Ostatnio otrzymujemy coraz większą liczbę informacji świadczących o bardzo dobrym stanie naszej gospodarki. Pierwszy kwartał przyniósł w zasadzie najwyższy wzrost PKB za I kwartał 2018 roku w całej UE (5,2 procent)– za wyjątkiem Irlandii, której dane odzwierciedlają też działalność obcych firm rejestrujących tam swoją działalność. Skutkuje to absurdalnie dużymi skokami wskaźników ekonomicznych np. w 2015 roku PKB wzrósł tam o ponad 25 procent, a dynamika wzrostu produkcji przemysłowej sięgała nawet 60 procent z czego jasno wynika, że danych takich nie można traktować zbyt poważnie. W ostatni wtorek większość krajów (z wyjątkiem kilku – m. in. rzeczonej Irlandii, Luxemburga i Malty) podała dynamiki wzrostu PKB za kwartał drugi. Okazało się, że Polska (na razie ) jest pod tym względem na czele, a także mamy więc dwa kwartały z rzędu z wzrostem ponad 5 procent, czyli sytuację z jaką ostatnio mieliśmy do czynienia w latach 2006-
Wczoraj podano dane o dynamice wzrostu produkcji przemysłowej, która wyniosła + 10,3 procent, co może również być najlepszym wynikiem w UE podobnie jak bardzo dobre rezultaty we wcześniejszych miesiącach. Do takich należą najwyższa w UE dynamika wzrostu produkcji przemysłowej w kwietniu (+9,3 procent) i trzecia najwyższa w maju (+5,4) oraz bardzo wysoka w czerwcu (+6,8), prawdopodobnie druga po … Irlandii.
Gospodarka pędzi
Dla nastrojów konsumenckich najważniejsze jest jednak nie to, co jest w rzeczywistości, tylko to co się ludziom wydaje. Stąd wyniknął istotny spadek nastrojów konsumenckich wynikający z czerwcowego badań tych nastrojów (Kantar Public), którego ważnymi przyczynami były właśnie mocno pogorszone oceny stanu gospodarki (z 9 do 0 pkt.) oraz jej perspektyw (z 6 do 1 pkt.), co przekłada się z kolei na głęboki spadek również w zakresie ocen perspektyw kondycji własnych gospodarstw domowych respondentów (z 14 do 5 pkt.).
Jak już zaznaczaliśmy w naszych materiałach wielokrotnie, sytuacja taka prawdopodobnie wynika z relatywnie niskiego poziomu sprawności zawodowej komentatorów zatrudnionych w państwowych mediach, którzy w przekazie lub medialnych dyskusjach nie potrafią się skutecznie przeciwstawić drugiej stronie pomimo, że mają całą talię argumentów w postaci twardych pozytywnych danych ponadnarodowych instytucji międzynarodowych i banków inwestycyjnych.
Minus w tym wypadku polega na tym, że tak znacznych sukcesów gospodarczych nie będzie już można łatwo powtórzyć. W takim wypadku można próbować sobie wyobrazić co się stanie, gdy wyśmienite wyniki gospodarcze ustąpią miejsca po prostu wynikom bardzo dobrym, czyli np. dynamice wzrostu 4,4 procent?
W takiej sytuacji łatwy do wyobrażenia jest wysyp negatywnych tytułów w mediach typu: jak szybko będzie teraz dołować polska gospodarka, polska gospodarka na drodze ku recesji, z polską gospodarką dobrze to już było, albo -
Prawdopodobieństwo tego typu narracji jest bardzo duże i będzie miało zapewne istotny wpływ na poglądy części mieszkańców, zwłaszcza z obszarów tzw. Polski B, stanowiących teraz zaplecze wzrostu polskiej branży turystyki wyjazdowej.
Jest to bardzo istotny problem dla organizatorów, gdyż proste przenoszenie szybkiego wzrostu gospodarczego oraz przyspieszającego wzrostu wynagrodzeń na ofensywne programy czarterowe, łatwo może okazać się kosztowną pomyłką.
II. Istotne kwestie z zakresu cen imprez turystycznych
1. Podobnie jak przed rokiem stosujemy w raportach wizualizację omawianej tematyki cen imprez turystycznych w postaci mapek, które w naszej intencji mają pomóc w szybszym zorientowaniu się w ogólnej sytuacji. Począwszy od 22 stycznia zestawienia obejmują jedynie sezon lato 2018, podczas gdy wcześniej były one sporządzane naprzemiennie dla zimy i lata.
2. Tak jak zaznaczano to przed tygodniem, w niniejszym materiale zestawienia nie bazują już na cenach dla wylotów w okresie 6-
W ostatnim tygodniu średnia cena wycieczek w pierwszym pełnym tygodniu września odnotowała spadek o 39 złotych (poprzednio wzrosła o 16 złotych). Największe zniżki cen zanotowano na Lanzarote – o 400 złotych oraz w Maroku i na Fuerteventurze – o średnio 366 i 311 złotych. Największe zwyżki wystąpiły na Gran Canarii – o średnio 383 złote oraz na Cyprze i Korfu – o 218 i 119 złotych. W tym samym czasie przed rokiem oraz przed dwoma laty średnie ceny wycieczek odpowiednio spadły o 13 i wzrosły o 42 złote.
Zmiany średnich cen jakie miały miejsce w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach obrazuje załączona mapka
Miniony tydzień przyniósł na wiodących kierunkach wyraźnie wyższe od przeciętnego (czyli od 39 złotych) spadki średnich cen wycieczek na Wyspy Kanaryjskie – o 99 złotych, a dokładnie w granicach średniej spadły średnie ceny wycieczek do Egiptu. W mniejszym stopniu obniżyły się ceny wycieczek do Bułgarii i Grecji– średnio o 14 i 5 złotych, a nie zmieniły się średnie ceny wyjazdów do Turcji. Na kierunkach greckich najbardziej zdrożały imprezy na Korfu – o średnio 119 złotych, a staniały na Rodos – o 136 złotych.
2. Badanie średniej ceny imprez wobec cen sprzed roku dla wylotów w okresie pierwszego pełnego tygodnia września pokazuje, że bieżąca średnia cena wobec średniej ceny dla poprzedniego sezonu była niższa o 171 złotych, (poprzednio była niższa o 131 złotych). Przed rokiem, czyli w drugim tygodniu sierpnia 2017, średnia cena w porównaniu rok do roku była wyższa o 131 złotych (zbieżność cyfr przypadkowa).
Po raz kolejny (szesnasty) w tym sezonie czynniki o charakterze kosztotwórczym działały w kierunku zmniejszania marż ze sprzedaży wycieczek. Cena paliwa lotniczego w minionym tygodniu nadal była zdecydowanie wyższa niż przed rokiem (2,79 wobec 2,24 zł/litr, czyli o 24,6 procent), ale skala tego wzrostu w okresie ostatnich trzech tygodni uległa wyraźnemu zmniejszeniu. Jego wpływ zwiększał tańszy złoty, który osłabł w skali 12 miesięcy dla rozliczeń turystycznych o około 1,2 procent. W rezultacie czynniki zmian cen paliwa i kursów złotego działały w kierunku powiększania średniego poziomu kosztów wycieczek, choć w nieco mniejszej skali niż w wielu z minionych tygodni, a mianowicie około 90/100 złotych (poprzednio wpływ ten wynosił 85/90 złotych, a wcześniej 110/120, 95/105, 150/160, 130/140, 130/140, 135/145, 110/120, 125/135, 120/130, 135/145, 120/130, 115/125, 50/60 i 45/55 złotych oraz był neutralny, a jeszcze wcześniej czynniki te działały odwrotnie, czyli w kierunku obniżenia cen o około 25/35, 60/70, 35/45, 30/40, 50/60, 85/95 złotych).
Należy pamiętać, że wpływ zmian cen paliwa i walut na ceny wycieczek w zależności od touroperatora jest mniej lub więcej opóźniony (m.in. przez kontrakty zabezpieczające i politykę marż), a ich wpływ należy traktować raczej w uśrednionych kategoriach docelowych (asymptotycznych).
Sytuację w zakresie zmian średnich cen rok do roku w ostatnim tygodniu na poszczególnych kierunkach ilustruje załączona mapka
Spośród najważniejszych kierunków – podobnie jak miało to miejsce począwszy od połowy czerwca dla wyjazdów sierpniowych -
Na pozostałych wiodących kierunkach wycieczki są mniej kosztowne niż w poprzednim sezonie, przy czym w mniejszym stopniu dotyczy to popularnych w tym roku kierunków budżetowych, na których średnie przeceny wyniosły -
Z mniejszych kierunków mniejsze przeceny wycieczek od średniej (średnia to 171 złotych) zanotowano na Malcie, Cyprze i Majorce -
Z perspektywy dwóch sezonów liczonych łącznie (dla wylotów w pierwszym tygodniu września) -
3. W zestawieniu z ostatniego tygodnia wśród dużych i średnich organizatorów największy spadek przeciętnych cen wobec ubiegłego sezonu wykazała oferta biura Rainbow, która była tańsza o średnio około 360 złotych. Znacznie korzystniejsze ceny niż przed rokiem proponowały klientom również biura TUI Poland, Net Holiday i Grecos Holiday, które były mniej kosztowne o około 340, 300 i 240 złotych. Tańsze rok do roku były w ostatnim tygodniu też oferty biur Itaka, Prima Holiday i Neckermann Polska -
W tym, co dla turystów ma większe znaczenie, a zatem w liczbie najatrakcyjniejszych bieżących cen wycieczek, czyli na pierwszym lub drugim miejscu na 24 kierunkach i w trzech kategoriach hoteli, na pozycje samodzielnego lidera powróciło biuro Itaka
Najwięcej atrakcyjnych cenowo ofert na kierunkach egipskich proponowało biuro Coral Travel Wezyr – 7 ofert, na kierunkach greckich Net Holiday (9 ofert) oraz Itaka i Grecos Holiday (po 7 ofert), na kierunkach kanaryjskich Itaka i TUI Poland (po 6 ofert), a na tureckich TUI Poland (5 ofert) i Coral Travel Wezyr (3 oferty). W powracającej na rynek turystyczny Tunezji najwięcej takich ofert miały Itaka (4 oferty) i Rainbow (3 oferty), natomiast w Bułgarii TUI Poland (3*, 4* i 5*).
4. Przedstawiamy również tabelę z czołówką biur podróży, które w ostatnim tygodniu po przekrojowo najkorzystniejszych cenach oferowały klientom imprezy turystyczne. Tak jak zaznaczaliśmy w tego typu zestawieniach zachowana jest ścisła porównywalność oferowanych kierunków, a zatem biuro X, które sprzedaje jedynie konkretny zestaw kierunków i kategorii hoteli jest porównywane ofertowo tylko i wyłącznie z tymi właśnie kierunkami i kategoriami hoteli w pozostałych biurach
W obecnym zestawieniu skład pierwszej siódemki organizatorów stał się nieco inny niż przed tygodniem, jak też w tygodniu adekwatnym dla wyjazdów w pierwszym tygodniu sierpnia (materiał z 23 lipca). W pierwszym przypadku różnice obejmują awans o trzy pozycje biura Itaka i wejście na listę biura Rainbow (wypadło z niej biuro Coral Travel Wezyr), co ma związek ze znacznymi obniżkami cen u tych organizatorów, a w przypadku drugim zamiana pomiędzy biurami Net Holiday i Grecos Holiday na dwóch pierwszych pozycjach w tabeli oraz wyższa pozycja TUI Poland i obecność w zestawieniu biura Rainbow.
Dla porównania przedstawiono też sytuację sprzed roku, w której skład pierwszej trójki organizatorów, a nawet ich kolejność pozostały identyczne, a uwagę zwraca jeszcze obecność w zestawieniu biura TUI Poland i brak w nim biura Coral Travel Wezyr
Należy pamiętać, że położenie w zakresie względnej atrakcyjności cenowej z reguły przekłada się na kierunki zmian udziałów danych organizatorów w turystycznym rynku. Wysokie pozycje utrwalają wiodące pozycje organizatorów w branży, a niskie często przekładają się na oddawanie przez nich rynkowych udziałów bardziej atrakcyjnym konkurentom.
Silny wzrost cen w Ryanair na kierunkach turystycznych i względna stabilizacja w Wizzair
Od stycznia dokonaliśmy zmiany w schemacie prezentowania informacji o sytuacji w zakresie cen przelotów na kierunkach turystycznych oferowanych przez tanich przewoźników (LCC). Obecnie jest ona prezentowana raz na dwa tygodnie w postaci wykresów z dodatkowym krótkim komentarzem dotyczącym ważniejszych kierunków, które wcześniej były zawarte w grupie kierunki pozostałe.
Na wykresach grubsza linia oznacza średnie ceny przelotów w pierwszym tygodniu września w sezonie obecnym, a cieńsza w poprzednim. Zielone pole pomiędzy liniami oznacza spadek średnich cen rok do roku, a czerwone ich wzrost. Na wykresach zostały uwzględnione jedynie te rejsy (36 połączeń w Ryanair i 22 w Wizzair), które występowały w obu tych sezonach jednocześnie.
Przebieg zmian cen w liniach Ryanair przedstawiają poniższe wykresy
Na wykresach dla Wysp Kanaryjskich oraz pozostałych kierunków widoczny jest w okresie ostatnich dwóch tygodni zdecydowany wzrost cen, które w obu przypadkach pozostały powędrowały znacznie powyżej adekwatnych cen z poprzedniego sezonu (kolor czerwony). Może to oznaczać, że przewoźnik doświadczył wzrostu popytu, który wprawdzie mógł być nawet niewielki, ale przy dużym wyprzedaniu miejsc -
W największym stopniu zwyżkowały ceny przelotów rok do roku na kierunkach hiszpańskich – o średnio 396 złotych, zaś w mniejszym stopniu na kierunkach włoskich , portugalskich i greckich -
Kolejne wykresy przedstawiają przebieg zmian cen w liniach Wizzair
Wykres dla wysp Kanaryjskich (rejsy na Teneryfę) pokazuje lekki spadek cen, co jest dość charakterystyczne dla linii Wizzair pod koniec okresu sprzedaży. Stały się one jednocześnie nieco niższe niż miało to miejsce przed rokiem, co zaznaczone jest poprzez kolor zielony. Dla pozostałych kierunków wykres wskazuje na mniej energiczny spadek średnich cen przelotów, ale również i tu stały się one w niewielkim stopniu niższe niż przed rokiem.
W liniach Wizzair wzrosły jedynie średnie ceny rok do roku rejsów na kierunkach portugalskich -
Sytuacja w zakresie cen przelotów w LCC na kierunkach turystycznych zwykle w pewnym stopniu koreluje ze zmianami cen w biurach podróży, a nawet często nieco wyprzedza trendy zmian cen pakietów turystycznych, co sprawia, że mogą one sygnalizować nieodległe tendencje cenowe dla wycieczek sprzedawanych przez organizatorów.
Zachęcamy wszystkich związanych z turystyką do czytania naszych opracowań i materiałów.
Zespół Instytutu Badań Rynku Turystycznego TravelDATA i www.wczasopedia.pl
Tekst oraz wykresy zostały przygotowane w celach wyłącznie informacyjnych i nie stanowią analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 206 poz. 1715) oraz Ustawy z 29 lipca 2005 r. (Dz. U. 2005, Nr 183 poz.1538 z późn. zmianami).
Autorzy działali z należytą starannością i rzetelnością, nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania odbiorcy podjęte na podstawie niniejszego tekstu i wykresów oraz za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych.
Link do aktualnej Analizy Cen (kliknij na raport poniżej):